 |
Nie przewiduję powrotów, choć tyle zdarzeń łączy nas.
|
|
 |
Wszystko, co mnie przygniata, sprawia, że chcę latać.
|
|
 |
Moje wielkie nadzieje cofają mnie do momentu, kiedy zaczęliśmy...
|
|
 |
Ale trzymaj mnie wciąż, pochowaj moje serce na zimnie
I przytulaj mnie wciąż, pochowaj moje serce obok twojego.
|
|
 |
Tak bardzo byłaś jedna, jak nigdy, nigdy nikt.
|
|
 |
Nie jestem wyjątkowy, co do tego nie mam wątpliwości.
Jestem zwyczajnym człowiekiem o zwyczajnych myślach i wiodłem zwyczajne życie.
Nikt nie postawił pomnika ku mojej czci i moje imię szybko pójdzie w zapomnienie,
lecz kochałem - całym sercem i duszą - a to, moim zdaniem, wystarczająco dużo.
|
|
 |
Nie mogąc zrobić nic, posuwasz się do podjęcia różnych decyzji. Nagle uświadamiasz sobie jak bardzo otacza Cię emocjonalna pustka, ale tylko ona. Masz ludzi, którzy staną za Tobą murem, to wystarczy, żeby fukcjonować. Ludzie to hieny, nie akceptują wzlotów innych, a cieszą się z ich upadków. Są przy Tobie wtedy, kiedy jest im to na ręke, oprócz tego najchętniej by Cię zrzucili z pierwszego lepszego mostu.
|
|
 |
A ona umierała i rodziła się każdego dnia na nowo,
za każdym razem kiedy patrzyła na wspólne zdjęcie,
kiedy czuła słony smak łzy, spływającej po kąciku ust,
kiedy wiedziała, że to on był jedynym takim kretynem,
który pozwolił jej odejść.
|
|
 |
Poczucie właśnej wartości jest chyba dosyć istotne. Ja, każdego dnia odnajduję swoje miejsce na nowo, odnajduję samą siebie w nowych godzinach życia. Zaczynam doceniac prostotę i to, że oddycham. Przecież kiedyś i tak umrzemy, a wtedy będziemy żałować, że nie zrobilismy tego, o czym zawsze marzyliśmy. Nie mamy nic do stracenia, bo Ci prawdziwi i tak zostaną, nieważne jaką poniesiemy porażkę.
|
|
 |
Prawdziwe szczęście - gdy wolisz zatrzymać czas zamiast go cofnąć.
|
|
 |
co czujesz, gdy zawodzą ci, za których dałbyś uciąć rękę?
|
|
 |
Teraz podniosę kieliszek, spojrzę w lustro i powiem "Twoje zdrowie głupia romantyczko!"
|
|
|
|