 |
samotność jest błogosławieństwem
|
|
 |
wiesz dobrze,co byłoby dalej
|
|
 |
jakbyśmy byli szczęśliwi,gdybym nie kochał cię wcale
|
|
 |
ain't shit changed, jeśli o mnie chodzi!
|
|
 |
szczęścia nie kupisz, gdy kłopoty piętrzą się po sufit
|
|
 |
Mamo, kiedy będziesz? Tato, kiedy będziesz? Czy choć jeszcze raz przy wspólnej kolędzie usiądziemy razem? Który to już rok nie ubieram choinki? Ile to już lat, jak się rozpadło? Ale czasem łezka ściska gardło..
|
|
 |
dziś patrzyłem jak śpisz, wsłuchując się w Twój oddech, który krzyczał do mnie, że już nic tu nie jest proste
|
|
 |
znów musiałem się wkurwić, wiem, takie jest życie, z małego problemu robisz problemów galaktykę
|
|
 |
Jestem sam. Jesteśmy sami oboje
i zastanawiam się, czy można być samemu we dwoje...
|
|
 |
Możesz marszczyć brwi, ale w żadnej ze źrenic nie widać nawet krzty odwagi
|
|
 |
Norma, im wyżej jesteś tym bardziej Cię ciągną w dół.
|
|
|
|