 |
|
kłopoty ? zamykam oczy i wyobrażam sobie , że mam wyjebane . odrazu znikają .
|
|
 |
|
lepiej być szczerą i bezczelną, niż miłą i zakłamaną.
|
|
 |
|
Kurwa, nie patrz takim wzrokiem, który sugeruję, że to jeszcze można odbudować. Nie życzę sobie tego, abyś kolejny raz wpieprzał się w moje serce. / esperer
|
|
 |
|
Pomyśl najpierw o tym, co przeżyliśmy razem i zastanów się dopiero, czy warto z tego wszystkiego rezygnować . / slonbogiem
|
|
 |
|
a brak zaufania do płci żeńskiej ? tak, zawdzięczam właśnie Tobie, kochana. / veriolla
|
|
 |
|
chciałeś patrzeć, chciałeś rozmawiać.
obiecanki-cacanki i cuda-wianki. przestałam czuć, mieć nadzieję, ścielić łóżko i sprzątać na biurku.
przestałam robić, oglądać, pozować, myśleć.
cześć, jestem swoim własnym cieniem.
straciłam swoje przyzwyczajenia z poprzedniego miesiąca.
zerwałam z nałogami. byłeś jednym z nich.
|
|
 |
|
to nie tak, że nie boję się ludzi. boję się. boję się ich reakcji. ich słów. tylko staram się o tym nie myśleć. idąc w obce miejsce nie idę z przekonaniem "oni mnie wyśmieją", nie stwarzam sobie sztucznej bariery, która odgradzałaby mnie od świata.
|
|
 |
|
a najgorsze było to, że wszędzie widziała i słyszała jego imię.
W kalendarzu, w napisach końcowych tasiemcowego serialu,
na książkach, w swoim zeszycie,
w swojej głowie.
|
|
 |
|
zanurzać się w tłum i nie mieć już ani chwili czasu
na swoją samotność – wypełniać każdą chwilę rozmowami,
śmiechem, tańcem.
i mówić, mówić, mówić – nawet wtedy, gdy nie ma się słów.
|
|
 |
|
chciałabym zobaczyć Twoją minę, na wiadomość o tym, że nie żyję.
|
|
 |
|
wypiszę własną krwią Twoje imię na śniegu. może wtedy zobaczysz, jak cierpię przez Twoją obojętność.
|
|
 |
|
5 minut w jego towarzystwie, to jak łyk wina dla alkoholika.
|
|
|
|