 |
uśmiechanie nie zawsze znaczy, że jesteś szczęśliwy
|
|
 |
moje oczy czasami płaczą, kiedy głowa sobie przypomina.
|
|
 |
brak tylko tej jednej osoby , a czujesz jakby cały świat był wyludniony../♥meszmato
|
|
 |
|
Nienawidzę świąt. Nienawidzę tych świątecznych piosenek, życzeń i wszystkiego co związane ze świętami. Nienawidzę przysiadać do stołu i patrzeć na te sztuczne uśmieszki, nienawidzę patrzeć na ludzi, którzy są dla siebie mili tylko wtedy kiedy przychodzą święta. / twoj.na.zawsze
|
|
 |
klnę, bo kurwa chcę. płacze, bo nie wytrzymuję. czaisz?/♥meszmato
|
|
 |
wierzę w każde słowo jak w Ciebie'
|
|
 |
Gdy nie jest blisko mnie , czuję jak gdyby brakowało mi w ciele jakiegoś potrzebnego organu../♥meszmato
|
|
 |
a teraz wstań, zrób najlepszy makijaż
jaki potrafisz i nie waż się pokazać nikomu, że coś cię rozpie*dala od środka . !
|
|
 |
A tak naprawdę brak Ci osoby, która potrząśnie Tobą w odpowiednim momencie.
|
|
 |
Zrozum w końcu, że najbardziej zranią Cię tylko ci, których kochasz. Nikt inny nie będzie znał miejsca, w które zadany cios będzie bolał najmocniej. / esperer
|
|
 |
Nie, ja nie sypiam. Nie mam ani czasu ani ochoty na sen. Mój organizm się nie sprzeciwia, wręcz przeciwnie - funkcjonuje tak jakby był przystosowany właśnie do takiego trybu życia. To nie jest przyjemne, bo noc to cholerstwo. Dopada wszystko, jest bestią, ale za to tak bardzo efektowną. Noc z jednej strony sprowadza mnie na dno a z drugiej, pozwala zaznać chwil oderwania. Kocham ten moment, gdy wychodzę z domu po północy i siadam na cmentarzu ze szlugiem w ręce. Uwielbiam wtedy żalić się jej na wszystko. Na życie, na dzień, na ludzi. Na to jak wszystko nie ma sensu. Ostatnio dość często musi mnie wysłuchiwać bo wszystko się wali a sądziłam, ze bardziej nic nie może się skomplikować. Chociaż noc została oswojona, dałam radę się jej przeciwstawić. Od dawna mi sprzyja, innego wyjścia nie ma. Przecież mnie nie powali, bo czym? Tymi marnymi wspomnieniami, które dzisiaj już nie mają żadnego głębszego znaczenia czy raczej ludźmi którzy mieli być a których nie ma?
|
|
 |
Nie, to nie jest ani proste ani łatwe. Nasze relacje są skomplikowane i sami do końca jej nie rozumiemy. Jesteśmy ludźmi, popełniamy błędy, czasami zmieniamy zdania, chociaż zbyt często. Czasami zabija nas to, że nie doceniamy tego co posiadamy póki to zwyczajnie nie wyleci nam z rąk. Zabijają nas stracone szanse i walki które zakończyły się niepowodzeniem. Przecież żadne z nas nie przypuszczało jak to się zakończy. Muzyka szumi w głośnikach. Ciemność ogarnia pustą przestrzeń. Nasza osobista autodestrukcja, przeżywamy swój osobisty koniec przygody. Teraz to moze i tragedia która wprowadza w stan smutku i rozpaczy, jednak z czasem będzie to coś co wywoła ironiczny uśmiech i grymas na twarzy. Może chwilowo i ciężko złapać mi oddech myśląc o tym co się wydarzyło pomiędzy nami, może i byłeś kimś kto był ważny, komu wystawiłam swoją duszę jak na dłoni. `Może` i `Byłeś. Dwa słowa, które potrafią wprowadzić tak wiele zamieszania w emocjach, bardziej pozwalając odczuwać tą pieprzoną niepewność
|
|
|
|