 |
już nie wybucham spazmatycznym płaczem z nie mocy na Twój widok. mam jedynie ochotę zwyczajnie w świecie się na Ciebie rzucić okładając pięściami Twoją klatkę piersiową w której jest przeciąg z powodu, jej pustki. nie nazywam Cię już miłością mojego życia, tylko zwykłym sukinsynem. nie jestem już zrozpaczoną desperatką. tylko zimną sfrustrowaną, przyszłą morderczyni.
|
|
 |
nie wiesz jak to jest tęsknić za kimś, kogo tak naprawdę nigdy się nie miało w objęciach. nie wiesz jak to jest kiedy nie masz żadnego, nawet najmniejszego powodu, by rano wstać i funkcjonować przez jakieś 12 godzin. nie wiesz jak to jest wymuszać uśmiech, by nie było zbędnych pytań. nie wiesz jak to jest patrzeć na swoje własne marzenia, które spełniają się komuś innemu. nie wiesz jak to jest brać oddech z bólem, który przypomina Ci o wszystkim co minęło. więc nie pieprz, że mam bajkowe życie, bo nawet jeśli wydaje Ci się, że to zwykłe błahostki, dla mnie mogą być czymś cholernie ważnym. czymś, czego Ty nigdy nie zrozumiesz.
|
|
 |
nadszedł moment, kiedy nawet spoglądanie w niebo po północy, trzymając w ręku kubek herbaty wydaje się być mało atrakcyjny. nadszedł moment, kiedy zrozumiałam, że miłość jest tylko wytworem wyobraźni, dla ludzi z kompleksem niższości.
|
|
 |
jeśli czujesz, że coś traci sens, przypomnij sobie co nim było na początku i przestań pierdolić. nigdy nie doprowadzasz niczego do końca.
|
|
 |
owszem - mogłabym być jedną z tych lukrowych panienek ze słodką minką i miłym głosikiem. ja jednak wolę być wkurwiającą panną, z aroganckim wyrazem twarzy i wrednymi odzywkami.
|
|
 |
zapominanie? to tak jakby kolejnymi fragmentami wypruwać sobie z piersi serce, wyżymać je z każdego kolejnego uczucia, jakiego dopuściło się w przeszłości, obrać je w popiół, który nie będzie zdolny do funkcji bicia. to zabijanie. niszczenie cząstki będącej jednym z ostatnich dowodów na to, że byliśmy kiedyś szczęśliwi.
|
|
 |
Przepraszasz? To ja cię kurwa zabije, a nad twoim grobem szepnę 'przepraszam'. Wybaczysz?
|
|
 |
jak ci przypierdolę to dr. house będzie miał zagadkę na sto kolejnych odcinków.
|
|
 |
mój prywatny Aniele, wróć.
|
|
 |
Mój wzrok zatrzymuje się na poziomie Twojego rozporka. Nigdy nie mówiłam, że jestem grzeczna.
|
|
 |
jestem tak kurewsko szczęśliwa , że mogłabym wysrać tęczę .
|
|
 |
intrygantka z pomocą palanta zrobi burdel i znów będzie skandal .
|
|
|
|