 |
Jak co dzień z rana mała czarna, mocny szlug i znów zapierdzielam kilometry wyprzedzając tę pieprzoną przeszłość, by tuż wieczorem usiąść w gronie tych najbliższych, stuknąć się kieliszkiem z nimi i świętować do rana kolejny wspaniały przeżyty dzień bez Ciebie.. [lajfisbrutal]
|
|
 |
Takiego przebiegu akcji zdecydowanie się nie spodziewałam, nie wyobrażałam sobie nawet w żadnych scenariuszach, trudno było mi dopuścić jeszcze myśl, że po roku złapiemy wspólny kontakt. Brakowało mi tego, brakowało mi kilkugodzinnych rozmów z Twoją osobę i po prostu tęskniłam za chwilami spędzonymi z Tobą przyjacielu.. Wróciłeś i mam nadzieję, że teraz tak szybko mnie nie zostawisz, bo nie wiem czy dam radę przeżyć kolejną rozłąkę.. /lafisbrutal
|
|
 |
Po prostu za mało spałam, jestem tylko zmęczona. To nic takiego, za chwilę poczuję się lepiej. Muszę tylko trochę odpocząć, bo zbyt wiele myśli przebiega przez moją głowę. Muszę odetchnąć i pozwolić sobie żyć na nowo. Za mało spałam, tylko tyle. To jedynie bezsenność, to myśli, to brak snu. Nie powinnam nie spać tak długo, nie powinnam tyle myśleć. / black-lips
|
|
 |
Wyjebane mam na to, kto co za plecami gada. Masz mi coś do powiedzenia - w cztery oczy sprawę załatw./
sweetlikecola
|
|
 |
|
nie płacz, nie czekaj na wiadomość od niego. pomyśl o tych wszystkich nocach kiedy łzy nie opuszczały Cię choć na chwilę a wszystkie myśli były związane z nim i czy nic mu nie jest. pamiętasz jak bardzo bolała Jego obojętność w chwilach kiedy cały świat sypał Ci się pod nogami? przypomnij sobie ile razy obiecywał się zmienić i być na zawsze a potem było jak zawsze. nie chodzi mi o to, żebyś zapomniała o wszystkich dobrych chwilach ale to było kiedyś, on nie jest tym samym człowiekiem co przedtem. nie musisz przy nim zostać, on zniknął i już nigdy nie wróci. zaufaj mi, pierdol to.
|
|
 |
Od pierwszych sekund, z każdym kolejnym słowem chcę Cię więcej, chcę Cię słuchać, poznawać. Uśmiecham się w odpowiedzi na Twoje gesty i tak cholernie kręci mnie Twoja bezpośredniość, szczerość, które przemawiają w zdaniach o Twoich planach na przyszłość, gdzie stanowię priorytet. Jeszcze trochę mocniejszy nacisk na pedał gazu i zwariuję - bezapelacyjnie oszaleję na Twoim punkcie.
|
|
 |
Tamtego poranka nie chciałam się z Tobą żegnać. Nadal nie chcę. I tylko dlatego, że pożegnałam Cię już oficjalnie - dla świata oraz Twojej podświadomości, nie żegnam Cię tu, w sercu, podświadomie łaknąc choć jednego grama Twojej obecności.
|
|
 |
Utrzymujemy się na tej cienkiej granicy przyzwoitości doskonale świadomi tego, że kolejny krok może wszystko rozsypać, może wywołać tu burzę, może doprowadzić do zdarzeń, zmian w relacjach, których oboje nie chcemy, oboje się boimy. I wiemy, że to wszystko - każdy oddech, ruch i myśli idą w niewłaściwym kierunku, jeśli to ma się skończyć spokojnie, lecz brniemy w to, bo zachcianki naszych serc oraz ciał mają swój kierunek. I prawdopodobnie popełniamy jeden z większych błędów naszego życia, lecz jest tak cudownie, tak idealnie, że jeśli to ma wyglądać za każdym razem w ten sposób to chcę więcej, dużo więcej i Ciebie, Ciebie ciągle. Chodź tu już. Przysuń się bliżej i na tę chwilę zapomnijmy o moralności, być może potem będzie łatwiej się pożegnać.
|
|
 |
ciężko zapomnieć kogoś kto dał Ci tyle do zapamiętania. wiesz, że bez niego oszalejesz, ale z nim jeszcze bardziej. jednak czasem lepiej być samemu niż z kimś kto sprawia, że i tak czujesz się samotnie.
|
|
 |
brak powodów, żeby zostać to dobry powód, żeby odejść.
|
|
 |
Teraz nie chcę tego,nie chcę nas, nie chcę kłamstw,które szkodziły sercu jak mocny drag.
|
|
 |
Dziś grubą kreską rozdzielam nas niegdyś wspólny świat.
Nie wiń nas, w górę palcem wskaż dla tego kto tak chciał.
|
|
|
|