 |
Dużo mówiliśmy, jednak za mało rozmawialiśmy.
|
|
 |
Nie chciałam kazać Ci się zmieniać, chciałam być powodem dla którego będziesz chciał zmienić się sam.
|
|
 |
Powinieneś walczyć, nawet wtedy kiedy kazałam Ci się poddać, nawet wtedy kiedy nie chciałam Cię widzieć na oczy, właśnie wtedy najbardziej.
|
|
 |
W swojej głowie idealizowała go, z frajera powstawał kochający i czuły chłopak, szkoda że tak bardzo przejechała się na rzeczywistości.
|
|
 |
Czasami jest tak źle, że nawet łzy nie chcą polecieć, trzęsące ręce i mętlik w głowie rozwala Cię od środka, cisza która Cię otacza zawiera w sobie najwięcej krzyku, potrzebujesz pomocy jednak nie jesteś w stanie o nią prosić. Najlepiej byłoby zasnąć i obudzić się kiedy nie będzie już problemów, jednak w takich chwilach nawet sen nie chce przyjść, jesteś sama z natłokiem myśli, które uświadamiają Ci tylko jak bardzo jesteś beznadziejna, jak życie odpierdala.
|
|
 |
Powiedz, co kryje się w tych rozszerzonych źrenicach, kiedy wpatrujesz się we mnie. Powiedz, dlaczego Twoje usta, aż kipią by poczuć smak moich ust. Powiedz, czemu Twoje dłonie błądzą tak obsesyjnie po moim ciele. Powiedz, dlaczego Twoje serce momentalnie przyspiesza swe bicie, gdy zbliżam się do Twej klatki piersiowej. Powiedz, czemu Twe spojrzenie jest takie euforyczne, pełne emocji, a zarazem przeszywające na wskroś. Powiedz, dlaczego masz w sobie delikatną nutę tajemniczości. Powiedz, czemu jesteś istotą jednocześnie idealną i perfekcyjną zarazem. Proszę, powiedz mi dlaczego..
|
|
 |
Straciłam równowagę. Zlatuję w wir przepaści, z którego nie ma już wyjścia. Nie ma już dla mnie ratunku. To niemożliwe.
|
|
 |
Pierwsza dana Ci szansa była wyrazem zaufania, druga nadziei, a każda kolejna byłaby wyrazem naiwności.
|
|
 |
" - weź szklankę. - wziąłem i co ? - upuść ją - rozbiła się, co dalej ? - teraz ją przeproś i zobacz czy się pozbiera. "
|
|
 |
Tak ładnie udawał że kocha, że już prawie mu uwierzyła.
|
|
 |
Nie płacz, płacz czyni Cię bezbronną i nieodporną na ciosy, nie możesz pokazać mu że wygrał sprawiając Ci ból. Nie okazuj złości, bo złość to bezsilność, a Ty musisz walczyć, o siebie i uśmiech, szczery jednak nie spowodowany już jego osobą.
|
|
 |
" Nie oszukuj kobiet, gdy to zrobisz bądź pewien, że nawet nie zauważysz kiedy jej gorzki płacz przerodzi się w szyderczy śmiech oznaczający zemstę, bardzo starannie zaplanowaną zemstę.
|
|
|
|