głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika glorysmile

“Łatwiej zakochać się  nie kochając  niż odkochać  kiedy się kocha.”

myszka1515 dodano: 13 października 2011

“Łatwiej zakochać się, nie kochając, niż odkochać, kiedy się kocha.”

“Aby znaleźć miłość  nie pukaj do każdych drzwi. Gdy przyjdzie twoja godzina  sama wejdzie do twego domu  w twe życie  do twego serca.”

myszka1515 dodano: 13 października 2011

“Aby znaleźć miłość, nie pukaj do każdych drzwi. Gdy przyjdzie twoja godzina, sama wejdzie do twego domu, w twe życie, do twego serca.”

  On też ma swoje wady..    Jakie?    Np. uzależnienie od komputera..    Eeee tam.. zawsze można to zmienic :P możesz być uzależniony od kogoś.   .. Już jestem.    nic o tym nie mówiłeś..od kogo?    dobrze wiesz od kogo..   od Ciebie.

myszka1515 dodano: 13 października 2011

- On też ma swoje wady.. - Jakie? - Np. uzależnienie od komputera.. - Eeee tam.. zawsze można to zmienic :P możesz być uzależniony od kogoś. -.. Już jestem. - nic o tym nie mówiłeś..od kogo? - dobrze wiesz od kogo.. - od Ciebie.

“Wiesz dobrze  że bywają takie momenty  kiedy uśmiechasz się tylko po to  żeby się nie rozpłakać. .”

myszka1515 dodano: 13 października 2011

“Wiesz dobrze, że bywają takie momenty, kiedy uśmiechasz się tylko po to, żeby się nie rozpłakać. .”

 hej jak tam?     a ok bardzo miło  przyjemnie  cieplutko..   tak?! naprawde??:    no tak ale czemu się smucisz przecież jesteś moim przyjacielem  powinieneś chcieć żebym była szczęśliwa..   no tak  ale myślałem  ze chociaż trochę za mną tęsknisz..bo ja bardzo..   ale przecież codziennie piszemy razem..   no tak tak ale ja nie chce  tylko pisać    to co chcesz??   Ciebie!!     tylo ze..   ze..?   ze dałam ci ta głupią szanse choć tak naprawde nie chciałam mieć chłopaka  a jednak się zgodilam..  a ty mnie tak zraniles..:    ale przecież wiesz  ze to w nerwach było..   ta.. wiem  tylko tego tak łatwo nie da się zapomnieć..   wiem...ale mogla byś spróbować..spróbować mi wybaczyć..tą ostatnią szanse dac..ale ty nie  nie nie   raz Ci juz dałam..drugi raz nie zamierzam..   ale było tak miło. byslismy tacy szczesliwi!   ...   ale ja Cię KOCHAM!!!!!!!!!!

myszka1515 dodano: 13 października 2011

-hej jak tam?;* -a ok bardzo miło, przyjemnie, cieplutko.. -tak?! naprawde??:( -no tak ale czemu się smucisz przecież jesteś moim przyjacielem, powinieneś chcieć żebym była szczęśliwa.. -no tak, ale myślałem, ze chociaż trochę za mną tęsknisz..bo ja bardzo.. -ale przecież codziennie piszemy razem.. -no tak tak ale ja nie chce "tylko pisać" -to co chcesz?? -Ciebie!!;( -tylo ze.. -ze..? -ze dałam ci ta głupią szanse choć tak naprawde nie chciałam mieć chłopaka, a jednak się zgodilam.., a ty mnie tak zraniles..:/ -ale przecież wiesz, ze to w nerwach było.. -ta.. wiem, tylko tego tak łatwo nie da się zapomnieć.. -wiem...ale mogla byś spróbować..spróbować mi wybaczyć..tą ostatnią szanse dac..ale ty nie, nie nie -raz Ci juz dałam..drugi raz nie zamierzam.. -ale było tak miło. byslismy tacy szczesliwi! -... -ale ja Cię KOCHAM!!!!!!!!!!

Moze prawdziwa miłość istnieje...  wyrwał jej parasolkę z dłoni i kazał się gonić w deszczu. jej trampki tonęły w kałużach  a włosy kręciły się na wszystkie możliwe strony.   jesteś bezlitosny!   wykrzyknęła z dziecięcym wyrazem twarzy. podbiegł do niej i czule całując w czoło  wręczył parasolkę do dłoni. wziął ją na ręce. niósł ją tak przez całą drogę  aż doszli do jej domu. ściągnął delikatnie jej trampki i położył na kaloryferze. wziął ręcznik i zaczął bezszelestnie wycierać jej włosy.   przepraszam  kochanie.   powiedział  patrząc jej prosto w oczy.   chciałem Cię przygotować ...   na co? wykrztusiła z niezrozumieniem  wypisanym na twarzy.   na moje odejście.   wyszeptał  spuszczając swój speszony wzrok.   na co?!   zaczęła krzyczeć.   spokojnie  kochanie. to był sprawdzian. oblałaś. nie poradzisz sobie beze mnie  zostaję.   odetchnęła z ulgą. wtulając się w Jego muskularne ramiona  wyszeptała  że jeszcze jeden taki numer  a osobiście go zabije. tak dla sprawdzianu..

myszka1515 dodano: 13 października 2011

Moze prawdziwa miłość istnieje... wyrwał jej parasolkę z dłoni i kazał się gonić w deszczu. jej trampki tonęły w kałużach, a włosy kręciły się na wszystkie możliwe strony. - jesteś bezlitosny! - wykrzyknęła z dziecięcym wyrazem twarzy. podbiegł do niej i czule całując w czoło, wręczył parasolkę do dłoni. wziął ją na ręce. niósł ją tak przez całą drogę, aż doszli do jej domu. ściągnął delikatnie jej trampki i położył na kaloryferze. wziął ręcznik i zaczął bezszelestnie wycierać jej włosy. - przepraszam, kochanie. - powiedział, patrząc jej prosto w oczy. - chciałem Cię przygotować ... - na co? wykrztusiła z niezrozumieniem, wypisanym na twarzy. - na moje odejście. - wyszeptał, spuszczając swój speszony wzrok. - na co?! - zaczęła krzyczeć. - spokojnie, kochanie. to był sprawdzian. oblałaś. nie poradzisz sobie beze mnie, zostaję. - odetchnęła z ulgą. wtulając się w Jego muskularne ramiona, wyszeptała, że jeszcze jeden taki numer, a osobiście go zabije. tak dla sprawdzianu..

  kocham go .      to czemu mu tego nie powiesz ?      bo będzie zły .      nie będzie . na pewno też cie kocha .      a ty skąd to możesz wiedzieć . ! ?      bo stoi za tobą i się uśmiecha . ♥

myszka1515 dodano: 13 października 2011

- kocham go . - to czemu mu tego nie powiesz ? - bo będzie zły . - nie będzie . na pewno też cie kocha . - a ty skąd to możesz wiedzieć . ! ? - bo stoi za tobą i się uśmiecha . ♥

 Łzy to nie wstyd  to znaczy  że na czymś Ci zależy. ♥

myszka1515 dodano: 13 października 2011

`Łzy to nie wstyd, to znaczy ,że na czymś Ci zależy. ♥

Zaczęło lać  niebo niesamowicie zanosiło się deszczem. Właśnie  wtedy ściągnął swoją bluzę. Niezdarnie ją jej założył  nie słuchając sprzeciwów z jej strony. Wziął ją na ręce  tak jak przenosi się pannę młodą przez próg. Zaniósł ją pod zadaszenie  jednego z budynków.    Ty  tylko sobie mała nie schlebiaj  po prostu Twoich trampek było mi szkoda.   powiedział  udając powagę.  Oboje wybuchli śmiechem. On delikatnie się nachylił. Ona cała podekscytowana zamknęła oczy i zaczęła się przygotowywać do pocałunku.    To należy do mnie.   powiedział z uśmiechem  ściągając z niej bluzę.    A to do mnie.   powiedziała  całując go namiętnie.

myszka1515 dodano: 13 października 2011

Zaczęło lać, niebo niesamowicie zanosiło się deszczem. Właśnie, wtedy ściągnął swoją bluzę. Niezdarnie ją jej założył, nie słuchając sprzeciwów z jej strony. Wziął ją na ręce, tak jak przenosi się pannę młodą przez próg. Zaniósł ją pod zadaszenie, jednego z budynków. - Ty, tylko sobie mała nie schlebiaj, po prostu Twoich trampek było mi szkoda. - powiedział, udając powagę. Oboje wybuchli śmiechem. On delikatnie się nachylił. Ona cała podekscytowana zamknęła oczy i zaczęła się przygotowywać do pocałunku. - To należy do mnie. - powiedział z uśmiechem, ściągając z niej bluzę. - A to do mnie. - powiedziała, całując go namiętnie.

  Pisałaś wczoraj na gadu  że dzisiaj mi coś powiesz.    A tak... Kocham cię!   wyszeptała cichutko.    Co mówiłaś  bo nie usłyszałem?    Mówiłam tylko  że powiem ci jutro  bo muszę już lecieć... Cześć!

myszka1515 dodano: 13 października 2011

- Pisałaś wczoraj na gadu, że dzisiaj mi coś powiesz. - A tak... Kocham cię! - wyszeptała cichutko. - Co mówiłaś, bo nie usłyszałem? - Mówiłam tylko, że powiem ci jutro, bo muszę już lecieć... Cześć!

  zimno Ci ?    nie.    ale cała się trzęsiesz. chcesz bluzę?    nie.    to możne Cie przytulić?    po co się jeszcze pytasz ? ♥

myszka1515 dodano: 13 października 2011

- zimno Ci ? - nie. - ale cała się trzęsiesz. chcesz bluzę? - nie. - to możne Cie przytulić? - po co się jeszcze pytasz ? ♥

  Jeżeli ci powiem  że cię kocham  czy coś się między nami zmieni?    Jeśli mi powiesz  czy jeśli ci uwierzę?

myszka1515 dodano: 13 października 2011

- Jeżeli ci powiem, że cię kocham, czy coś się między nami zmieni? - Jeśli mi powiesz, czy jeśli ci uwierzę?

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć