 |
Betonowe lasy mokną, wiatr wieje w okno, siedzę w oknie i wdycham samotność. / GURAL
|
|
 |
Gdy byłeś przy mnie, wszyscy dookoła uważali, że jesteś świetnym chłopakiem, że jesteś przystojny i inteligentny. Gdy odszedłeś wszyscy zaczęli mówić jakim to jesteś dupkiem i idiotą. / s.
|
|
 |
“Zadzwoń do mnie, kiedy będziesz gotów i jeszcze będziesz miał choć trochę sił. Przyjadę i pozbieram Cię z kawałków, naturalnie jeśli jeszcze coś z Ciebie zostanie.”
|
|
 |
Dziś wiem. Nie jesteś moją stratą. Jesteś moją porażką kwintesencją tego co zniszczyłam. Przestaje mnie to boleć. Rana powoli się goi... uśmiech... to na mojej twarzy to chyba był uśmiech...
|
|
 |
Czas się obudzić, zwolnić i popatrzeć. Żeby walczyć jestem jeszcze zbyt słaba... Dziś, jutro, za tydzień pozwól mi patrzeć...
|
|
 |
Boję się, że nigdy nie przestanę Go kochać. Boję się, że nikt inny nie będzie w stanie zapełnić pustki, a że ja nigdy nie pokocham tak mocno jak pokochałam Jego. Boję się, że nikogo nie dopuszczę do mojego serca. Po prostu boję się, że moje cierpienie będzie trwać wiecznie. / s.
|
|
 |
"Coś mam w środku spierdolone. Na amen."/// J.Podsiadło
|
|
 |
Chciałam umrzeć a nie umiałam nawet zasnąć...
|
|
 |
Twój uśmiech rozgniatał wszystkie smutki. / s.
|
|
 |
To dotkliwe uczucie, że nie istnieję, a nikt inny nie potrafi mi pomóc...
|
|
 |
Pozwól mi nie mówić nic i tylko patrzeć...
|
|
 |
Pomimo tylu wad, w moich oczach wciąż jesteś idealny. / s.
|
|
|
|