|
Wiem, rozstanie boli. Szczególnie wtedy, gdy możesz tylko patrzeć jak druga osoba odchodzi. [153]
|
|
|
|
a ona, stęskniona czekała na kogoś, dla kogo nigdy nie istniała. nonsens. / notte.
|
|
|
Się porobiło, już nie dzielimy razem ławki choć kiedyś byliśmy, jak szlugi z jednej paczki. // wzięłam od memoriss
|
|
|
[2]pewnego dnia, gdy moim starym przyjaciołom udało wyciągnąć się mnie na piwo, kumpel powiedział mi, że kiedyś dobrze Cię znał, a gdy spytałam co ma na myśli, wyznał mi całą prawdę o Tobie. wtedy poczułam żal, że nie dowiedziałam się o tych kilku sprawach od Ciebie.. myślałam o ucieczce z tego pieprzonego miasta, jak najdalej od Ciebie, cholernego kłamcy.. lub o.. popełnieniu samobójstwa,bo to, że ukryłeś przede mną całą prawdę o sobie, strasznie mnie bolało.. zresztą, nadal mnie boli. ale teraz nie czuję tego już tak mocno.. przecież po śmierci nie można czuć bólu, prawda? // szeeejk + moje kochanie - eveelin. ♥♥♥
|
|
|
[ 1] zawsze intrygowała mnie twoja tajemniczość. spotykałeś się rzadko z przyjaciółmi. zjawiałeś się i znikałeś. chodziłam zawsze tam, gdzie mogłam cię spotkać. zastanawiało mnie czemu taki jesteś. po pewnym czasie się w tobie zakochałam. pokochałam każdy twój ruch. świetnie bawiłam się w twoim towarzystwie. po pewnym czasie zauważyłam, że nie przestaję dogadywać się z przyjaciółmi, że nie jest już tak, jak dawniej. czułam, że zaczęłam się od nich oddalać.. ale nie przeszkadzało mi to wtedy, bo miałam przecież ciebie, najważniejszą osobą w moim życiu. nic innego się dla mnie nie liczyło. w moich myślach, w moim sercu, w moim życiu.. byłeś tylko Ty.
|
|
|
siedziałam z kumplem na polskim, i już na samym początku lekcji nie mieliśmy siły do życia. nauczycielka kazała napisać wypracowanie na podany na tablicy temat. olałam zadanie, prawie zasypiając na ławce a przy okazji ciągnąc łacha z klasowych plastików siedzących ławkę przed Nami. ' Kamil, dlaczego nie piszesz?' - zapytała oburzona nauczycielka.' bo nie mam ochoty' - dodał kumpel, wkładając słuchawkę do ucha. ' w tej chwili zacznij pisać! ' -krzyknęla nauczycielka, otwierając dziennik na stronie z uwagami. ' w sumie .. to mógłbym zacząć pisać rozprawkę, w której poruszyłbym temat dlaczego koleżanka w ławce przede mną ma pizdę jak wiadro, ale w sumie to mi się nie chce i znam już odpowiedź-jakbym miał w niej tyle kutasów, to by z niej strzępek został' - powiedział, cynicznie patrząc się na znienawidzoną blondynkę, która prawie zapadła się pod ziemię. patrzyłam na Niego z wybauszonymi oczami,nie mogąc powstrzymać śmiechu, po pięciu minutach lądując u dyrektora razem z Nim.|| kissmyshoes
|
|
|
- kupiłem obiad na wynos, nie gotujesz, przeżyjemy , hahaha! - ale śmieszne. - nooo. 1:0 dla mnie. - taa ? seksu nie będzie. 10000:0 dla mnie, Kotek. || kissmyshoes
|
|
|
|