 |
Mylimy brak słów z całkowitym zrozumieniem.
|
|
 |
Znasz ten stan gdy jednocześnie kochasz i nienawidzisz?
|
|
 |
"Kochanie, bądź serca mojego rytmem najskrytszym, blaskiem oczu moich, rumieńcem na twarzy, szeptem ust gorących, drżeniem rąk - oddechem. Marzeniem, tęsknotą, ramion bezpieczną przystanią."
|
|
 |
[2] "On cały Twój.
A Ty cała jego.
Po prostu zakocha się w tobie.
Taka wieczna i bezgraniczna miłość.
W nikim innym… tylko w tobie.
Może jeszcze go nie spotkałaś ale gdzieś tam jest ktoś, kto na Ciebie czeka.
Kiedyś go spotkasz.
Obiecuję.”
|
|
 |
[1] “Ktoś kiedyś się Tobie zakocha.
W Twoich wadach, bliznach, głosie, włosach, oczach, ustach we wszystkim.
Będzie cię kochać.
Kiedy będziesz zmęczona, będzie ci mówił, że wyglądasz ślicznie.
Będzie wiedział, jakiej muzyki słuchasz.
Będzie wiedział, jaka jest twoja ulubiona kawa.
Będzie wiedział, jak sprawić aby na twojej twarzy pojawił się uśmiech.
Będzie wiedział, ile łyżeczek cukru dajesz do herbaty.
Będzie wiedział, ile dla niego znaczysz.
Będzie wiedział, jak bardzo wrażliwa jesteś
Będzie wiedział, że nie może cię zranić.
Będzie wiedział, jak wyjątkowa jesteś.
Będzie wiedział, jakie są twoje ulubione miejsca na ziemi.
Będzie wiedział, ile dzieci chciałabyś mieć i znałby ich imiona.
Będzie z Tobą, choć by nie wiem co.
Będzie cię kochał, nawet kiedy będziesz stara.
Będzie z Tobą aż do śmieci.
|
|
 |
“Ona jest inna, nikt zrozumieć jej nie umie i nawet ona sama siebie nie rozumie od lat, niezmiennie na świat patrzy jak zza szyby i ciągle żyje…ciągle żyje tak na niby.”
|
|
 |
"Żadne z nich nie dowiedziałoby się nigdy, kto kogo bardziej potrzebował, tak jak dwie cyfry nie znają numeru, który razem tworzą."
|
|
 |
"Siedząc tak przed obsranym przez gołębie parapetem, doszło do mnie, że jestem inny. Nie ci ludzie z autobusu, nie kobiety plotkujące co niedzielę pod kościołem, nie dresy spod bloku, ale ja."
|
|
 |
“Ale od złych słów, które się usłyszało, nie można się uratować, choć tak bardzo by się chciało. Niby wszystko wraca do normy, pojednanie następuje, ale ponad tymi słowami, które się tymczasem zagnieżdżają głęboko, na dnie duszy. I czekają, by w odpowiedniej chwili powrócić i znów coś znaczyć, coś niszczyć, i powtarzać się tak długo, aż rozpadnie się wszystko, jak złudzenie.”
|
|
 |
"Nie potrafię walczyć o ludzi, po prostu. Jak odnoszę wrażenie, że komuś nie zależy na mnie, to się wycofuję, nie chcę przeszkadzać i być zbędnym balastem. Znikam."
|
|
 |
"Tak mi trzeba wiedzieć, że się ktoś o mnie troszczy w tym obcym świecie. i wiem, jak bardzo nie zasługuję na tę troskę - ja z moimi idiotycznymi depresjami i całą tą maszynerią spekulacji."
|
|
 |
"Deszcz przestanie padać. zimno przeminie. w czyimś uśmiechu i w czyjejś dłoni odczujesz, że znów jest wiosna i zaczniesz żyć."
|
|
|
|