 |
"Chciała zmiany. Zmiany siebie z zewnątrz i wewnątrz. Zmiany otoczenia. Zmiany gustu. Zmiany stylu bycia. Zmiany wszystkiego.
|
|
 |
"Dziwne czasy. Telefony bez przycisków. Drzwi bez klamek. Ludzie bez mózgu. Relacje bez uczuć."
|
|
 |
czas nauczyć się żyć bez osób, które są dla nas całym światem, które nie odwdzięczają się tym samym uczuciem co my do nich. Bo ile można prosić się o spotkanie, o poświęcenie chodź trochę czasu...
|
|
 |
Przerażająca pustka i obojętność będąc z kimś, do kogo kiedyś czuło się żar który płonął co chwile wielkim ogniem, a teraz się tego ognia nie ma, ale przecież nadal się kocha. Codzienność zabija miłość, uczucia są ale zmęczenie i natłok spraw tłamsi siły i jest się razem bo się kocha ale byle być byle trwać
|
|
 |
Nawet nie wyobrażałam sobie, że ot tak potrafię być taką suką.
|
|
 |
Ułożyłam sobie historię życia. Zresztą nie pierwszy raz. Zresztą co by tu nie mówić, nie pierwszy raz została ona rozpierdolona na kawałki tylko po to by nauczyć mnie że miłość nie istnieje. Nie, nie poprawiaj mnie, nie pieprz tych wszystkich bzdur, że pewnie nie trafiłam na swojego księcia z bajki. Książe nie istnieje. Książe istnieje przez pierwsze pół roku, u niektórych może nawet chwilkę dłużej. Ale potem, ten Twój pieprzony książe, bierze nóż i na Twoich oczach rozpierdala Ci serce na kawałki. Tak że nic już nie czujesz, a potem co? Pytasz jeszcze co? Potem zadaje Ci pieprzone pytanie, czy nadal go kochasz. A wiesz co Ty odpowiadasz? No, wiesz? Że tak, że nadal Go kochasz bo im bardziej ktoś Cię odrzuca, to Ty tym bardziej tego pragniesz. Taka popierdolona jest ta Twoja miłosć. Więc się zamknij i nie pieprz mi więcej o księciu który da Ci gwiazdkę z nieba, bo takich nie było, nie ma i nigdy nie będzie.
|
|
 |
Oddałam Ci moje życie, w zamian dostałam ból i cierpienie. Upokorzenie było tylko niewielkim dodatkiem do tej sekwencji życia.
|
|
 |
Czyż to nie żałosne pokładać nadzieję w obietnicy, której nikt nie złożył? W twierdzenie, że będzie dobrze, że wszystko się wyprostuje... Wierzyć w to czy nie? Takie jest właśnie nasze życie. Nie pozostaje nam nic prócz pchania go do przodu. Z roku na rok coraz bardziej prujemy się w szach. Kolejna porażka, kolejny trudny moment wypalają nas od środka. Sukces, triumf daje energię na miesiąc, tydzień - a co potem? Znów popiół wysypuje się ze szczelin naszego ciała.
|
|
 |
Biegnę do Ciebie. Moje nogi zwinnie pokonują wszystkie przeszkody napotkane po drodze, oddech przyspiesza, a niespokojne serce bije coraz szybciej. Pokonuje kolejne kilometry, jestem blisko, z każda sekunda zbliżam się do Twoich ramion. Wypatruje Cię w każdym napotkanej osobie, w każdym białym obłoku, w każdym kwiecie przypominającym mi Twój uśmiech, gdy patrzysz w moje oczy. Wpadam w Twoje ramiona - moje ciało rozpada się na milion części, otulona blaskiem Twojego ciepłego spojrzenia rozpadam się na milion cząsteczek, a moje rozdygotane serce powoli odzyskuje swój rytm. Jesteś. Bicie Twojego serca roztapia moją duszę jak temperatura mleczną czekoladę, której smak doskonale oddaje słodycz Twoich ust. Nawet sekunda przy Tobie zmienia mój świat, czyni go lepszym, a wszechobecna miłość unosi mnie do chmur. Moje dłonie spoczywają na Twoim ciele, a moje myśli biegną wyżej do naszego wspólnego nieba i cicho szepczą podziękowania dla osoby, która czuwała nad naszymi zagubionymi sercami.
|
|
 |
Byłam już kiedyś w tym miejscu, mówię sobie. Byłam już bardziej samotna, bardziej niepocieszona, bardziej zrozpaczona niż teraz. Już tutaj byłam i przetrwałam. Tym razem też jakoś przez to przejdę./zakazanamiłość
|
|
 |
How to get success? Number one : You work your ass off to get what you want. Number two: You do no not let other people drag you down. Cause the will. They aren an anchor of your life that you do not want. Cut them loose and sail off. If you work this program. You will get rich.
|
|
 |
Wszyscy kłamią. Pytanie, jak bardzo.
|
|
|
|