 |
Jak dwa pierwiastki
jednego systemu, zależni od siebie,
jak płuca od tlenu ♥
|
|
 |
Masz racje. Niewątpliwie mnie potrzebujesz ;)
|
|
 |
Świat wyślizgnął im się z rąk, obłokiem pary
choć to przecież nie były złe ręce. Świat oddzielił się od stóp
chodnikiem blasku choć te stopy nie deptały go przecież...
|
|
 |
Pierwsza zasada życia: nie przywiązuj sie do rzeczy, miejsc i ludzi...
|
|
 |
Jestem w szoku. Pozytywnym. Dużo ludzi nie uwierzyłoby w to jaki teraz jesteś, gdybym im opowiedziała. Zadziwiłbyś wszystkich. Zmieniłeś się. Albo po prostu dojrzałeś do pewnych rzeczy. To nie istotne. Istotniejsze jest to, że lubię Cię takiego.
|
|
 |
I oczywiście wychodzi znowu na to, że jak zwykle to ja mam rację. Od początku mówiłam, że jak się zobaczymy będzie lepiej między nami.
|
|
 |
Zaskakujesz mnie. Począwszy od godzinnej rozmowy przez telefon do Twoich przeprosin i chęci przyjazdu do mnie.
|
|
 |
Brakowało mi czegoś takiego. Trzymania za rękę. Szczerych rozmów. Całusów. Przytulania. Tylko i wyłącznie z jedną osobą.
|
|
 |
Myliłam się, to nie pokuta, to nagroda.
|
|
 |
Ciesze się, że jest tak jak jest.
|
|
 |
Już mnie straciłeś, więc nie wiem po co piszesz. Takim pisaniem już niczego nie naprawisz, już nie.
|
|
 |
Nasuwa się tylko jedno proste pytanie. Za co ja do cholery odpokutowuje? Szczery, słuchający rapu i delikatnie całujący jak mój były i zarazem wkurwiający, momentami bezczelny mający na wszystko wyjebane jak ostatni palant, z którym pisałam. Ludzie!
|
|
|
|