 |
|
Od czasu do czasu wypijam lampkę wina lub dwie.. Snuję opowieści lub zgubne wspomnienia, zanurzona w swoim widzeniu świata. Słucham muzyki, której człowiek nie powinien słuchać, gdy dołuje, lecz to jakiś rodzaj masochizmu, wpędzanie się w głębsze nostalgie za nieznanym i wyczekiwanym.
|
|
 |
|
Na to się nie umiera. Tylko... najpierw ogarnia cię gniew, potem, kiedy już się wyzłościsz, odczuwasz wielki ból, a najlepsze zaczyna się wtedy, gdy pewnego dnia przypominasz sobie coś, co powiedział, albo zrobił i śmiejesz się, zamiast płakać.
|
|
 |
|
To samotność nauczyła mnie bycia zimną i obojętną na każdy jego uśmiech,każde spojrzenie, każde słowo.
|
|
 |
|
A my jak linie telefoniczne - lecimy w jakąś stronę. Nie wiemy w jaką, nie wiemy po co.
|
|
 |
|
Cała paczka papierosów, sześć kieliszków, dwa piwa. Wszystko to z dedykacją dla Ciebie baranie.
|
|
 |
|
Obdaruj mnie uśmiechem, pocałunkiem i słodkimi słowami. Zrób mi tysiące nadziei. Baw się mną. Kręć i wiruj. Utajniaj i kłam. Porzuć dla innej. I tak mogę się założyć, że do mnie jeszcze wrócisz i będziesz błagał o wybaczenie. Ja się zgodzę, i pobawię się w Ciebie.
|
|
 |
|
Mogłabym całymi dniami się w Ciebie wpatrywać, całować, gryźć i przytulać, mogłabym.
|
|
 |
|
Powrót po rozstaniu jest jak lizak, który upadł na piaszczystą drogę. Dużo czasu trzeba by smakował dokładnie tak samo jak przed upadkiem.
|
|
 |
|
Stan zakochania jest wtedy, kiedy nie ogarniasz, że słodzisz herbatę solą, a nie cukrem.
|
|
 |
|
czyżbyś chciała użyć superjeżdżącegopopsychice tekstu 'żal mi Cię' ?
|
|
 |
|
jestem nieobliczalna, coś jak nieskończoność .
|
|
|
|