głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika gizmoska

czuję się tak bardzo źle. tak cholernie oszukana  i tak bardzo zawiedziona. tak strasznie cięzko jest mi w to wszystko uwierzyć  i tak wiele dałabym żeby to nie była prawda. tak bardzo się przejechałam..    kissmyshoes

koosmaty dodano: 25 luty 2013

czuję się tak bardzo źle. tak cholernie oszukana, i tak bardzo zawiedziona. tak strasznie cięzko jest mi w to wszystko uwierzyć, i tak wiele dałabym żeby to nie była prawda. tak bardzo się przejechałam.. || kissmyshoes

nie chciałam ranić to po prostu samo jakoś tak wyszło   wiesz trzymałeś mnie w ramionach a ja myślałam o nim   chciałam żeby to były jego ramiona   żeby to był on   chciałam jego głosu   dotyku   obecności. Byłeś tam przy mnie   gotowy się za mnie pokroić   zrobić wszystko o cokolwiek poproszę a ja nie chciałam Ciebie   chciałam jego. Nawet nie rozmawiającego ze mną   nie patrzącego w moim kierunku   ale obecnego w tym samym klubie. Chciałam wiedzieć że jest mimo że nie tak bardzo idealny jak Ty  nie tak oddany i nie taki bardzo na TAK.Chciałam go całego z wredną miną sarkastycznym uśmieszkiem i kurwikami w oczach. Wybacz   naprawdę nie chciałam ranić   chciałam tylko jego  po prostu .  nacpanaaa

koosmaty dodano: 25 luty 2013

nie chciałam ranić to po prostu samo jakoś tak wyszło , wiesz trzymałeś mnie w ramionach a ja myślałam o nim , chciałam żeby to były jego ramiona , żeby to był on , chciałam jego głosu , dotyku , obecności. Byłeś tam przy mnie , gotowy się za mnie pokroić , zrobić wszystko o cokolwiek poproszę a ja nie chciałam Ciebie , chciałam jego. Nawet nie rozmawiającego ze mną , nie patrzącego w moim kierunku , ale obecnego w tym samym klubie. Chciałam wiedzieć że jest mimo że nie tak bardzo idealny jak Ty, nie tak oddany i nie taki bardzo na TAK.Chciałam go całego z wredną miną,sarkastycznym uśmieszkiem i kurwikami w oczach. Wybacz , naprawdę nie chciałam ranić , chciałam tylko jego, po prostu ./ nacpanaaa

najmniej spodziewałam się tego  że wracając do domu ze szpitala  pierwszymi słowami jakie wypowiem do Niego  będzie zdanie: 'zabieraj swoje rzeczy i wypierdalaj'. najmniej spodziewałam się tego  że ciśnienie doprowadzi moje serce do takiego stanu  że najprawdpodobniej znowu przywitam szpitalne łóżko. najmniej spodziewałam się tego  że to wszystko się tak potoczy..   kissmyshoes

koosmaty dodano: 25 luty 2013

najmniej spodziewałam się tego, że wracając do domu ze szpitala, pierwszymi słowami jakie wypowiem do Niego, będzie zdanie: 'zabieraj swoje rzeczy i wypierdalaj'. najmniej spodziewałam się tego, że ciśnienie doprowadzi moje serce do takiego stanu, że najprawdpodobniej znowu przywitam szpitalne łóżko. najmniej spodziewałam się tego, że to wszystko się tak potoczy..|| kissmyshoes

  Jak ja z tobą wytrzymuję? Wkurwiasz mnie.   No  ja cię też nie lubię.   To po co ze mną jesteś?   By cię wkurwiać tak do końca życia.   Mam przejebane.   Ja bardziej.   No już  chyba nie jestem aż taka zła.   Jeszcze gorsza. Gdyby nie to  że jesteś zajebiście seksowna  to już nie wiem...   Czyli jesteś ze mną tylko dla seksu?   No... Gotować i tak nie umiesz.   Foch!.   Reklamujesz się.   Dobry towar nie potrzebuje reklamy.   Hahahaha. No.   Brak argumentów?   Nie wiem  kurwa  mam grzeszne myśli.   Nic nowego. Możemy się pieprzyć  ale i tak cię nie lubię.   Ja ciebie też nie lubię  bo cię kocham.   Wiem. Też cię kocham. I to jest odpowiedź na to  dlaczego z tobą wytrzymuję. ♥

koosmaty dodano: 25 luty 2013

- Jak ja z tobą wytrzymuję? Wkurwiasz mnie. - No, ja cię też nie lubię. - To po co ze mną jesteś? - By cię wkurwiać tak do końca życia. - Mam przejebane. - Ja bardziej. - No już, chyba nie jestem aż taka zła. - Jeszcze gorsza. Gdyby nie to, że jesteś zajebiście seksowna, to już nie wiem... - Czyli jesteś ze mną tylko dla seksu? - No... Gotować i tak nie umiesz. - Foch!. - Reklamujesz się. - Dobry towar nie potrzebuje reklamy. - Hahahaha. No. - Brak argumentów? - Nie wiem, kurwa, mam grzeszne myśli. - Nic nowego. Możemy się pieprzyć, ale i tak cię nie lubię. - Ja ciebie też nie lubię, bo cię kocham. - Wiem. Też cię kocham. I to jest odpowiedź na to, dlaczego z tobą wytrzymuję. ♥

To nie jest łatwe. Codziennie wstawanie i nadzieja na nowy  być może lepszy dzień. Krótka prośba do Boga  by coś zmienił  by nadał sens. Uporanie się z problemami  które nigdy nie mijają. Odwieczna walka ze sobą każdego rana w lustrze. Niechęć na samą myśl o przyszłości. Jest źle. Czuję  że upadłam na dno. Lecz najgorsze jest to  że nie widzę żadnych rąk  które mogłyby ciągnąć mnie ku górze.   yezoo

yezoo dodano: 24 luty 2013

To nie jest łatwe. Codziennie wstawanie i nadzieja na nowy, być może lepszy dzień. Krótka prośba do Boga, by coś zmienił, by nadał sens. Uporanie się z problemami, które nigdy nie mijają. Odwieczna walka ze sobą każdego rana w lustrze. Niechęć na samą myśl o przyszłości. Jest źle. Czuję, że upadłam na dno. Lecz najgorsze jest to, że nie widzę żadnych rąk, które mogłyby ciągnąć mnie ku górze. [ yezoo ]

Mieliśmy plany  masę planów na przyszłość  na całe życie  Nasze  wspólne. Tak łatwo było Ci to przekreślić.   aniusssia

dzyndzelek dodano: 24 luty 2013

Mieliśmy plany, masę planów na przyszłość, na całe życie, Nasze, wspólne. Tak łatwo było Ci to przekreślić. / aniusssia
Autor cytatu: aniusssia

Są tajemnice  którymi trudno się podzielić. Są chwile  które zmieniają wszystko.

yezoo dodano: 24 luty 2013

Są tajemnice, którymi trudno się podzielić. Są chwile, które zmieniają wszystko.

bigos ! :D haha  można by wrócić  czemu nie    teksty yezoo dodał komentarz: bigos ! :D haha, można by wrócić, czemu nie ;) do wpisu 23 luty 2013
Uwielbiam patrzeć na jego brązowe oczy   dz

dzyndzelek dodano: 23 luty 2013

Uwielbiam patrzeć na jego brązowe oczy | dz

Choć nic się nie zmieniło  jest zupełnie inaczej.

yezoo dodano: 22 luty 2013

Choć nic się nie zmieniło, jest zupełnie inaczej.

malowałam paznokcie  gdy nagle do pokoju wpadł zdenerwowany Michał. ' co mam Jej kupić? kurwa  co ja mam Jej kupić na walentynki? kurwa'   zaczął krzyczeć  biegając od okna do okna. malowałam dalej  myśląć iż mówi do siebie  gdy nagle zostałam potrząśnięta i ogłuszona słowami: ' Żaklina  kurwa  słuchaj mnie!'. odłożyłam lakier  stwierdzając że jednak było to do mnie. popatrzyłam na Niego  pytając  trochę dla śmiechu: 'pytasz co masz kupić Jessice? bo nie wiem czy nie zmieniałeś już panny?'. 'no  Jessice idiotko nie zmieniłem panny'   powiedział  wkurzony. 'hmm.. wiesz zawsze mi się podobała. możesz zapakować mnie w pudełko  a ja już się Nią zajmę'   zaśmiałam się  po czym dostałam w twarz poduszką  a Michał wyszedł obrażony  ze słowami: 'jesteś popierdolona Żaklina  idź na przeszczep mózgu'.    kissmyshoes

koosmaty dodano: 22 luty 2013

malowałam paznokcie, gdy nagle do pokoju wpadł zdenerwowany Michał. ' co mam Jej kupić? kurwa, co ja mam Jej kupić na walentynki? kurwa' - zaczął krzyczeć, biegając od okna do okna. malowałam dalej, myśląć iż mówi do siebie, gdy nagle zostałam potrząśnięta i ogłuszona słowami: ' Żaklina, kurwa, słuchaj mnie!'. odłożyłam lakier, stwierdzając,że jednak było to do mnie. popatrzyłam na Niego, pytając, trochę dla śmiechu: 'pytasz co masz kupić Jessice? bo nie wiem czy nie zmieniałeś już panny?'. 'no, Jessice,idiotko nie zmieniłem panny' - powiedział, wkurzony. 'hmm.. wiesz,zawsze mi się podobała. możesz zapakować mnie w pudełko, a ja już się Nią zajmę' - zaśmiałam się, po czym dostałam w twarz poduszką, a Michał wyszedł obrażony, ze słowami: 'jesteś popierdolona Żaklina, idź na przeszczep mózgu'. || kissmyshoes

robiłam coś za barem nucąc pod nosem jakąś klubową nutę gdy nagle zobaczyłam przed sobą Damiana.'oo jaka miła niespodzianka' powiedziałam niepewnie patrząc na Jego minę.spojrzał na mnie zdenerwowany po czym powiedział:'nie cierpię tego że praktycznie cały czas się mijamy.i że nie ma Cię w domu wtedy kiedy ja jestem i Cię za to nie lubię  cholernie Cię nie lubię bo mnie tym denerwujesz'.patrzyłam na Niego ze zdziwieniem  nie wiedząc co powiedzieć. 'no ale..'  nie skończyłam  bo przerwał mi wyciągając zza pleców pudełko. ' jak już wspomniałem  nie lubię Cię.. ale przyniosłem Ci muffinkę z Twojej ulubionej cukierni  bo wiem  że lubisz i  że musisz się posilić  bo pewnie nie masz czasu nic zjeść. ale to nie zmienia faktu  że Cię nie lubię'   powiedział  wręczając mi pudełeczko z babeczką  i całując w czoło. 'głuptas'  dodałam otwierając pudełko z ulubioną muffinką  i patrząc jak z uśmiechem na ustach i słowami: ' ale pamiętaj  i tak Cię nie lubię' szedł ku drzwiom wyjściowym.   kissmyshoes

koosmaty dodano: 22 luty 2013

robiłam coś za barem,nucąc pod nosem jakąś klubową nutę,gdy nagle zobaczyłam przed sobą Damiana.'oo,jaka miła niespodzianka'-powiedziałam niepewnie,patrząc na Jego minę.spojrzał na mnie zdenerwowany,po czym powiedział:'nie cierpię tego,że praktycznie cały czas się mijamy.i,że nie ma Cię w domu wtedy kiedy ja jestem,i Cię za to nie lubię, cholernie Cię nie lubię,bo mnie tym denerwujesz'.patrzyłam na Niego ze zdziwieniem, nie wiedząc co powiedzieć. 'no,ale..'- nie skończyłam, bo przerwał mi wyciągając zza pleców pudełko. ' jak już wspomniałem, nie lubię Cię.. ale przyniosłem Ci muffinkę z Twojej ulubionej cukierni, bo wiem, że lubisz i, że musisz się posilić, bo pewnie nie masz czasu nic zjeść. ale to nie zmienia faktu, że Cię nie lubię' - powiedział, wręczając mi pudełeczko z babeczką, i całując w czoło. 'głuptas'- dodałam,otwierając pudełko z ulubioną muffinką, i patrząc jak z uśmiechem na ustach i słowami: ' ale pamiętaj, i tak Cię nie lubię',szedł ku drzwiom wyjściowym.|| kissmyshoes

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć