![A może nie chodzi o romantyczne gesty. Być może romantyczność naprawdę jest przereklamowana i zbędna. Może tak naprawdę chodzi o to aby mieć pewność. Że on jest będzie i nie odejdzie z byle powodu. Że można na niego liczyć. Polegać na nim. Czuć się bezpiecznie w znaczeniu psychicznym i fizycznym. Romantyczne gesty szybko się kończą. Zostają po nich jedynie puste pudełka po czekoladkach i zasuszone róże.](http://files.moblo.pl/0/5/87/av65_58776_hdth.jpg) |
A może nie chodzi o romantyczne gesty. Być może romantyczność naprawdę jest przereklamowana i zbędna. Może tak naprawdę chodzi o to, aby mieć pewność. Że on jest, będzie i nie odejdzie z byle powodu. Że można na niego liczyć. Polegać na nim. Czuć się bezpiecznie w znaczeniu psychicznym i fizycznym. Romantyczne gesty szybko się kończą. Zostają po nich jedynie puste pudełka po czekoladkach i zasuszone róże.
|
|
![I tak najzwyczajniej w świecie lubiła mieć Go obok siebie.](http://files.moblo.pl/0/5/87/av65_58776_hdth.jpg) |
I tak najzwyczajniej w świecie, lubiła mieć Go obok siebie.
|
|
![Była niezależną dziewczyna która umiała postawić na swoim. Wszystko było tak jak planowała. Nie uznawała porażek. Poznała jego i to wszystko się zmieniło. Cały czas myślała tylko o nim dekoncentrowała się wolała słuchać się innych niż sama decydować coraz rzadziej udawało jej się zdobyć coś czego oczekiwała. A gdy on odszedł. Nie było już niczego. Załamała się i tyle. Wygarnęła jej najlepsza przyjaciółka i wzięła się w garść. Wróciła ta niezależna dziewczyna na którą on teraz mógł tylko patrzeć i żałować co stracił.](http://files.moblo.pl/0/5/87/av65_58776_hdth.jpg) |
Była niezależną dziewczyna która umiała postawić na swoim. Wszystko było tak jak planowała. Nie uznawała porażek. Poznała jego i to wszystko się zmieniło. Cały czas myślała tylko o nim, dekoncentrowała się, wolała słuchać się innych niż sama decydować, coraz rzadziej udawało jej się zdobyć coś czego oczekiwała. A gdy on odszedł. Nie było już niczego. Załamała się i tyle. Wygarnęła jej najlepsza przyjaciółka i wzięła się w garść. Wróciła ta niezależna dziewczyna, na którą on teraz mógł tylko patrzeć i żałować co stracił.
|
|
![Odszedłeś z dość retorycznym pytaniem: Zastanów się czy to ma sens. A ja milczałam. Ale to nie było tak że mi nie zależało o nie. Po prostu nie byłam na tyle silna żeby powiedzieć: zostań potrzebuję Cię..](http://files.moblo.pl/0/5/87/av65_58776_hdth.jpg) |
Odszedłeś z dość retorycznym pytaniem: Zastanów się, czy to ma sens. A ja milczałam. Ale to nie było tak, że mi nie zależało, o nie. Po prostu nie byłam na tyle silna, żeby powiedzieć: zostań, potrzebuję Cię..
|
|
![Chciałabym żeby kiedyś gdy się spotkamy pomyślał 'kurwa szkoda że z Ciebie zrezygnowałem'.](http://files.moblo.pl/0/5/87/av65_58776_hdth.jpg) |
Chciałabym żeby kiedyś, gdy się spotkamy pomyślał 'kurwa, szkoda że z Ciebie zrezygnowałem'.
|
|
![w końcu znalazłam szczęście. swoje własne jedyne szczęście którego tak długo szukałam. teraz już go nie oddam nie pozwolę nikomu tego zepsuć odebrać.. bo to wszystko co mam i nie ważne co dzieje się wokoło liczy się tylko On.](http://files.moblo.pl/0/5/87/av65_58776_hdth.jpg) |
w końcu znalazłam szczęście. swoje własne jedyne szczęście, którego tak długo szukałam. teraz już go nie oddam, nie pozwolę nikomu tego zepsuć, odebrać.. bo to wszystko co mam i nie ważne co dzieje się wokoło, liczy się tylko On. ;**
|
|
![mogłabym na Ciebie patrzeć cały dzień z nieschodzącym uśmiechem na twarzy. mogłabym godzinami siedzieć na ławce przed sklepem z lodem w ręce i obserwować Cię z daleka. mogłabym ściskać Twoją ciepłą dłoń i wyszukiwać swojego odbicia w Twoich oczach. mogłoby mi zabraknąć powietrza podczas zbyt silnego tulenia się w Twoją bluzę a nawet mógłbyś zgnieść mi żebra bylebyś tylko był obok mnie. tak wiesz.. już długo. na zawsze.](http://files.moblo.pl/0/5/87/av65_58776_hdth.jpg) |
mogłabym na Ciebie patrzeć cały dzień, z nieschodzącym uśmiechem na twarzy. mogłabym godzinami siedzieć na ławce przed sklepem z lodem w ręce i obserwować Cię z daleka. mogłabym ściskać Twoją ciepłą dłoń i wyszukiwać swojego odbicia w Twoich oczach. mogłoby mi zabraknąć powietrza, podczas zbyt silnego tulenia się w Twoją bluzę, a nawet mógłbyś zgnieść mi żebra, bylebyś tylko był obok mnie. tak wiesz.. już długo. na zawsze.
|
|
![Rozmawiałam z przyjaciółką. W pewnej chwili kompletnie odleciałam znalazłam się w zupełnie innym miejscu. Kontakt z rzeczywistością odzyskałam dopiero gdy przyjaciółka zaczęła mi machać ręką przed oczami. Co z tobą? Słuchasz mnie w ogóle? spojrzałam na nią i poczułam że moje oczy stają się szkliste. Kocham Go tak cholernie Go kocham a wiesz co jest najgorsze? Że to wszystko jest bez znaczenia. 333333333333333](http://files.moblo.pl/0/5/87/av65_58776_hdth.jpg) |
Rozmawiałam z przyjaciółką. W pewnej chwili kompletnie odleciałam, znalazłam się w zupełnie innym miejscu. Kontakt z rzeczywistością, odzyskałam dopiero, gdy przyjaciółka zaczęła mi machać ręką przed oczami. - Co z tobą? Słuchasz mnie w ogóle? - spojrzałam na nią i poczułam, że moje oczy stają się szkliste. - Kocham Go, tak cholernie Go kocham, a wiesz co jest najgorsze? Że to wszystko jest bez znaczenia. < 333333333333333
|
|
![Wiem że już nigdy nie będzie tak perfekcyjnie jak było. Zmieniłam się. Zmieniło mnie Jego odejście tak bardzo bolące. Zmieniły mnie bezsenne noce łzy i tęsknota. Po długim czasie przestałam sobie zadawać pytania dlaczego odszedł. Zaczęłam żyć chociaż było to trudne przecież miałam jeszcze dla kogo. Dla przyjaciół którzy mnie nie opuścili. Najgorsze były wieczory i noce. Wtedy wracało wszystko. Do dziś chwilami wraca tylko z jedną różnicą. Nie kocham Go już ale mi zależy. Tylko tyle. Mam dystans do Niego. Nikt nie zwróci mi tamtych chwil. Czas biegnie nieubłaganie. Nieodwracalne decyzję z którymi czas się pogodzić.](http://files.moblo.pl/0/5/87/av65_58776_hdth.jpg) |
Wiem, że już nigdy nie będzie tak perfekcyjnie jak było. Zmieniłam się. Zmieniło mnie Jego odejście, tak bardzo bolące. Zmieniły mnie bezsenne noce, łzy i tęsknota. Po długim czasie przestałam sobie zadawać pytania dlaczego odszedł. Zaczęłam żyć chociaż było to trudne, przecież miałam jeszcze dla kogo. Dla przyjaciół, którzy mnie nie opuścili. Najgorsze były wieczory i noce. Wtedy wracało wszystko. Do dziś chwilami wraca tylko z jedną różnicą. Nie kocham Go już ale mi zależy. Tylko tyle. Mam dystans do Niego. Nikt nie zwróci mi tamtych chwil. Czas biegnie nieubłaganie. Nieodwracalne decyzję z którymi czas się pogodzić.
|
|
![nie umiem przeżyć chociaż jednego dnia bez wypowiedzenia Twojego imienia.](http://files.moblo.pl/0/5/87/av65_58776_hdth.jpg) |
nie umiem przeżyć chociaż jednego dnia bez wypowiedzenia Twojego imienia. ;*
|
|
![Wbijała swoje paznokcie w jego plecy a on z każdą sekundą przytulał ją jeszcze mocniej. nie płacz już jestem przy tobie rozumiesz? wyszeptał prawie niesłyszalnie teraz jesteś a jeśli znów ? znów mnie zostawisz? moje serce juz tego nie wytrzyma zrozum wydusiła krztusząc się płaczem.. Wziął w dłonie jej twarz i spojrzał w jej oczy z taką delikatnością i czułością jak dziecko raz cię straciłem drugi raz tego nie zrobię obiecuje zaczął całować jej twarz centymetr po centymetrze a z jego oczu spłynęła pierwsza łza.](http://files.moblo.pl/0/5/87/av65_58776_hdth.jpg) |
Wbijała swoje paznokcie w jego plecy, a on z każdą sekundą przytulał ją jeszcze mocniej. `nie płacz, już jestem przy tobie, rozumiesz?` - wyszeptał prawie niesłyszalnie `teraz jesteś, a jeśli znów ? znów mnie zostawisz? moje serce juz tego nie wytrzyma, zrozum` - wydusiła krztusząc się płaczem.. Wziął w dłonie jej twarz i spojrzał w jej oczy z taką delikatnością i czułością jak dziecko `raz cię straciłem, drugi raz tego nie zrobię, obiecuje`- zaczął całować jej twarz, centymetr po centymetrze, a z jego oczu spłynęła pierwsza łza. ;*
|
|
![Uzależniliśmy się od siebie a mimo to nie mamy zamiaru się leczyć .](http://files.moblo.pl/0/5/87/av65_58776_hdth.jpg) |
Uzależniliśmy się od siebie, a mimo to nie mamy zamiaru się leczyć . ;*
|
|
|
|