 |
Pokaleczona jestem trochę. Tak od środka .
|
|
 |
Stare przyjaźnie obracają się w pył.
|
|
 |
Lubię zimę. Ale tylko do sylwestra, kiedy trwa ta krótka magia wokół świąt. Lampki, puch z nieba, karp na stole czy wódka w ostatni dzień roku. A potem to już pozostaje tylko czas kiedy łatwo można popaść w depresje od braku słońca. Aż do wiosny
|
|
 |
Wiedziałam, że świat ma wady, no ale bez przesady.
|
|
 |
Łzy spadną na ziemię. Zdusisz w sobie ból, wiem znam to pragnienie.
|
|
 |
Popatrz, te oczy nigdy nie zaznały szczęścia.
|
|
 |
Chciałam Ciebie mieć, dostałam wspomnienia o Tobie.
|
|
 |
Nawet w środku nocy jesteś głównym bohaterem mojej bajki, chłopcze.
|
|
 |
Chodź, opowiem Ci o moim życiu. O miłości, która miała trwać wiecznie. O przyjaźni, której nie było. O bliskich mi osobach, które nagle odeszły.
|
|
 |
Nigdy nie będę miała możliwości upiec mu ciasta, pójść na spacer, zasnąć mu na ramieniu w kinie, wysmarować go czekoladą, rozśmieszyć do łez, ugryźć w ucho i niepotrzebnie zacząć się kłócić. Dziwne uczucie.
|
|
 |
Oderwę się od rzeczywistości. Zapomnę. Tak po prostu. Pstryknę palcami, a Ty znikniesz.
|
|
 |
Żałuję, że nie można zakopać uczuć, mając tą pewność, że już nigdy nie wrócą.
|
|
|
|