 |
"- Co twoim zdaniem buduje związek?
- Ciągłe interesowanie się sobą nawzajem. Uważam, że to naprawdę dużo załatwia, kiedy ta druga osoba cię nie nudzi, chcesz właśnie z nią omówić pewne rzeczy, a nie na przykład z kolegą z pracy czy przyjaciółką. Bo to on właśnie wydaje ci się atrakcyjny, to z nim rozmowa cię ekscytuje. Wspólne przeżywanie różnych spraw, wspólne oglądanie filmów, obgadywanie znajomych, poranne wspólne narzekanie na kiepską pogodę i cieszenie się z tego, że mamy wielki zapas mleka w lodówce. Byle co, byle razem. Przyjaźń też jest ważna, ale nie możesz, mając 40 lat, kulturalnie przyjaźnić się w związku i tylko tyle. Potrzebne są adrenalina, chemia, przyciąganie".
|
|
 |
"Więc to był jeden dzień
z tych najcenniejszych dni
które nigdy nie wracają."
|
|
 |
Szczęście polega na zdobywaniu tego, na co od dawna się czekało.
|
|
 |
Przesyłam Ci głębokie życzenia miłości, tej zwyczajnej, z tego świata, która jest zalążkiem tego, czego nie możemy sobie wyobrazić, jak i nadzieją, że skoro "ta" potrafi tak otwierać serce, to jak cudna musi być ta, która tak naprawdę jest jedynym i ostatecznym celem, w którym wszystko inne niknie, rozpuszcza się, roztapia i unosi.
|
|
 |
"Związek to jednak poważna sprawa. Nie można trzymać kogoś na uboczu, tylko pozwolić mu być częścią tego wszystkiego. Tak ja to widzę."
|
|
 |
"W co zawsze wierzyłem?
Że tak w ogóle, generalnie, jeśli człowiek żył jak należy, nie według tego, co mówią jacyś kapłani, ale według tego, co wewnątrz wydaje się przyzwoite i uczciwe, to w końcu wszystko mniej więcej dobrze się skończy."
|
|
 |
"- co?
- nic. Po prostu jestem szczęśliwy przy tobie."
-pewnego dnia spotkasz kogoś i zrozumiesz, dlaczego z innymi ci nie wychodziło.
|
|
 |
'Popatrzcie na mnie! - zawołała Panna Migotka. - Jakoś sobie radzę! Bo nic nie myślę, tylko wyczuwam!'
|
|
 |
Co mnie nie zabije, to mnie wzmocni, mówi jeden z najgłupszych sloganów psychologicznej nowomowy, bo to, co mnie nie zabije, może mnie zmienić - na długo albo na zawsze - w żyjącego trupa z wypalonym środkiem i pozorem ruchu.
|
|
 |
"Czy pan wie, do jakiego stopnia otumanienia może dojść kochająca kobieta?"
|
|
 |
Twoje uczucia stygną, szybciej niż moja herbata.
|
|
 |
poprawił jej bezwładny kosmyk czarnych jak heban włosów i powiedział, że jest dzielna. kiedy ona cicho załkała, bezszelestnie wyciągnął nóż z jej klatki piersiowej, a ona ostatnich tchem wydusiła 'dziękuję'.
|
|
|
|