 |
Jak spotkasz ich pozdrów i spytaj jak żyją, bo łączyło nas więcej niż przyjaźń i piwo...
|
|
 |
Mieszane myśli płyną, działanie komplikuje
z tęsknoty serce pęka, wielki zawód czuje ..
|
|
 |
Przemyślenia wieczorne zawsze są do dupy. Albo usychasz z tęsknoty albo marudzisz bez sensu. Noce po prostu takie są.
|
|
 |
Wypijmy za błędy. Za dzisiejszą niestałość, za jutrzejszą niepewność.
|
|
 |
nie potrzebujemy skrzydeł by latać,
tylko weź mnie za rękę.
|
|
 |
uśmiechnij się nawet jeśli twoje serce jest niezadowolone
|
|
 |
to, czego się boisz jest najwięcej warte.
|
|
 |
Tak bardzo mylą się Ci, którzy myślą, że mnie znają. Nie jestem dociągniętą linią idealności, aż po najmniejszy szczegół. Witaj w świecie, gdzie ból jest nagrodą za dobro. Zamknijmy się w tym egoistycznym świecie, gdzie wszędzie będą tylko lustra..
|
|
 |
Może tylko trochę mniej się śmieję, częściej udaję, rzadziej dobrze sypiam i uczę się życia na kofeinie. Dawka papierosów uległa zwiększeniu, tlenu zmalała. Myślę, że więcej we mnie łez niż szpiku i krwi. Myślę, że jestem bólem.
|
|
 |
Przeciwności losu potraktuj jako trening.
|
|
 |
padaaaaam od tej parszywej atmosfery.
|
|
 |
nie mam już kurwa uczuć, nie pytaj czemu.
|
|
|
|