 |
Wiem, że cierpisz. Ja tak samo. I po prostu dobija mnie świadomość, że nie możemy cierpieć razem.
|
|
 |
bezsilność jest wtedy, gdy siedząc w ciepłym pokoju patrzysz na ptaki i tak bardzo chciałabyś im pomóc, wziąć je do siebie, dać im ciepło oraz jedzenie, ale wiesz, że to niemożliwe. bezsilność jest wtedy, gdy nie wiesz, w którą stronę masz iść i nie ma obok Ciebie nikogo, kto szepnie do ucha "skręć w prawo". bezsilność jest też wtedy, gdy w swoim życiu zaznałaś miłości nieodwzajemnionej. [ yezoo ]
|
|
 |
"mogę przyjechać. teraz, na święta, na zawsze. nie martw się wizą, bo wiesz,że jestem w stanie załatwić ją w ciągu 48 godzin, pieniądze nie grają roli. tylko jedno Twoje słowo" - jeden prosty sms, milion myśli, i ponowny mętlik w głowie... || kissmyshoes
|
|
 |
to wszystko jest chyba ponad moje siły. postawiłam sobie poprzeczkę bardzo, bardzo wysoko - i chyba się przeceniłam. chyba nie jestem już tak bardzo silna jak kiedyś, a zdrowie nadal daje się we znaki. chyba nie jestem w stanie wracać do domu po ośmiu, czasem dziesięciu godzinach pracy, tylko po to by przebrać się i polecieć na kilka godzin na trening i szkolenie. serce podpowiada: 'weź zwolnij, bo mnie zabijesz', a ja nadal zaciskam zęby i każdego wieczoru nakurwiam te pięć kilometrów biegiem,przed pracą. i może się przez to wykończe - nie wiem, ale wiem jedno - najlepszy sposobem na zamazanie przeszłości, jest aktywna teraźniejszość - i tego się trzymam, zwłaszcza wtedy, gdy mózg mówi mi: 'daj sobie chwilę wytchnienia'. || kissmyshoes
|
|
 |
chciałabym żeby było łatwiej. żeby kawa wszędzie smakowała tak samo. żeby ludzie nie krzywdzili się nawzajem. żeby śnieg spadł w tym roku na święta. żeby zniknęły wszystkie konflikty. żebym nauczyła się przepraszać. chciałabym spróbować wszystkiego jeszcze raz na nowo, nie popełniając już tych samych błędów. [ yezoo ]
|
|
 |
To jacy jesteśmy zostało wykreowane przez to przez co przeszliśmy. Nasze gesty ,słowa,czyny to wszystko ma głębsze podłoże,o wiele głębsze niż mogłoby się wydawać.Każda krzywda która nas spotkała,każdy cios wymierzony w naszym kierunku,nie koniecznie ten fizyczny.Każda wylana przez nas łza,każdy odczuwany ból i każda targająca nami emocja.Nasze bezsenne noce,utraty świadomości i ciągłe zmiany nastroi.To w jaki sposób przez te wszystkie lata zmieniało się nasze spojrzenie na świat i nasze odczucia względem ludzi.To czy dziś potrafimy kochać i ufać,czy umiemy radzić sobie w stresowych sytuacjach a przede wszystkim być wiernym sobie samym.Tak wiele czynników miało wpływ na to kim się staliśmy,na to jak myślimy,czym się kierujemy i jaki jest nasz stosunek do każdej nawet kompletnie błahej sprawy. Ja przeżyłam wiele,zbyt wiele,zbyt często dostawałam po pysku,zbyt często upadałam i traciłam wszystko,więc nie dziw się że boję się pozwolić Ci zamieszkać w moim sercu / nacpanaaa
|
|
 |
Posprzątałam już chyba wszędzie , w domu , w pokoju , w garażu , w aucie , w bagażniku , w ogrodzie , w łazience , w kuchni , w salonie i każdym innym pomieszczeniu. Wsadziłam naczynia do zmywarki , nastawiłam pranie , wyrzuciłam śmieci, zatankowałam do pełna, zmieniłam letnie opony , zrobiłam przegląd całego wozu , nakarmiłam psa po czym wyszłam z nim na spacer. Ugotowałam obiad a raczej zalałam zupkę chińską wrzącą wodą do tego podlałam kwiatki , przewietrzyłam palarnie a nawet po tylu miesiącach ogarnęłam porządek na pulpicie. A jednak ciągle mam wrażenie że o czymś zapomniałam , o czymś ważnym , w czym tkwi największy bałagan , największy burdel , no tak zapomniałam przecież o własnym życiu/ nacpanaaa
|
|
 |
Mogę powiedzieć wszystko , że jest skurwysynem i że w dupie mam to co się z nim dzieje. Mogę powiedzieć że wyleczyłam się z niego i nie chcę już nigdy w życiu widzieć.Mogę powiedzieć że jest mi obojętny i marzę by ułożyć sobie życie z kimś innym. Jednak nie mogę powiedzieć że przestałam go kochać bo skłamałabym / nacpanaaa
|
|
 |
przyszłość miała być szansą a przyszła jaka przyszła
wszystko zdaje się być piękne, chyba, że widzisz to z bliska
|
|
 |
mam w życiu tego pecha, że błędy młodości odbijają się na mnie do dziś. nadal czuję ten ogromny ból w mostku podczas dużego wysiłku. nadal zwijam się z bólu na treningach, czy na siłowni. przez własną głupotę rozjebałam swoje zdrowie w drobny mak. i na własne życzenie latam po lekarzach, próbując znaleźć dla siebie jakiś ratunek, i wciąż słysząc: 'czego Ty dziecino dokonałaś z tą pikawą..'. nie wiem czego dokonałam, wiem jak - i doskonale wiem jak ogormmymi kosztami płacę za przeszłość.. wciąż żyjąc na kredyt. || kissmyshoes
|
|
 |
jeden głupi sms w trakcie pracy: 'Damian zniknął. nikt nie ma pojęcia gdzie może być', sekunda zastanowienia, i moja szybka odpowiedź: 'na domkach, pewnie się tam zaszył'. po trzech godzinach odpowiedź kumpla: 'był tam. wiedziałaś najlepiej. i czy to nie jest miłość?' - a w głowie milion myśli, setki zapytań, i ten cichy szept: ' tak, miłość..'. || kissmyshoes
|
|
|
|