 |
słoń wpierdala się w bit jak matka po wywiadówce w chatę.
|
|
 |
Daj żyć, pozwól umrzeć albo spierdalaj [ bonson ]
|
|
 |
jak by to było, gdyby mnie nie było? coraz częściej zadaje sobie te pytanie. / poossij.
|
|
 |
Są uczucia, których nie sposób zabić, mimo że na to zasługują.
|
|
 |
Jestem, tu i jestem stąd, wiem gdzie jest mój dom, wiem gdzie jest mój kąt, wiem gdzie, gdzie jest to miejsce, w którym szedłem na start. tu się przekonałem ile ten świat dla mnie jest wart
|
|
 |
nie muszę mieć problemów w domu, żeby cenić bliskość, sam dobrze wiem ile warte jest to wszystko
|
|
 |
i nie wiem sam czy przy tym tempie chcę przeżyć tutaj jeszcze choć jeden dzień bo mam dosyć, już prowadzą mnie inne głosy a kolejne dni zaskakują jak ciosy
|
|
 |
kiedyś zmierzałem do szczęścia, dziś nie wiem sam gdzie biegnę, bo niebo jest już chyba zbyt odległe
|
|
 |
choć nieraz wszystko sypie się, musisz chcieć wrócić z powrotem, i nie pierdolić, że boli
|
|
 |
pieprzyć sentymenty, w szczególności te cudze, jestem tu, więc gdy oni Cię uśpią ja Cie obudzę, stój, popatrz w przód tak bez złudzeń
|
|
 |
ludzie dają i biorą wiele, lecz chcą mieć jedno, to czego chcą to to ciepło. ja je znam, chcę żyć z nim i umrzeć to na pewno, w moim królestwie z moją królewną
|
|
 |
za każdą noc, kiedy wiem, kiedy żyję. za każdą chwilę, kiedy moje myśli są jak czyjeś. za każdy oddech nasz za przeszłość, która gnije. za to co jeszcze mi dasz jestem gotów i zabiję. za każde krótkie zdanie i każde wieczne słowo. za świat, który z tobą chcę zbudować na nowo. za to co jeszcze zdobędę i z tobą uwspólnię i za to co już mamy - jestem gotów i umrę
|
|
|
|