 |
wiem, że możesz teraz unosić się dumą, ale jestem taka szczęśliwa, że istniejesz.
|
|
 |
zacznijmy od tego, że Cię kocham, a zakończmy na tym, że nie przestanę ; *
|
|
 |
moja pierwsza wielka miłość zaczęła się i nagle skończyła.
|
|
 |
dziękuję Ci za każdą sekundę naszych stu sześćdziesięciu dziewięciu dni ; *
|
|
 |
moje szczęście Twoje imię ma.
|
|
 |
zbyt dużo alkoholu we krwi doprowadza Cię do stanu pewnej nieważkości i wyjebania na wszystko i wszystkich. niszczące Cię procenty we krwi nie przeszkodzą w tym, abyś oddała się w tę noc pierwszemu lepszemu facetowi. nikt nie zabroni Ci wsiąść do jego auta, by spędzić z nim upojną noc. kiedy rano z wielkim bólem głowy obudzisz się w cudzym łóżku, a po chwili okaże się, że pomieszczenie i człowiek podający Ci tosty z dżemem i sok pomarańczowy na śniadanie - są Ci zupełnie obcy, czy będziesz mogła spojrzeć w lustro?
|
|
 |
Bo żyć godnie to nie znaczy nie upadać
Każdy robi błędy ważne jak będziesz wstawać
|
|
 |
dobrze wiesz, że czasem warto złamać swoje twarde zasady i oddać się szczęściu, unosić się wraz z nim wysoko ku górze, szybować blisko chmur, marzyć, zdobywając ten pieprzony, nienormalny świat.
|
|
 |
brał każdego dnia. twierdził, że musi odreagować, że stracił sens życia, a tak naprawdę to jeszcze bardziej dążył ku swojemu upadkowi, spadał na dno.
|
|
 |
między cierpieniem a bólem gdzieś odnalazłam Cię, płynąłeś na jednej z moich łez.
|
|
 |
czasem wstając rano, spoglądam na Twoje zdjęcia stojące obok łóżka i mam wrażenie, że nasza miłość to kolejna nielegalna rzecz obecna w moim życiu.
|
|
 |
wciąż pamiętam zapach tamtych chwil.
|
|
|
|