 |
Najpierw podoba Ci się - tylko tyle. Później zauważasz, że obchodzi Cię to z kim gada, jakie ma koleżanki. Kolejnym etapem jest ogarnięcie czy nie ma dziewczyny - chociaż jeszcze wmawiasz sobie, że pod żadnym pozorem On Ci się nie podoba. W końcu przyznajesz przyjaciółce - zauroczenie. Trwa to dość długo. Oglądanie się za Nim na ulicy, śledzenie Jego życiorysu i usiłowanie wpisania się w niego. W końcu zaczynasz czuć, że serce inaczej pyka - kochasz Go, ale udajesz przed sobą, że to nie prawda. Bo przecież jesteś zimną i bezuczuciową panienką. Po paru miesiącach przyznajesz się już jawnie, że Go kochasz i nie będziesz potrafiła żyć bez Jego widoku. Cały ten proces tylko po to, by później się dowiedzieć jak bardzo On kocha inną...
|
|
 |
Miała ochotę wczołgać się pod łóżko w nadziei, że mieszka pod nim potwór, który chętnie by ją zjadł.
|
|
 |
Miałeś rację - znalazłam kogoś lepszego.
|
|
 |
Rozczarowuję się wami, nędzne, szare ludziki.
|
|
 |
Twoja chamskość uzasadniona słowami: "nie chce żebyś robiła sobie nadzieje". Och, jaki Ty wielkoduszny.
|
|
 |
Wierzyłam ci, gdy mówiłaś że jesteś moją przyjaciółką. Wierzyłam że jestem ci jak siostra. Nie wiem co się teraz z tobą dzieje. Nie obchodzi mnie to. Ale wiem jedno, cokolwiek byś nie zrobiła, nie wybaczę ci szmato.
|
|
 |
odkąd cię znam,moje oczy wyglądają zupełnie inaczej.
|
|
 |
Walcz, albo olej to wszystko. Sukces zależy od podejścia.
|
|
 |
-co robisz? – Uczę się na pamięć pewnych słów. – Tak? A jakich? I w ogóle, po co? –Zasłoniłam ręką kartkę w zeszycie, lecz wiedziałam, że przyjaciółka i tak nie da za wygraną. Podniosłam zeszyt tak, żeby mogła zobaczyć i zamknęłam oczy. ‘Nie kocham go’. Przeczytawszy to, tylko się zaśmiała i wzięła go ręki długopis skreślając słowo ‘nie’.- Kochasz. –Uśmiechnęła się a ja wiedziałam, że jak zwykle ma rację.
|
|
 |
Pojawiłeś się, na chwilę. ZNOWU.. I za cholerę nie wiem, czy zatrzymywać Cię z całych sił i nie dać znowu odejść, czy spieprzać ile sił w nogach, jak najdalej od Ciebie.
|
|
 |
Tak bardzo chciałabym odkryć każdą tajemnicę ,ukrytą pod Twoim spojrzeniem.
|
|
 |
i czuję się kurwa całkiem żałosna, gdy myślę o Tobie nocą.
|
|
|
|