![a gdy mi się przyśnisz poranek staje się ciężarem. podniesienie głowy z poduszki jest prawie nierealne za mocno przytłacza myśl że to wszystko nie prawda. za bardzo boli świadomość że to tak bardzo nierealne. za dużo kosztuje mnie spojrzenie na drugą stronę łóżka i zrozumienie że Ciebie już nie ma w moim życiu... veriolla](http://files.moblo.pl/0/4/28/av65_42832_gibond.jpg) |
a gdy mi się przyśnisz poranek staje się ciężarem. podniesienie głowy z poduszki jest prawie nierealne - za mocno przytłacza myśl, że to wszystko nie prawda. za bardzo boli świadomość, że to tak bardzo nierealne. za dużo kosztuje mnie spojrzenie na drugą stronę łóżka, i zrozumienie, że Ciebie już nie ma w moim życiu... / veriolla
|
|
![żyję. zaczęłam na nowo udaje mi się. nie spieprz tego nie pojawiaj się już nigdy więcej. veriolla](http://files.moblo.pl/0/4/28/av65_42832_gibond.jpg) |
żyję. zaczęłam na nowo - udaje mi się. nie spieprz tego - nie pojawiaj się już nigdy więcej. / veriolla
|
|
![przez trzy dni płakałam. tak mocno że łzy dusiły mnie nie pozwalając wypowiedzieć żadnego słowa. później moje oczy wyschły nie było już łez. była cisza pustka i gorycz która powoli zabijała. veriolla](http://files.moblo.pl/0/4/28/av65_42832_gibond.jpg) |
przez trzy dni płakałam. tak mocno, że łzy dusiły mnie, nie pozwalając wypowiedzieć żadnego słowa. później moje oczy wyschły, nie było już łez. była cisza, pustka i gorycz, która powoli zabijała. / veriolla
|
|
![takie bywanie może zabić. takie przerwy w uczuciach wyniszczają. takie niezdecydowanie jest mało odpowiedzialne. więc proszę zastanów się czego chcesz zanim zabijesz mnie od wewnątrz. veriolla](http://files.moblo.pl/0/4/28/av65_42832_gibond.jpg) |
takie "bywanie" może zabić. takie przerwy w uczuciach, wyniszczają. takie niezdecydowanie jest mało odpowiedzialne. więc proszę, zastanów się czego chcesz, zanim zabijesz mnie od wewnątrz. / veriolla
|
|
![... i nie chodziło tu o seks bo nawet nie myślałam o tym gdzie i jak moglibyśmy to zrobić. tu chodziło o coś więcej. o możliwość wpatrywania się w Jego przepełnione uczuciem oczy. o świadomość że gdy się odwrócę będzie za mną i nigdy nie pozwoli mi upaść. możliwość wywoływania na Jego pięknej twarzy uśmiechu który był jak oddech bo pozwalał mi żyć. tu chodziło o piękno uczuć i dotyk owszem ale dusz które były do siebie tak cudownie podobne. veriolla](http://files.moblo.pl/0/4/28/av65_42832_gibond.jpg) |
... i nie chodziło tu o seks, bo nawet nie myślałam o tym gdzie, i jak moglibyśmy to zrobić. tu chodziło o coś więcej. o możliwość wpatrywania się w Jego przepełnione uczuciem oczy. o świadomość, że gdy się odwrócę, będzie za mną i nigdy nie pozwoli mi upaść. możliwość wywoływania na Jego pięknej twarzy uśmiechu, który był jak oddech, bo pozwalał mi żyć. tu chodziło o piękno uczuć, i dotyk - owszem - ale dusz, które były do siebie tak cudownie podobne. / veriolla
|
|
![nie miałam możliwości powiedzenia mu o mojej pierwszej prawdziwej miłości. nie mogłam przytulić się do Niego gdy moje serce było złamane. nie miałam okazji by przyjść do Niego i poprosić żeby przemówił 'temu czy tamtemu' do rozsądku bo nie dają mi spokoju. nie mógł stać obok mnie podczas gdy zdmuchiwałam świeczki z osiemnastkowego tortu. nie miał okazji nauczyć mnie jeździć autem. nie mógł pogratulować mi zdanej matury i egzaminu zawodowego. nie dałeś mu szansy Boże by tak na prawdę był moim bratem.. veriolla](http://files.moblo.pl/0/4/28/av65_42832_gibond.jpg) |
nie miałam możliwości powiedzenia mu o mojej pierwszej, prawdziwej miłości. nie mogłam przytulić się do Niego, gdy moje serce było złamane. nie miałam okazji, by przyjść do Niego, i poprosić żeby przemówił 'temu czy tamtemu' do rozsądku, bo nie dają mi spokoju. nie mógł stać obok mnie, podczas gdy zdmuchiwałam świeczki z osiemnastkowego tortu. nie miał okazji nauczyć mnie jeździć autem. nie mógł pogratulować mi zdanej matury i egzaminu zawodowego. nie dałeś mu szansy Boże, by tak na prawdę był moim bratem.. / veriolla
|
|
![słuchaj Mała nie możesz teraz płakać wiesz? otrzyj łzy i pokaż mi ten swój najpiękniejszy uśmiech którego tak dawno nie widziało światło dzienne. obiecuję Ci że niedługo znajdziesz kogoś kto równie pięknie jak On ba nawet lepiej mówić będzie jak bardzo mocno Cię kocha. nie minie długi okres czasu a poznasz kogoś kto będzie parzył jeszcze lepszą herbatę od Niego kogoś kogo uścisk będzie równie czuły jak Jego kogoś kto będzie rozmawiał z Tobą przed snem dłużej niż On kogoś kogo pokochasz jeszcze mocniej i kto nie odejdzie. obiecuję Ci to Maleńka tylko proszę Cię przestań płakać masz za ładne oczy by się tak smucić. veriolla](http://files.moblo.pl/0/4/28/av65_42832_gibond.jpg) |
słuchaj Mała, nie możesz teraz płakać,wiesz? otrzyj łzy, i pokaż mi ten swój najpiękniejszy uśmiech, którego tak dawno nie widziało światło dzienne. obiecuję Ci, że niedługo znajdziesz kogoś, kto równie pięknie jak On - ba - nawet lepiej, mówić będzie jak bardzo mocno Cię kocha. nie minie długi okres czasu, a poznasz kogoś, kto będzie parzył jeszcze lepszą herbatę od Niego, kogoś, kogo uścisk będzie równie czuły jak Jego, kogoś, kto będzie rozmawiał z Tobą przed snem dłużej niż On, kogoś, kogo pokochasz jeszcze mocniej, i kto nie odejdzie. obiecuję Ci to Maleńka, tylko proszę Cię - przestań płakać, masz za ładne oczy, by się tak smucić. / veriolla
|
|
![mówią mi że się zmieniłam że jestem inna niż kiedyś mniej delikatna bardziej wredna. mają rację. nie jestem już tamtą osobą jestem kimś kogo sama nie poznaję niemiłosiernie wredną raniącą wszystkich naokoło suką próbującą z całych sił odepchnąć od siebie ludzi. nie pozwalam im się do siebie zbliżać nie chcę znowu przywiązania zwierzeń jakiejkolwiek więzi. oddalam ich od siebie zimnem i obojętnością które tak na prawdę są wymuszone bo osłaniam siebie i swoje serce któremu nie pozwalam nic poczuć tym samym chroniąc samą siebie od samozagłady. veriolla](http://files.moblo.pl/0/4/28/av65_42832_gibond.jpg) |
mówią mi, że się zmieniłam - że jestem inna niż kiedyś - mniej delikatna, bardziej wredna. mają rację. nie jestem już tamtą osobą, jestem kimś, kogo sama nie poznaję - niemiłosiernie wredną, raniącą wszystkich naokoło suką próbującą z całych sił odepchnąć od siebie ludzi. nie pozwalam im się do siebie zbliżać - nie chcę znowu przywiązania, zwierzeń, jakiejkolwiek więzi. oddalam ich od siebie zimnem, i obojętnością, które tak na prawdę są wymuszone - bo osłaniam siebie, i swoje serce, któremu nie pozwalam nic poczuć, tym samym chroniąc samą siebie od samozagłady. / veriolla
|
|
![to tylko kilka słów parę rozmów i szczypta uśmiechu. to tylko miliardy skradzionych pocałunków i setki minut wtulania się w siebie. to przecież wielkie nic zero minimum miał prawo o tym zapomnieć w zastraszającym tempie... miał prawo.. veriolla](http://files.moblo.pl/0/4/28/av65_42832_gibond.jpg) |
to tylko kilka słów,parę rozmów i szczypta uśmiechu. to tylko miliardy skradzionych pocałunków, i setki minut wtulania się w siebie. to przecież wielkie nic, zero,minimum - miał prawo o tym zapomnieć, w zastraszającym tempie... miał prawo.. / veriolla
|
|
![Warto było cię spotkać aby się dowiedzieć że istnieją takie oczy jak twoje.](http://files.moblo.pl/0/4/28/av65_42832_gibond.jpg) |
Warto było cię spotkać, aby się dowiedzieć, że istnieją takie oczy jak twoje.
|
|
![Nigdy nie zapomnij że byłaś przy nim szczęśliwa. Niech tych wspomnień nie przyćmi teraz nienawiść która i tak jest udawana bo najchętniej w akcie dzikiej desperacji wróciłabyś do niego dając mu tyle szans ile będzie potrzeba żeby w końcu było dobrze.](http://files.moblo.pl/0/4/28/av65_42832_gibond.jpg) |
Nigdy nie zapomnij, że byłaś przy nim szczęśliwa. Niech tych wspomnień nie przyćmi teraz nienawiść, która i tak jest udawana, bo najchętniej w akcie dzikiej desperacji wróciłabyś do niego dając mu tyle szans ile będzie potrzeba żeby w końcu było dobrze.
|
|
![Czasem zastanawiam się co byłoby gdybym nagle zniknęła. Całowałbyś inne usta szukałbyś spokoju w innych ramionach dotykałbyś opuszkami palców innego policzka codziennie widziałbyś inny uśmiech słyszał inny głos. Potrafiłbyś tak?](http://files.moblo.pl/0/4/28/av65_42832_gibond.jpg) |
Czasem zastanawiam się co byłoby gdybym nagle zniknęła. Całowałbyś inne usta, szukałbyś spokoju w innych ramionach, dotykałbyś opuszkami palców innego policzka, codziennie widziałbyś inny uśmiech, słyszał inny głos. Potrafiłbyś tak?
|
|
|
|