 |
|
Te dni dały tlen moim płucom. Dziś oboje wiemy, że te dni już nie wrócą.
|
|
 |
|
Sentyment pozostanie. Uczucie niekoniecznie.
|
|
 |
|
nie rozumiem sama siebie. 100000 myśli na sekundę. czym ja sie przejmuję?
|
|
 |
|
Mam bekę zawsze jak widzę was razem.
|
|
 |
|
Podobno człowiek potrzebuje 4 przytuleń dziennie by przeżyć, 8 by być szczęśliwym.
|
|
 |
|
Pamiętasz? To ja kiedyś znaczyłam dla Ciebie wszystko.
|
|
 |
|
Wódka na stole, w kieszeni otwarta paczka fajek. Kiszone ogórki, bo podobno są dobre do czystej. Rozmazany tusz i tysiące myśli na sekundę.
|
|
 |
|
Bo ja jestem tym typem ludzi, którzy mówią szczere wypierdalaj i szczere kocham cię.
|
|
 |
|
Mamo, obudź mnie jak przestanę go kochać, ok?
|
|
 |
|
Telefon stęskniony za wieczornymi namiętnościami.
|
|
 |
|
Jestem masochistą na odwyku. Wciąż uczę się żyć bez bólu, i chociaż słowa grzęzną czasem w obolałym gardle, daję radę. Od nowa uczę się życia, zaczęłam swobodniej oddychać i choćbym miała się tym zachłysnąć, nie żałuję.
|
|
 |
|
Proszę tylko, nie skrzywdź mnie. Nie kłam, że zaopiekujesz się moim sercem, jeśli masz zamiar po niedługim czasie, niby przez przypadek, upuścić je ze swoich dłoni. Już zbyt wiele razy musiałam zbierać jego okruchy z podłogi, i godzinami klejąc w samotności, składać w jedną całość.
|
|
|
|