 |
Pewnego wieczoru napisał mi, że już nie szuka dziewczyny.
Z głębokim westchnięciem pomyślałam: 'znalazł.'.
nie myliłam się. jeszcze z Nią nie był. musiał tylko zapytać. chciałam jakoś temu zaprzestać,
równocześnie nie mówiąc mu o swoich uczuciach.
zapytałam się jaka jest. zaczął wymieniać mi miliony Jej zalet. inteligencja.
wiecznie uśmiechnięta. dusza towarzystwa.
opowiadał jak dobrze się ze sobą dogadują, jak bardzo Ją kocha..
pełna desperacji zapytałam czy Ją znam. odpisał krótką,
a jakże wartościową wiadomość: 'bardzo dobrze Ją znasz. to Ty, kochanie.
|
|
 |
jak tylko pomyślę sobie, jak banalne błędy popełniłam, jak prosto mogłam mieć Ciebie, a to spieprzyłam, to łzy napływają do oczu - tak, jestem pojebana. zjebałam szanse na największe szczęście jakie mogło mnie spotkać.
|
|
 |
ton Twojego głosu pobudza każdą komórke mojego ciała. ;*
|
|
 |
Chciałabym abyś pamiętał, że gdziekolwiek będziesz, zawsze Ty i Ja będziemy patrzeć na to samo niebo .
|
|
 |
najważniejsza sztuka życia : uśmiechać się zawsze i wszędzie, nie żałować tego co było, i nie bać się tego co będzie
|
|
 |
olać realia, pieprzyć rzeczywistość, pieprzyć to ze znów coś nie wyszło.
|
|
 |
nie wiesz ile emocji kryje się za moim obojętnym spojrzeniem , gdy cię mijam .
|
|
 |
zawieszam , tymczasowo. jeszcze raz dziękuję ♥.
|
|
|
|