głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika goffyao

Nie mam ochoty wstać  ubrać się i żyć. Zabij mnie  bo znowu cały zepsuty świat zwalił mi się na głowę. Po raz kolejny ta szmata mnie dorwała i daje mi do zrozumienia  że jestem okropna. Najgorsze w tym wszystkim jest to  że ma rację..

estate dodano: 12 lipca 2015

Nie mam ochoty wstać, ubrać się i żyć. Zabij mnie, bo znowu cały zepsuty świat zwalił mi się na głowę. Po raz kolejny ta szmata mnie dorwała i daje mi do zrozumienia, że jestem okropna. Najgorsze w tym wszystkim jest to, że ma rację..

Myślę że śmierć jest początkiem czegoś innego czegoś nowego.Kończy pewien etap w naszym życiu czasami nawet zamyka go na dobre.Zaczynamy żyć bez tej osoby obok bez jej głosu dotyku zapachu.Funcjonujemy troszkę inaczej albo zmieniamy swoje życie o sto osiemdziesiąt stopni.Czasami łapiemy się na tym jak bardzo przywiązanie rządzi naszym życiem.Robimy dwie herbaty po chwili uświadamiając sobie że to zupełnie niepotrzebne wybieramy numer który jest już nieaktywny chcielibyśmy coś powiedzieć czymś się pochwalić o czymś powiadomić ale jest już za późno.Gubimy się w zwykłych czynnościach w przygotowaniu kolacji kiedy to ta druga osoba kroiła pomidory w prowadzeniu auta gdy to właśnie ona informowała nas czy z lewej jest wolne w zakupach kiedy dbała o nasze nierozgarnięcie i zawsze miała przy sobie sporządzoną listę produktów.Kiedy odchodzi bliski nam człowiek cały świat diametralnie się zmienia.Człowiek który pozostał staje się kimś innym albo przestaje stawać się kimkolwiek w ogóle. yezoo

yezoo dodano: 9 lipca 2015

Myślę,że śmierć jest początkiem czegoś innego,czegoś nowego.Kończy pewien etap w naszym życiu,czasami nawet zamyka go na dobre.Zaczynamy żyć bez tej osoby obok,bez jej głosu,dotyku,zapachu.Funcjonujemy troszkę inaczej albo zmieniamy swoje życie o sto osiemdziesiąt stopni.Czasami łapiemy się na tym jak bardzo przywiązanie rządzi naszym życiem.Robimy dwie herbaty,po chwili uświadamiając sobie,że to zupełnie niepotrzebne,wybieramy numer,który jest już nieaktywny,chcielibyśmy coś powiedzieć,czymś się pochwalić,o czymś powiadomić,ale jest już za późno.Gubimy się w zwykłych czynnościach,w przygotowaniu kolacji,kiedy to ta druga osoba kroiła pomidory;w prowadzeniu auta,gdy to właśnie ona informowała nas czy z lewej jest wolne;w zakupach,kiedy dbała o nasze nierozgarnięcie i zawsze miała przy sobie sporządzoną listę produktów.Kiedy odchodzi bliski nam człowiek,cały świat diametralnie się zmienia.Człowiek,który pozostał,staje się kimś innym albo przestaje stawać się kimkolwiek w ogóle.[yezoo]

Życzyłabym sobie formata wspomnień  bo miniony sentymentalny czerwiec nawet nie potrafił pomóc zacząć wszystkiego od nowa  po raz kolejny.

estate dodano: 8 lipca 2015

Życzyłabym sobie formata wspomnień, bo miniony sentymentalny czerwiec nawet nie potrafił pomóc zacząć wszystkiego od nowa, po raz kolejny.

Dlaczego mnie wtedy nie było? Jak szłam do Ciebie  to padało i połamał mi się parasol. Wtedy on otworzył nade mną swój. Uśmiechnął się i powiedział  że mnie odprowadzi  żebym nie zmokła. Wiatr drapał po policzkach  ale mimo to  zrobiło mi się ciepło. A gdy już staliśmy pod Twoimi drzwiami  zapytał mnie  czy to tu i wtedy uświadomiłam sobie  że już nie.   Katarzyna Wołyniec

yezoo dodano: 4 lipca 2015

Dlaczego mnie wtedy nie było? Jak szłam do Ciebie, to padało i połamał mi się parasol. Wtedy on otworzył nade mną swój. Uśmiechnął się i powiedział, że mnie odprowadzi, żebym nie zmokła. Wiatr drapał po policzkach, ale mimo to, zrobiło mi się ciepło. A gdy już staliśmy pod Twoimi drzwiami, zapytał mnie, czy to tu i wtedy uświadomiłam sobie, że już nie. | Katarzyna Wołyniec

Coraz mniej pamiętam dobrych chwil  tylko pozostały mi te złe. Czas najwyższy odejść  nie sądzisz?

estate dodano: 24 czerwca 2015

Coraz mniej pamiętam dobrych chwil, tylko pozostały mi te złe. Czas najwyższy odejść, nie sądzisz?

Większość ludzi życzy swoim byłym wszystkiego dobrego w życiu  ale ja nie należę do tej grupy. Szczerze mówiąc  nie obchodzi mnie jego szczęście. Jestem zasraną egoistką i tylko pragnę  by sukinsyn poczuł się identycznie  jak ja parę miesięcy temu. Zmarnowany rok życia  niepotrzebne wyrzuty sumienia i złamane serce  miałyby mnie zmusić do euforii związanej z trafnym wyborem kolejnej zdobyczy? Niech kolejna przygoda  którą obecnie przeżywa  skończy się jeszcze gorzej niż nasza. Powinien poczuć  jak to jest  gdy idealny świat niespodziewanie znika  zaś w głowie brak pomysłu na dalsze funkcjonowanie.

estate dodano: 24 czerwca 2015

Większość ludzi życzy swoim byłym wszystkiego dobrego w życiu, ale ja nie należę do tej grupy. Szczerze mówiąc, nie obchodzi mnie jego szczęście. Jestem zasraną egoistką i tylko pragnę, by sukinsyn poczuł się identycznie, jak ja parę miesięcy temu. Zmarnowany rok życia, niepotrzebne wyrzuty sumienia i złamane serce, miałyby mnie zmusić do euforii związanej z trafnym wyborem kolejnej zdobyczy? Niech kolejna przygoda, którą obecnie przeżywa, skończy się jeszcze gorzej niż nasza. Powinien poczuć, jak to jest, gdy idealny świat niespodziewanie znika, zaś w głowie brak pomysłu na dalsze funkcjonowanie.

Czekałam  ale szybciej pojawiła się obojętność niż Ty.

estate dodano: 24 czerwca 2015

Czekałam, ale szybciej pojawiła się obojętność niż Ty.

Dziwne uczucie  gdy stajesz przed osobami  które paręnaście miesięcy temu były dla Ciebie całym światem. Zaczynasz żałować nieodpowiednich słów i tych  których zabrakło Ci w gębie. Nie złościsz się  tylko udajesz  że nigdy nie miała dana sytuacja miejsca w Twoim życiu. Nie tęsknisz  nie dlatego  bo nie możesz  tylko że jest tak naprawdę. Ta przeszłość  która Cię staczała każdego dnia stała się niczym. Nie ma żadnego znaczenia w teraźniejszym życiu  wyłącznie dzięki niej jesteś silniejszy i starasz się unikać podobnego zła. Na dodatek w zestawie pojawia się obojętność  której wcześniej Ci brakowało. Dlatego warto poczekać  aż samo się wszystko ułoży. Pocierpieć  powspominać  żałować i dążyć do obecnego stanu.

estate dodano: 24 czerwca 2015

Dziwne uczucie, gdy stajesz przed osobami, które paręnaście miesięcy temu były dla Ciebie całym światem. Zaczynasz żałować nieodpowiednich słów i tych, których zabrakło Ci w gębie. Nie złościsz się, tylko udajesz, że nigdy nie miała dana sytuacja miejsca w Twoim życiu. Nie tęsknisz, nie dlatego, bo nie możesz, tylko że jest tak naprawdę. Ta przeszłość, która Cię staczała każdego dnia stała się niczym. Nie ma żadnego znaczenia w teraźniejszym życiu, wyłącznie dzięki niej jesteś silniejszy i starasz się unikać podobnego zła. Na dodatek w zestawie pojawia się obojętność, której wcześniej Ci brakowało. Dlatego warto poczekać, aż samo się wszystko ułoży. Pocierpieć, powspominać, żałować i dążyć do obecnego stanu.

Miałam wszystko  tylko nie zdawałam sobie sprawy  że wyciągnięcie ręki.

estate dodano: 24 czerwca 2015

Miałam wszystko, tylko nie zdawałam sobie sprawy, że wyciągnięcie ręki.

Po moim osobistym końcu świata  jakoś  życie mijało. Bywało  że radziłam sobie doskonale  ale również czasami miałam ochotę uciec od tego. Leciał jeden miesiąc  drugi  trzeci i kolejny  miałam wrażenie  że wszystko wraca do normy. Aż tu nagle pojawia się czerwiec  do którego mam ogromny sentyment i zaczyna mnie niszczyć. Zacząwszy od zasranych dat  kończąc na przypadkowych spotkaniach. Straciłam wiarę  że kiedykolwiek pozbędę się tej pustki. Już zostało mi pisane przechodzenie z nią każdego etapu w swoim życiu. Mimo  że jej nie chcę to strasznie się do niej przyzwyczaiłam i nie wyobrażam sobie  że miałoby jej nagle zabraknąć.

estate dodano: 24 czerwca 2015

Po moim osobistym końcu świata "jakoś" życie mijało. Bywało, że radziłam sobie doskonale, ale również czasami miałam ochotę uciec od tego. Leciał jeden miesiąc, drugi, trzeci i kolejny, miałam wrażenie, że wszystko wraca do normy. Aż tu nagle pojawia się czerwiec, do którego mam ogromny sentyment i zaczyna mnie niszczyć. Zacząwszy od zasranych dat, kończąc na przypadkowych spotkaniach. Straciłam wiarę, że kiedykolwiek pozbędę się tej pustki. Już zostało mi pisane przechodzenie z nią każdego etapu w swoim życiu. Mimo, że jej nie chcę to strasznie się do niej przyzwyczaiłam i nie wyobrażam sobie, że miałoby jej nagle zabraknąć.

Normalny  niedzielny poranek. Obudziłam się z uśmiechem na twarzy i zastanawiałam się  jak długo będzie trwał ten stan.  Nie spodziewałabym się  że od tego dnia  życie wywróci się do góry nogami. Przez ostatnie miesiące  tylko pamiętałam złe chwile.  Z racji tego  że dziś mija rok  pozwoliłam sobie na mały powrót. Zapomniałam o tym początku  gdy czułam się najszczęśliwszą osobą na całym świecie. Również nie zdawałam sobie sprawy  że wszystko jest tak kruche i szybko może zniknąć. Żałowałam miesiącami niewypowiedzianych słów  aż w końcu ktoś mnie wyprzedził. Tak miałam spierdolić  nie zasługiwałam na tyle radości. Wiem jedno  już nie chcę  by to do mnie wracało. Mam nadzieję  że ten rok to już koniec mojej rozpaczy i mogę zacząć od nowa  znowu.

estate dodano: 15 czerwca 2015

Normalny, niedzielny poranek. Obudziłam się z uśmiechem na twarzy i zastanawiałam się, jak długo będzie trwał ten stan. Nie spodziewałabym się, że od tego dnia, życie wywróci się do góry nogami. Przez ostatnie miesiące, tylko pamiętałam złe chwile. Z racji tego, że dziś mija rok, pozwoliłam sobie na mały powrót. Zapomniałam o tym początku, gdy czułam się najszczęśliwszą osobą na całym świecie. Również nie zdawałam sobie sprawy, że wszystko jest tak kruche i szybko może zniknąć. Żałowałam miesiącami niewypowiedzianych słów, aż w końcu ktoś mnie wyprzedził. Tak miałam spierdolić, nie zasługiwałam na tyle radości. Wiem jedno, już nie chcę, by to do mnie wracało. Mam nadzieję, że ten rok to już koniec mojej rozpaczy i mogę zacząć od nowa, znowu.

Nie należę do ludzi wrażliwych. Nie załamuję się  kiedy ktoś nagle odwraca się do mnie plecami. Nie upadam  gdy usłyszę kilka nieprzyjemnych słów. Nie zamykam się w sobie po stracie jakiejś osoby. Nie płaczę na pogrzebach. Podobno mam serce z kamienia. Nie biorę wszystkiego do siebie. Często wzruszam ramionami. Bywam obojętna  chłodna i nieprzyjemna. Ale kiedyś nadchodzi taki dzień  kiedy kumuluje się wszystko to  co powinno było zaboleć  a umknęło gdzieś mimochodem. I ta lawina spada na mnie jak grom z jasnego nieba  i zawiera w sobie wszystko  czyjeś krzywdzące słowa  utratę wiary w siebie  odejście bliskiej osoby. I zabija  przygniata do ziemi  nie pozwala wstać  normalnie żyć. W jednej chwili powraca cała przeszłość  narasta z każdą minutą  boli z każdym oddechem coraz bardziej. I nagle gdzieś padają słową  jest dobrze  jest okej   ale nie oszukujmy się  jest cholernie daleko od  okej .   yezoo

yezoo dodano: 15 czerwca 2015

Nie należę do ludzi wrażliwych. Nie załamuję się, kiedy ktoś nagle odwraca się do mnie plecami. Nie upadam, gdy usłyszę kilka nieprzyjemnych słów. Nie zamykam się w sobie po stracie jakiejś osoby. Nie płaczę na pogrzebach. Podobno mam serce z kamienia. Nie biorę wszystkiego do siebie. Często wzruszam ramionami. Bywam obojętna, chłodna i nieprzyjemna. Ale kiedyś nadchodzi taki dzień, kiedy kumuluje się wszystko to, co powinno było zaboleć, a umknęło gdzieś mimochodem. I ta lawina spada na mnie jak grom z jasnego nieba, i zawiera w sobie wszystko, czyjeś krzywdzące słowa, utratę wiary w siebie, odejście bliskiej osoby. I zabija, przygniata do ziemi, nie pozwala wstać, normalnie żyć. W jednej chwili powraca cała przeszłość, narasta z każdą minutą, boli z każdym oddechem coraz bardziej. I nagle gdzieś padają słową "jest dobrze, jest okej", ale nie oszukujmy się, jest cholernie daleko od "okej". [ yezoo ]

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć