 |
skaczę z radości na myśl zajebistych dwóch tygodni harówki włącznie trzema dniami testów. bitch please.
|
|
 |
"tusz na rękach nie krew bo to nie walki w klatkach przez ten rap się stoczyłem tak twierdzi Moja Matka"
|
|
 |
pośmieję się z życia, może się zmieni.
|
|
 |
między jednym a drugim szczeblem dostrzegam sporą przepaść. hm, to moje emocje kotku, które nie pozwalają spokojnie dotrzeć do ciebie.
|
|
 |
szara, niezastąpiona prawda. tylko ona nam została.
|
|
 |
powiedz, że czujesz to co jest między nami.
|
|
 |
Blisko siebie i wciąż, nie tak jakbyśmy chcieli.
|
|
 |
zakładam okulary znów i wychodzę na miasto, mam je na oczach , nie ważne czy jest ciemno czy jasno !
|
|
 |
mam milion myśli. każda o tobie.
|
|
 |
usłyszeć ostatni raz 'wszystkiego najlepszego'.
|
|
 |
wolę skończyć ten wyścig, świadomie wybierając życie bez ciebie, niż żałować, że mogłam rozegrać go inaczej.
|
|
|
|