 |
to był jej najpiękniejszy sen od kilku długich dni. siedziała tam gdzie jeszcze parę miesięcy temu trzymał ją za rękę. całował po szyi i tulił do siebie. płakała. obok niej nikt nie siedział. łzy wartko płynęły z jej oczu plamiąc ciemną koszulkę. tęskniła za jego czułymi gestami i barytonem, który za każdym razem przeszywał jej ciało pobudzając serce o kilkaset bić. nie wiedziała jak ma żyć. gubiła się w tym wszystkim bez niego. zagryzła spazmatycznie wargę kiedy ujrzała że ktoś z naprzeciwka bacznie ją obserwuję. przetarła nerwowo oczy i zobaczyła jego. ruszył w jej stronę. - co tu robisz? - spytał nie okazując żadnych uczuć. - czekam na kogoś.. - powiedziała cicho spuszczając głowę. słyszała jak odchodzi. jak idzie w tą stronę skąd przyszedł. jak stawia kroki na mokrej ziemi. zaraz jednak obrócił się podbiegł do niej. - już jestem.. - wyszeptał obejmując ją i całując w usta. /happylove - dziękuję. < 3
|
|
 |
bądź moim Tristanem, pierdolonym Romeem. a nawet Shrekiem. ale bądź !
|
|
 |
ludzie XXI wieku ściągają audiobooka, oglądają House'a i udają, że nienawidzą, a w nocy cierpią na miłość
|
|
 |
Dał mi lizaka z napisem "kocham cię". Pewnie z napisem "spierdalaj" nie było.
|
|
 |
Patrząc na nią w stu procentach zgodziłam się z teorią, że człowiek pochodzi od małpy !. :D
|
|
 |
A jeśli ktoś ma charakter podobny do mojego, współczuję jego rodzicom ! :D
|
|
 |
jeśli zachowasz mojego esa - kochasz mnie. jeśli wykasujesz - pragniesz mnie. jeśli odpiszesz - chcesz ze mną być. a jeśli nie odpiszesz - nie możesz beze mnie żyć. no i co teraz zrobisz ? [eloszmero]
|
|
 |
potrzebuję Cię... natychmiast. [s]
|
|
 |
wszyscy wokół mówią o wakacyjnej miłości, może byśmy spróbowali? [n]
|
|
 |
- jesteś w związku? -taa, chyba z samotnością. [n]
|
|
 |
- ej co ty robisz ? dlaczego pomazałeś mnie markerem ? - po prostu sprawdzam czy pisze po plastiku.
|
|
|
|