głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika gliceerynaa

Kędzierzawy popatrzył rozmarzonym wzrokiem na czarną kuleczkę i zaśmiał się cicho  kiedy Sir Purrington wstał na równe nogi i nieśmiało podszedł do śpiącej dziewczyny  po czym delikatnie trącił noskiem jej policzek. Odsunęła głowę i mruknęła coś niezrozumiałego przez sen. Kotek nie zamierzał dać za wygraną i ponownie zaczepił brunetkę.   Spadaj  nici z seksu – powiedziała pod nosem  odsuwając się nieco. Chłopak zatkał nos  żeby nie zacząć się śmiać i pokręcił głową z rozbawieniem. – Nie mrucz tak – skarciła go i otworzyła w końcu oczy  napotykając od razu dwa  czarne ślepia wpatrującego się w nią kota. Zszokowana poderwała się z miejsca i spojrzała na kędzierzawego  który  widząc jej minę  parsknął śmiechem i usiadł na łóżku.   Przedstawiam Ci Sir Purringtona – powiedział  biorąc czarną kulkę w ramiona. Podrapał kota za uszami i uśmiechnął się szeroko do dziewczyny  która nadal nie mogła wyjść z szoku. – Podoba ci się? 4 4

alcoholicsmile dodano: 27 maja 2012

Kędzierzawy popatrzył rozmarzonym wzrokiem na czarną kuleczkę i zaśmiał się cicho, kiedy Sir Purrington wstał na równe nogi i nieśmiało podszedł do śpiącej dziewczyny, po czym delikatnie trącił noskiem jej policzek. Odsunęła głowę i mruknęła coś niezrozumiałego przez sen. Kotek nie zamierzał dać za wygraną i ponownie zaczepił brunetkę. - Spadaj, nici z seksu – powiedziała pod nosem, odsuwając się nieco. Chłopak zatkał nos, żeby nie zacząć się śmiać i pokręcił głową z rozbawieniem. – Nie mrucz tak – skarciła go i otworzyła w końcu oczy, napotykając od razu dwa, czarne ślepia wpatrującego się w nią kota. Zszokowana poderwała się z miejsca i spojrzała na kędzierzawego, który, widząc jej minę, parsknął śmiechem i usiadł na łóżku. - Przedstawiam Ci Sir Purringtona – powiedział, biorąc czarną kulkę w ramiona. Podrapał kota za uszami i uśmiechnął się szeroko do dziewczyny, która nadal nie mogła wyjść z szoku. – Podoba ci się? 4/4

– Dobrze  zgadzam się na kota!   Będzie rudy i nazwiemy go Chester! – chłopak natychmiast się rozchmurzył  a na samą myśl o kocie w jego oczach pojawiły się iskierki radości  których tak bardzo jej brakowało. Kto by przypuszczał  że tak błaha rzecz może tak bardzo uszczęśliwić jedną osobę?   Nie! Będzie czarny i nazwiemy go Precious! – powiedziała  zakładając ręce na biuście. Popatrzyła spod byka na kędzierzawego i zadarła dumnie głowę.   A co powiesz na Sir Purrington? – uśmiechnął się słodko  starając się przekonać dziewczynę do swojego pomysłu.   Słucham? – parsknęła śmiechem  o mało co nie spadając z łóżka.   Mam! – wykrzyknął podekscytowany kędzierzawy  klękając na materacu. Uniósł dłoń z wyciągniętym palcem wskazującym i zrobił poważną minę. – Precious Sir Purrington! – powiedział dumnie  a ona zaczęła się śmiać. Nagle spoważniała i zniszczyła jego plany jednym słowem: nie. Obrażony chłopak  wstał z łóżka i ruszył do drzwi. 3 4

alcoholicsmile dodano: 27 maja 2012

– Dobrze, zgadzam się na kota! - Będzie rudy i nazwiemy go Chester! – chłopak natychmiast się rozchmurzył, a na samą myśl o kocie w jego oczach pojawiły się iskierki radości, których tak bardzo jej brakowało. Kto by przypuszczał, że tak błaha rzecz może tak bardzo uszczęśliwić jedną osobę? - Nie! Będzie czarny i nazwiemy go Precious! – powiedziała, zakładając ręce na biuście. Popatrzyła spod byka na kędzierzawego i zadarła dumnie głowę. - A co powiesz na Sir Purrington? – uśmiechnął się słodko, starając się przekonać dziewczynę do swojego pomysłu. - Słucham? – parsknęła śmiechem, o mało co nie spadając z łóżka. - Mam! – wykrzyknął podekscytowany kędzierzawy, klękając na materacu. Uniósł dłoń z wyciągniętym palcem wskazującym i zrobił poważną minę. – Precious Sir Purrington! – powiedział dumnie, a ona zaczęła się śmiać. Nagle spoważniała i zniszczyła jego plany jednym słowem: nie. Obrażony chłopak, wstał z łóżka i ruszył do drzwi. 3/4

– Proszę bardzo – powiedział zadowolony chłopak  oglądając podpis na jej gipsie. – Ze specjalną dedykacją i nawet narysowałem coś!   Żyrafę? – zaśmiała się dziewczyna  patrząc na nogę.   To kot! – oburzony zrobił naburmuszoną minę i ściągnął usta w dzióbek. – Przecież żyrafa nie ma takich uszu  a już na pewno nie ma takiego ogona!   Wiesz  to ty ją rysowałeś  więc wszystko jest możliwe – powiedziała  starając się zachować powagę  jednak w końcu parsknęła śmiechem  jeszcze bardziej denerwując tym chłopaka. 2 4

alcoholicsmile dodano: 27 maja 2012

– Proszę bardzo – powiedział zadowolony chłopak, oglądając podpis na jej gipsie. – Ze specjalną dedykacją i nawet narysowałem coś! - Żyrafę? – zaśmiała się dziewczyna, patrząc na nogę. - To kot! – oburzony zrobił naburmuszoną minę i ściągnął usta w dzióbek. – Przecież żyrafa nie ma takich uszu, a już na pewno nie ma takiego ogona! - Wiesz, to ty ją rysowałeś, więc wszystko jest możliwe – powiedziała, starając się zachować powagę, jednak w końcu parsknęła śmiechem, jeszcze bardziej denerwując tym chłopaka. 2/4

Mogę ci się podpisać na gipsie? – zapytał  od razu odzyskując dobry humor. Odsunął się od brunetki i szeroko się do niej uśmiechnął. Kiedy skinęła głową  zeskoczył z łóżka i szybko podszedł do biurka. Zabrał marker i wrócił do łóżka. – Jak ci ściągną  to sprzedasz to na aukcji  a za pieniądze kupimy kota.   Kota? – spojrzała z przerażeniem w oczach na swojego chłopaka  który tylko skinął głową i uśmiechnął się szeroko. – Jeszcze ci nie przeszło?   Nie i nie przejdzie dopóki jakiegoś nie kupimy – odpowiedział z poważnym wyrazem twarzy. Dziewczyna z ledwością powstrzymała wybuch śmiechu. 1 4

alcoholicsmile dodano: 27 maja 2012

Mogę ci się podpisać na gipsie? – zapytał, od razu odzyskując dobry humor. Odsunął się od brunetki i szeroko się do niej uśmiechnął. Kiedy skinęła głową, zeskoczył z łóżka i szybko podszedł do biurka. Zabrał marker i wrócił do łóżka. – Jak ci ściągną, to sprzedasz to na aukcji, a za pieniądze kupimy kota. - Kota? – spojrzała z przerażeniem w oczach na swojego chłopaka, który tylko skinął głową i uśmiechnął się szeroko. – Jeszcze ci nie przeszło? - Nie i nie przejdzie dopóki jakiegoś nie kupimy – odpowiedział z poważnym wyrazem twarzy. Dziewczyna z ledwością powstrzymała wybuch śmiechu. 1/4

   ...  zanim wylecimy  chciałbym cię o coś spytać…    Boże  to brzmi jak oświadczyny.    Bo to poniekąd są oświadczyny. – uśmiechnął się blado. – Jedliśmy razem przeterminowane jogurty  piliśmy najmocniejsze wódki i śpiewaliśmy po pijaku „Last Christmas”. Raz nawet uratowałaś mi życie!    Ja cię tylko nauczyłam jeździć na rolkach.

alcoholicsmile dodano: 24 maja 2012

- (...) zanim wylecimy, chciałbym cię o coś spytać… - Boże, to brzmi jak oświadczyny. - Bo to poniekąd są oświadczyny. – uśmiechnął się blado. – Jedliśmy razem przeterminowane jogurty, piliśmy najmocniejsze wódki i śpiewaliśmy po pijaku „Last Christmas”. Raz nawet uratowałaś mi życie! - Ja cię tylko nauczyłam jeździć na rolkach.

ja też :D teksty anylkaa dodał komentarz: ja też :D do wpisu 22 maja 2012
 staram się nie okazywać uczuć nigdy i wiem  że to wszystko mnie bardziej niszczy.

marchewkowybanan dodano: 21 maja 2012

"staram się nie okazywać uczuć nigdy i wiem, że to wszystko mnie bardziej niszczy."

Popatrzył uważnie na jej usta  które poruszały się zgodnie z kwestiami bohaterów jej ulubionego filmu i uśmiechnął się do siebie pod nosem. Czasami nie mógł jej zrozumieć  niekiedy była dla niego niczym największa zagadka  której nie potrafi rozwikłać. Miała w sobie tyle różnych osobowości  że czasem czuł się  jakby chodził z kilkoma dziewczynami na raz. Pomyśleć  że osoba  która obejrzała przeszło osiemset różnorakich horrorów  nadal potrafi wzruszyć się podczas oglądania Króla Lwa albo Titanica. Właśnie to w niej go najbardziej pociągało – ta nieprzewidywalność  bo będąc z kimś takim  jak Ona  nie można mieć pewności  co do tego  co wydarzy się za kilka sekund  o czym już nieraz się przekonał.

alcoholicsmile dodano: 20 maja 2012

Popatrzył uważnie na jej usta, które poruszały się zgodnie z kwestiami bohaterów jej ulubionego filmu i uśmiechnął się do siebie pod nosem. Czasami nie mógł jej zrozumieć, niekiedy była dla niego niczym największa zagadka, której nie potrafi rozwikłać. Miała w sobie tyle różnych osobowości, że czasem czuł się, jakby chodził z kilkoma dziewczynami na raz. Pomyśleć, że osoba, która obejrzała przeszło osiemset różnorakich horrorów, nadal potrafi wzruszyć się podczas oglądania Króla Lwa albo Titanica. Właśnie to w niej go najbardziej pociągało – ta nieprzewidywalność, bo będąc z kimś takim, jak Ona, nie można mieć pewności, co do tego, co wydarzy się za kilka sekund, o czym już nieraz się przekonał.

tak mocno trzymałeś mnie za rękę jakbym miała zaraz uciec. Tak głęboko patrzałeś się w moje oczy jakbyś widział mnie pierwszy raz. Tak mocno przytulałeś się do mnie jakby nie było jutra    net

anylkaa dodano: 20 maja 2012

tak mocno trzymałeś mnie za rękę jakbym miała zaraz uciec. Tak głęboko patrzałeś się w moje oczy jakbyś widział mnie pierwszy raz. Tak mocno przytulałeś się do mnie jakby nie było jutra // net

A Ty jak sypiasz w nocy? ja prawie wcale  bo bez przerwy o Tobie myślę.    	  przypadkowy

anylkaa dodano: 20 maja 2012

A Ty jak sypiasz w nocy? ja prawie wcale, bo bez przerwy o Tobie myślę. // przypadkowy

Czuł się żałośnie. Tylko dzisiaj wybrał jej numer 27 razy. ‘Czy naciśnięcie zielonej słuchawki to dla Ciebie aż tak duży wysiłek frajerze?' Całymi dniami szukał pretekstu żeby stanąć pod jej drzwiami. Jedyne  co go powstrzymywało to strach  że gdy zobaczy jej twarz ucieknie lub padnie przed nią na kolana. Nawet nie wiedział  co miałby jej powiedzieć. Przeprosić? Cóż  z teoretycznego punktu widzenia ona popełniła taki sam błąd. A może powinien wykrzyczeć jak bardzo mu jej brakuje? A co  jeśli go wyśmieje? Nie  to zbyt niebezpieczne. Musi zachować  chociaż resztki honoru. ‘Nawet  jeśli te resztki można dostrzec tylko pod mikroskopem.’ Rozpatrywał też przypadkowe zderzenie się z nią. To wydało mu się jednak zbyt tchórzliwe. W chwili desperacji myślał też o tym  aby ją śledzić. Tak strasznie chciał ją zobaczyć  usłyszeć jej głos. Jak on się zachowuje? Jak mały  niedojrzały gnój.

alcoholicsmile dodano: 16 maja 2012

Czuł się żałośnie. Tylko dzisiaj wybrał jej numer 27 razy. ‘Czy naciśnięcie zielonej słuchawki to dla Ciebie aż tak duży wysiłek frajerze?' Całymi dniami szukał pretekstu żeby stanąć pod jej drzwiami. Jedyne, co go powstrzymywało to strach, że gdy zobaczy jej twarz ucieknie lub padnie przed nią na kolana. Nawet nie wiedział, co miałby jej powiedzieć. Przeprosić? Cóż, z teoretycznego punktu widzenia ona popełniła taki sam błąd. A może powinien wykrzyczeć jak bardzo mu jej brakuje? A co, jeśli go wyśmieje? Nie, to zbyt niebezpieczne. Musi zachować, chociaż resztki honoru. ‘Nawet, jeśli te resztki można dostrzec tylko pod mikroskopem.’ Rozpatrywał też przypadkowe zderzenie się z nią. To wydało mu się jednak zbyt tchórzliwe. W chwili desperacji myślał też o tym, aby ją śledzić. Tak strasznie chciał ją zobaczyć, usłyszeć jej głos. Jak on się zachowuje? Jak mały, niedojrzały gnój.

Przyjaźń wymaga jednak szczerości  a jeśli chodzi o uczucia to ukrywanie ich mam opanowane do perfekcji.

alcoholicsmile dodano: 16 maja 2012

Przyjaźń wymaga jednak szczerości, a jeśli chodzi o uczucia to ukrywanie ich mam opanowane do perfekcji.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć