głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika gingeer

Czekając na samotność  baliśmy się jej jednocześnie. Była ona jedyną namiastką wolności  za którą w chwilach zupełnego odprężenia płaciło się ulgą i fizycznym prawie bólem płaczu.

justi6 dodano: 16 sierpnia 2011

Czekając na samotność, baliśmy się jej jednocześnie. Była ona jedyną namiastką wolności, za którą w chwilach zupełnego odprężenia płaciło się ulgą i fizycznym prawie bólem płaczu.

Wkrótce nadejdzie ten dzień  w którym będziemy mijać się ulicą. Wtedy będę ulotna jak sen  już nie będziesz mógł mnie mieć. Będziesz mógł jedynie patrzeć  jak powoli znikam wśród przechodniów. I wtedy przypomnisz sobie  że był taki czas  w którym miałeś swoją szansę. No właśnie... Był ! Ten czas już nie wróci.

justi6 dodano: 16 sierpnia 2011

Wkrótce nadejdzie ten dzień, w którym będziemy mijać się ulicą. Wtedy będę ulotna jak sen, już nie będziesz mógł mnie mieć. Będziesz mógł jedynie patrzeć, jak powoli znikam wśród przechodniów. I wtedy przypomnisz sobie, że był taki czas, w którym miałeś swoją szansę. No właśnie... Był ! Ten czas już nie wróci.

Ona znów udawała  że ma go głęboko w nosie. Jak najdalej odsuwała od siebie myśl  że tak bardzo pragnęła z nim być. Nigdy nie potrafiła przyznać się do błędu. Do tego  że taki drań mógł zawładnąć całym jej światem.

justi6 dodano: 13 sierpnia 2011

Ona znów udawała, że ma go głęboko w nosie. Jak najdalej odsuwała od siebie myśl, że tak bardzo pragnęła z nim być. Nigdy nie potrafiła przyznać się do błędu. Do tego, że taki drań mógł zawładnąć całym jej światem.

Twoje imię utkwiło w mojej karcie medycznej jako objaw zakochania.

justi6 dodano: 13 sierpnia 2011

Twoje imię utkwiło w mojej karcie medycznej jako objaw zakochania.

Rozkochał ją w sobie a potem zostawił. Teraz ona cierpi a on sie bawi.

justi6 dodano: 13 sierpnia 2011

Rozkochał ją w sobie a potem zostawił. Teraz ona cierpi a on sie bawi.

sam dobrze wiesz  że przyjdzie dzień  w którym zapytasz czy możemy porozmawiać. wtedy bez najmniejszego drżenia głosu powiem  że nie mamy o czym. i będzie to oczywisty koniec mojej miłości do Ciebie. mam nadzieję  że zaboli Cię to równie mocno  co mnie przez te sześć miesięcy .

justi6 dodano: 13 sierpnia 2011

sam dobrze wiesz, że przyjdzie dzień, w którym zapytasz czy możemy porozmawiać. wtedy bez najmniejszego drżenia głosu powiem, że nie mamy o czym. i będzie to oczywisty koniec mojej miłości do Ciebie. mam nadzieję, że zaboli Cię to równie mocno, co mnie przez te sześć miesięcy .

Zdecydowanie za wiele o Tobie myślę. Zbyt często i zbyt intensywnie. Wychodzę z domu z kubkiem herbaty w dłoni  ubieram sukienkę tył do przodu  maluję usta tuszem do rzęs  nie potrafię skupić się na normalnym funkcjonowaniu. Powinieneś czuć się winny. Powodujesz paraliż moich szarych komórek.

justi6 dodano: 13 sierpnia 2011

Zdecydowanie za wiele o Tobie myślę. Zbyt często i zbyt intensywnie. Wychodzę z domu z kubkiem herbaty w dłoni, ubieram sukienkę tył do przodu, maluję usta tuszem do rzęs, nie potrafię skupić się na normalnym funkcjonowaniu. Powinieneś czuć się winny. Powodujesz paraliż moich szarych komórek.

Poznając coraz więcej chłopaków  utrwalam się w przekonaniu  że każdy to kłamliwy kretyn z nieszczerymi uczuciami.

justi6 dodano: 13 sierpnia 2011

Poznając coraz więcej chłopaków, utrwalam się w przekonaniu, że każdy to kłamliwy kretyn z nieszczerymi uczuciami.

takie typiarki są niezłe . jedno zdjęcie a na nim trzy pinezki   trzech kolesi z buziakami i teraz zgaduj z którym jest.  D

justi6 dodano: 10 sierpnia 2011

takie typiarki są niezłe . jedno zdjęcie a na nim trzy pinezki , trzech kolesi z buziakami i teraz zgaduj z którym jest. ;D

wezmę kieliszek czerwonego wina. w za dużym swetrze i papierosem w ręku  siądę na tarasie. zacznę  się skarżyć księżycowi z tego  jakim jesteś sukinsynem.

justi6 dodano: 9 sierpnia 2011

wezmę kieliszek czerwonego wina. w za dużym swetrze i papierosem w ręku, siądę na tarasie. zacznę, się skarżyć księżycowi z tego, jakim jesteś sukinsynem.

Leżała i myślała tylko o nim  wiedziała że już go nie zdobędzie  musi się pogodzić z myślą że on nie zwraca na nią uwagi i nawet nie wie kim ona jest. W końcu udało się jej zasnąć. dokładnie o 07.07 obudził ją pies. Wyszła z nim do parku. Puściła go żeby pobiegał. Nagle jej oczom ukazał się ON. Szedł z jej zwierzakiem. Powiedział   to chyba twój pies?   Uśmiechnął się najpiękniej jak tylko mógł  chyba po to by ją oczarować   yy... taak to mój   odpowiedziała zszokowana całą sytuacją   prawie wpadł pod samochód  domyśliłem się że to twój pies  często z nim tu przychodzisz.   zbliżył się do niej   skąd wiesz  ze często tu bywam?   ehh... przyglądałem Ci się  w sumie to wiele dobrego o tobie słyszałem i.. no..spodobałaś mi się   speszył się. Nic nie mówiąc przybliżyła się do niego  przytuliła i spojrzała mu głęboko w oczy po czym wyszeptała mu prosto do ucha   kocham Cię   uśmiechnął się  pocałował najlepiej jak potrafił i powiedział   Ja Ciebie też. Tym razem miała szczęście. ♥

justi6 dodano: 9 sierpnia 2011

Leżała i myślała tylko o nim, wiedziała że już go nie zdobędzie, musi się pogodzić z myślą że on nie zwraca na nią uwagi i nawet nie wie kim ona jest. W końcu udało się jej zasnąć. dokładnie o 07.07 obudził ją pies. Wyszła z nim do parku. Puściła go żeby pobiegał. Nagle jej oczom ukazał się ON. Szedł z jej zwierzakiem. Powiedział - to chyba twój pies? - Uśmiechnął się najpiękniej jak tylko mógł, chyba po to by ją oczarować - yy... taak to mój - odpowiedziała zszokowana całą sytuacją - prawie wpadł pod samochód, domyśliłem się że to twój pies, często z nim tu przychodzisz. - zbliżył się do niej - skąd wiesz, ze często tu bywam? - ehh... przyglądałem Ci się, w sumie to wiele dobrego o tobie słyszałem i.. no..spodobałaś mi się - speszył się. Nic nie mówiąc przybliżyła się do niego, przytuliła i spojrzała mu głęboko w oczy po czym wyszeptała mu prosto do ucha - kocham Cię - uśmiechnął się, pocałował najlepiej jak potrafił i powiedział - Ja Ciebie też. Tym razem miała szczęście. ♥

Bywa i tak czasami  że z niektórymi problemami zostajemy całkiem sami i nikt nie jest w stanie nam pomóc.

justi6 dodano: 9 sierpnia 2011

Bywa i tak czasami, że z niektórymi problemami zostajemy całkiem sami i nikt nie jest w stanie nam pomóc.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć