głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika gofackyourself

przyznaj się  sam przed sobą   dlaczego chcesz za każdym razem wracać? bo żadna inna  nie dała Ci takich cudownych wspomnień. żadna inna  nie szła za Tobą w ogień. żadna inna  nie była z Tobą na dobre i złe. żadna inna  nie biła się o Ciebie. żadna inna  tak cudownie nie mówiła  że kocha. żadna inna  nie paliła z Tobą skrętów na dachu bloku. żadna inna  nie biegała z Tobą w deszczu. żadna inna  tak cudownie nie wyglądała w Twojej bluzie. żadna inna  nie była tak mocno wpierdolona w Twoje serce. żadna inna  nie była mną.    kissmyshoes

kissmyshoes dodano: 6 kwietnia 2013

przyznaj się, sam przed sobą - dlaczego chcesz za każdym razem wracać? bo żadna inna, nie dała Ci takich cudownych wspomnień. żadna inna, nie szła za Tobą w ogień. żadna inna, nie była z Tobą na dobre i złe. żadna inna, nie biła się o Ciebie. żadna inna, tak cudownie nie mówiła, że kocha. żadna inna, nie paliła z Tobą skrętów na dachu bloku. żadna inna, nie biegała z Tobą w deszczu. żadna inna, tak cudownie nie wyglądała w Twojej bluzie. żadna inna, nie była tak mocno wpierdolona w Twoje serce. żadna inna, nie była mną. || kissmyshoes

nie mogę obiecać Ci tego  że nigdy już nie dojebię do pieca jak kiedyś  i nie wrócę do ćpania. nie moge obiecać Ci  że nie upiję się do nieprzytomności  przy większym problemie. nie mogę obiecać Ci  że nie odejdę  bo przecież mam do tego prawo. nie mogę obiecać Ci  że nigdy już nikomu nie wyjebię  bo wiesz że często lubię do tego wracac. nie moge obiecać Ci  że będę zawsze taka jaka jestem teraz  bo lubię się zmieniać. nie mogę obieciać Ci niczego  bo żadnej rzeczy nie mam w życiu na sto porcent..    kissmyshoes

kissmyshoes dodano: 6 kwietnia 2013

nie mogę obiecać Ci tego, że nigdy już nie dojebię do pieca jak kiedyś, i nie wrócę do ćpania. nie moge obiecać Ci, że nie upiję się do nieprzytomności, przy większym problemie. nie mogę obiecać Ci, że nie odejdę, bo przecież mam do tego prawo. nie mogę obiecać Ci, że nigdy już nikomu nie wyjebię, bo wiesz,że często lubię do tego wracac. nie moge obiecać Ci, że będę zawsze taka jaka jestem teraz, bo lubię się zmieniać. nie mogę obieciać Ci niczego, bo żadnej rzeczy nie mam w życiu na sto porcent.. || kissmyshoes

lubię grube biby w weekendy  ale lubię też spokojny wieczór z ukochaną osobą. kocham rządzić parkietem  i sprawiać  że te wszystkie dziunie są zazdrosne  ale czasem wolę usiąść z boku  i sprawiać by nikt mnie nie zauważał. zazwyczaj jestem miła  ale potrafię też dopierdolić wredną miną i zjechać kogoś z góry na dół  gadką. jestem jak ogień i woda. jestem tak bardzo zróżnicowana  i tak bardzo zagadkowa  i wiem  że to Cię we mnie pociąga najbardziej.    kissmyshoes

kissmyshoes dodano: 6 kwietnia 2013

lubię grube biby w weekendy, ale lubię też spokojny wieczór z ukochaną osobą. kocham rządzić parkietem, i sprawiać, że te wszystkie dziunie są zazdrosne, ale czasem wolę usiąść z boku, i sprawiać by nikt mnie nie zauważał. zazwyczaj jestem miła, ale potrafię też dopierdolić wredną miną i zjechać kogoś z góry na dół, gadką. jestem jak ogień i woda. jestem tak bardzo zróżnicowana, i tak bardzo zagadkowa, i wiem, że to Cię we mnie pociąga najbardziej. || kissmyshoes

Te słowa miały ponadludzkie znaczenie. Wydawać by się mogło   zbyt odważny przekaz  zbyt pewny wydźwięk. Za duże obietnice. Za wielkie i bezwzględne zaufanie. Nadmiar wiary  dystansu. Zbyt szerokie uśmiechy w całym tym gównie. I po tych słowach powinieneś wiedzieć  rozumieć  powinieneś mieć własną przeszłość przed oczami  tamte momenty  tak  te  pamiętasz. Bezwzględnie  do ostatniego tchu. Miłość   kurwa  jak to banalnie brzmi przy tym  czym jest.

definicjamiloscii dodano: 6 kwietnia 2013

Te słowa miały ponadludzkie znaczenie. Wydawać by się mogło - zbyt odważny przekaz, zbyt pewny wydźwięk. Za duże obietnice. Za wielkie i bezwzględne zaufanie. Nadmiar wiary, dystansu. Zbyt szerokie uśmiechy w całym tym gównie. I po tych słowach powinieneś wiedzieć, rozumieć, powinieneś mieć własną przeszłość przed oczami, tamte momenty, tak, te, pamiętasz. Bezwzględnie, do ostatniego tchu. Miłość - kurwa, jak to banalnie brzmi przy tym, czym jest.

Rok 2009. Inne zasady. Różne prawa. Mógł wbijać niewidzialne kołki w moje serce  gnoić mnie za plecami  mnie   tą swoją królewnę. Zero kontrataku  byleby był  nie odchodził. Ten chłopak za którego dałabym pokroić sobie serce i każdy inny organ  ten bez zasadach  skreślony przez ludzi wraz ze wszelkimi szansami. Nazwijmy to po imieniu  czemu nie. Zdradzał? Nieraz. Wszystko było dla zabawy? Nie inaczej. I zastanówmy się  czy to moje serce pokochało za mocno  czy jest po prostu pełne miłosierdzia i wybacza wszystko   nie wiem  spekuluj. Druga szansa w pewnym tego słowa znaczeniu. Osiem miesięcy przy tym człowieku  który rozpierdala się mentalnie pytaniem  jak mógł mi to robić i nie doceniać. Osiem miesięcy najlepszego szczęścia.

definicjamiloscii dodano: 6 kwietnia 2013

Rok 2009. Inne zasady. Różne prawa. Mógł wbijać niewidzialne kołki w moje serce, gnoić mnie za plecami, mnie - tą swoją królewnę. Zero kontrataku, byleby był, nie odchodził. Ten chłopak za którego dałabym pokroić sobie serce i każdy inny organ, ten bez zasadach, skreślony przez ludzi wraz ze wszelkimi szansami. Nazwijmy to po imieniu, czemu nie. Zdradzał? Nieraz. Wszystko było dla zabawy? Nie inaczej. I zastanówmy się, czy to moje serce pokochało za mocno, czy jest po prostu pełne miłosierdzia i wybacza wszystko - nie wiem, spekuluj. Druga szansa w pewnym tego słowa znaczeniu. Osiem miesięcy przy tym człowieku, który rozpierdala się mentalnie pytaniem, jak mógł mi to robić i nie doceniać. Osiem miesięcy najlepszego szczęścia.

Muszę nauczyć się patrzeć na świat z realistycznego punktu widzenia. Nie wyobrażać sobie zbyt wiele. Nie robić nadziei. Nie powinnam się wahać. Jeśli mówię  że to koniec to stawiam kropkę i idę dalej. Nie oglądam się za siebie. Nie wracam do przeszłości. Idę do przodu. Do czasu aż się nie potknę i nie stwierdzę  że sobie nie radzę. Wtedy znów zrobię krok w tył i zacznę umierać we wspomnieniach na nowo.   yezoo

yezoo dodano: 5 kwietnia 2013

Muszę nauczyć się patrzeć na świat z realistycznego punktu widzenia. Nie wyobrażać sobie zbyt wiele. Nie robić nadziei. Nie powinnam się wahać. Jeśli mówię, że to koniec to stawiam kropkę i idę dalej. Nie oglądam się za siebie. Nie wracam do przeszłości. Idę do przodu. Do czasu aż się nie potknę i nie stwierdzę, że sobie nie radzę. Wtedy znów zrobię krok w tył i zacznę umierać we wspomnieniach na nowo. [ yezoo ]

tak byłam przez pewien czas zerem. stoczyłam się na samo dno  najgorsze dno jakie mogłam sobie wyobrazić. całymi tygodniami przesiadywałam zamiast w domu i szkole  to u ludzi  którzy tak bardzo namieszali mi w głowie  i tak bardzo źle na mnie wpływali. doprowadziłam się tym do zapaści  i uzależnienia   ale  jak widać   żyję  i wciąz tu jestem  bo byłam w stanie się podnieść  bo miałam kogoś kto wziął mnie za szmaty  i wyciągnął z tego bagna. miałam kogoś  kto nie miał skrupułów  i bez żadnych zahamowań wypierdalał mi blachę za blachą  bym tylko się ogarnęła. miałam kogoś  kto przy mnie był   miałam najmocniejsze oparcie po słońcem   miałam przyjaciół.    kissmyshoes

kissmyshoes dodano: 5 kwietnia 2013

tak,byłam przez pewien czas zerem. stoczyłam się na samo dno, najgorsze dno jakie mogłam sobie wyobrazić. całymi tygodniami przesiadywałam zamiast w domu i szkole, to u ludzi, którzy tak bardzo namieszali mi w głowie, i tak bardzo źle na mnie wpływali. doprowadziłam się tym do zapaści, i uzależnienia - ale, jak widać - żyję, i wciąz tu jestem, bo byłam w stanie się podnieść, bo miałam kogoś kto wziął mnie za szmaty, i wyciągnął z tego bagna. miałam kogoś, kto nie miał skrupułów, i bez żadnych zahamowań wypierdalał mi blachę za blachą, bym tylko się ogarnęła. miałam kogoś, kto przy mnie był - miałam najmocniejsze oparcie po słońcem - miałam przyjaciół. || kissmyshoes

nie  nie było mi Jej żal   w żadnym momencie życia. miałam gdzieś Jej łzy  które spowodowane były moim powrotem do domu po trzech dniach melanżu i ostrego śpania. nie obchodziło mnie Jej błaganie  bym w końcu się ogarnęła  i przestała bić. ani trochę nie ruszał mnie Jej szloch  który słyszałam w pokoju obok  gdy dowiedziała się o mojej sprawie w sądzie. nigdy nie będzie mi Jej żal  i nigdy nie będę żałować bólu jaki Jej sprawiłam. i może to kurewskie  i tam bardzo zimne   ale ja też kiedyś przez Nią cierpiałam  tak samo mocno ...    kissmyshoes

kissmyshoes dodano: 4 kwietnia 2013

nie, nie było mi Jej żal - w żadnym momencie życia. miałam gdzieś Jej łzy, które spowodowane były moim powrotem do domu po trzech dniach melanżu i ostrego śpania. nie obchodziło mnie Jej błaganie, bym w końcu się ogarnęła, i przestała bić. ani trochę nie ruszał mnie Jej szloch, który słyszałam w pokoju obok, gdy dowiedziała się o mojej sprawie w sądzie. nigdy nie będzie mi Jej żal, i nigdy nie będę żałować bólu jaki Jej sprawiłam. i może to kurewskie, i tam bardzo zimne - ale ja też kiedyś przez Nią cierpiałam, tak samo mocno ... || kissmyshoes

http:  ask.fm kissmyshoesyo

kissmyshoes dodano: 4 kwietnia 2013

czemu nie ma mnie już obok Ciebie? bo nie jestem w stanie znieść Twoich kolejnych już porażek. nie jestem w stanie patrzeć w Twoje zawiedzione oczy. nie jestem w stanie być obok człowieka  który przegrał życie  na samym jego stracie..    kissmyshoes

kissmyshoes dodano: 4 kwietnia 2013

czemu nie ma mnie już obok Ciebie? bo nie jestem w stanie znieść Twoich kolejnych już porażek. nie jestem w stanie patrzeć w Twoje zawiedzione oczy. nie jestem w stanie być obok człowieka, który przegrał życie, na samym jego stracie.. || kissmyshoes

setki razy dostawał przy mnie w pysk  po czym  otrzepywał się  i szedł dalej pić  do baru. kilka razy widziałam jak dostaje w klatce taki wpierdol  po którym większość nie przeżyłaby. nigdy tak na serio nie zabolało go moje uderzenie  nawet gdy biłam z całej siły. zawsze uważałam Go za silnego faceta  czasami nawet aż za bardzo silnego   do czasu   gdy pierwszy raz pokłóciliśmy się do tego stopnia  że nie mieliśmy pojęcia  kto głośniej wytykał komu błędy. wtedy  po moich słowach które brzmiały:  dobrze  w takim razie nie zobaczysz mnie juz nigdy   zobaczyłam w Jego oczach łzy i ból   pierwszy raz w życiu ujrzałam przerażenie  i grymas twarzy  którego nigdy wcześniej nie miałam okazji widzieć. później  gdy zapytałam  czemu widzę go dopiero teraz  z powagą odpowiedział mi trzema słowami:  bo mi zależy   które tak bardzo utkwiły mi w pamięci.    kissmyshoes

kissmyshoes dodano: 4 kwietnia 2013

setki razy dostawał przy mnie w pysk, po czym "otrzepywał się" i szedł dalej pić, do baru. kilka razy widziałam jak dostaje w klatce taki wpierdol, po którym większość nie przeżyłaby. nigdy tak na serio nie zabolało go moje uderzenie, nawet gdy biłam z całej siły. zawsze uważałam Go za silnego faceta, czasami nawet aż za bardzo silnego - do czasu - gdy pierwszy raz pokłóciliśmy się do tego stopnia, że nie mieliśmy pojęcia, kto głośniej wytykał komu błędy. wtedy, po moich słowach,które brzmiały: "dobrze, w takim razie nie zobaczysz mnie juz nigdy", zobaczyłam w Jego oczach łzy i ból - pierwszy raz w życiu ujrzałam przerażenie, i grymas twarzy, którego nigdy wcześniej nie miałam okazji widzieć. później, gdy zapytałam, czemu widzę go dopiero teraz, z powagą odpowiedział mi trzema słowami: "bo mi zależy", które tak bardzo utkwiły mi w pamięci. || kissmyshoes

robiłam drinka  podczas gdy kumpel próbował opanować dziwną kłótnię dwóch klientów  wzywając ochronę. wpatrywałam się na szarpiących się kolesi  podśpiewując sobie jakiś utwór dj'a. już miałam podawać drinka jakiejś pannie  gdy wytrącił mi go z ręki koleś wpadający do mnie  za bar   dosłownie. stałam w szoku  nie mając pojęcia czy śmiać się  czy płakać. wszyscy spojrzeli w moją stronę  później zaś na gościa  który starał podnieść się i otrzepać z resztek zbitych kufli  które na Nim zostały. gdy już wstał  uśmiechnął się w moją stronę po czym z zawstydzeniem dodał:  już idę wpadłem tylko na chwilę . nadal stałam w tej samej pozycji  z tą samą miną i tą samą świadomością  że raczej nie pracuję w do końca normalnym miejscu  i z do końca normalnymi ludźmi   bo ochroniarze zamiast wynosić kolesia z klubu  na spokojnie przyglądali się sytuacji  cisnąć bekę z mojej zaskoczonej miny.    kissmyshoes

kissmyshoes dodano: 4 kwietnia 2013

robiłam drinka, podczas gdy kumpel próbował opanować dziwną kłótnię dwóch klientów, wzywając ochronę. wpatrywałam się na szarpiących się kolesi, podśpiewując sobie jakiś utwór dj'a. już miałam podawać drinka jakiejś pannie, gdy wytrącił mi go z ręki koleś wpadający do mnie, za bar - dosłownie. stałam w szoku, nie mając pojęcia czy śmiać się, czy płakać. wszyscy spojrzeli w moją stronę, później zaś na gościa, który starał podnieść się i otrzepać z resztek zbitych kufli, które na Nim zostały. gdy już wstał, uśmiechnął się w moją stronę po czym z zawstydzeniem dodał: "już idę,wpadłem tylko na chwilę". nadal stałam w tej samej pozycji, z tą samą miną i tą samą świadomością, że raczej nie pracuję w do końca normalnym miejscu, i z do końca normalnymi ludźmi - bo ochroniarze zamiast wynosić kolesia z klubu, na spokojnie przyglądali się sytuacji, cisnąć bekę z mojej zaskoczonej miny. || kissmyshoes

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć