 |
Wiem ile jestem warta i znam swoje ambicje, które bardzo często są za duże niż powinny być. Zaczęłam od wiary w siebie, że jestem w stanie mieć dobrą średnią, znaleźć dorywczą pracę, zdać maturę, wyjść za mąż za Niego, założyć rodzinę i być szczęśliwą. Kiedy postawiłam sobie cele dla siebie postanowiłam również postawić sobie Jego cele. Wyprostować wszystkie sprawy, znaleźć mu stałą pracę i starać się być tą, której nie da się zastąpić i zapomnieć. Poniekąd to Jemu zawdzięczam, że wydoroślałam i zrozumiałam co chce osiągnąć. Chce być kimś kto potrafi powiedzieć osiągnęłam szczyt i jestem szczęśliwa. Zapominając jak bardzo było stromo będzie się liczyło tylko to, że w końcu mi się udało.
|
|
 |
Chciałabym mieć Cię gdzieś, cały Twój świat i wszystko
co z Tobą związane. Zapomnieć chwile, w których mnie
przytulałeś, całowałeś, mówiłeś: kochanie. Dlaczego?
Dlatego, że to nie byłeś już prawdziwy Ty, nie jesteś tą
samą osobą , którą wtedy pokochałam. Tamtego chłopaka
już nie ma, teraz jest ktoś inny. Ktoś, kogo ja wcale nie
poznaje i poznać nie chce. Skrzywdziłeś mnie po raz
kolejny, a znowu udajesz, że nic się nie stało. Odejdź,
zniknij, daj mi o sobie zapomnieć. I wiesz co?
Nie pojawiaj się wtedy, kiedy ja już ułożę sobie życie i
nie udawaj, że chcesz spróbować jeszcze raz.
|
|
 |
|
Choć odrobina sentymentu z twojej strony. Nic więcej.
|
|
 |
Nie kupuję kłamstwa, bo mnie na to nie stać.
|
|
 |
Kochała go, mimo że był największym skurwysynem jakiego spotkała.
|
|
 |
Chciałabym żeby kiedyś, gdy się spotkamy pomyślał: 'kurwa, szkoda że z Ciebie zrezygnowałem'.
|
|
 |
dupek, który perfekcyjnie mąci w moim sercu.
|
|
 |
Powiedziałeś, że nie chcesz ranić, więc odszedłeś. Tak, rzeczywiście nie cierpię.
|
|
|
|