 |
|
perfekcyjnie udaję szczęśliwą.
|
|
 |
|
Specjalność dnia to Twój uśmiech, którym mnie częstujesz.
|
|
 |
|
Ludzie pytają mnie: "Masz chłopaka?" Na co ja odpowiadam: "Nie szukam." "Nie chcę mieć." "Nie potrzebuję." Pewnie w tym momencie nasuwa ci się pytanie 'dlaczego?'. Ponieważ nie preferuje miłości na siłę. Dziwne jest dla mnie posiadanie chłopaka tylko dlatego żeby był. W miłości nie uwzględniam kompromisów. Wspólnym byciu razem owszem.
|
|
 |
|
- Kocham Cię.
- Co ?
- Nic. Chomik po klawiaturze przebiegł . ;p
|
|
 |
|
za każdym razem , kiedy witając się z Twoimi kumplami , któryś powiedział , że zajebiście wyglądam Ty bardziej ściskałeś moją rękę , albo całkowicie obejmowałeś ramionami tak , że nie mogłam prawie oddychać . miażdżyłeś go wzrokiem pt. " stul mordę , ona jest moja . " choć dobrze wiedziałeś , że to dla Ciebie się stroję . chociaż twierdziłeś , że to słabe całować się przy ludziach , zwłaszcza znajomych , kiedy po kilku kieliszkach wspólnie wypitych mrowiały mi usta chętne do połączenia ich z Twoimi , zachłannie podgryzałeś moją dolną wargę nie zważając na gwizdy innych . na cosobotnich imprezach , kiedy podchodził do mnie jakiś chłopak prosząc o wspólny taniec , żegnałeś kolesia słowami : - może najpierw ze mną zatańczysz ? . i porywałeś mnie na środek parkietu nie wypuszczając ze stalowych objęć . wiesz .. ja lubię być tylko Twoja .
|
|
 |
|
pamiętam jak dziś. chłodny wieczór. byłeś na halloween'owej imprezie. wiedziałeś jak bardzo się martwiłam. dostałam od ciebie sms'a: "kochanie, wyjdź na balkon". wyszłam. stałeś pod moim domem z różą. skąd ją wziąłeś o tej porze-nie wiem. gdy mnie ujrzałeś, na twojej twarzy pojawił się tajemniczy uśmiech. zaraz zejdę, powiedziałam szybko i schowałam się do środka. ogarnęłam się, wzięła gumę do żucia, ubrałam się ciepło i pobiegłam do ciebie, prosto w twoje ramiona. tuliłeś mnie tak mocno, tak czule.. jak nigdy. poszliśmy na długi spacer. rodziców nie było w domu więc mogłam sobie pozwolić. opowiadałeś mi jak super było na imprezie. zaczęłam mieć wyrzuty sumienia, że ją dla mnie opuściłeś. wtedy, widząc moją minę, zaśmiał się słodko i powiedziałeś, że stokroć razy wolisz być ze mną i że bardzo mnie kochasz. nagle zatonęłam w twoim pocałunku. świat się zatrzymał, nic się nie liczyło. dziś to tylko wspomnienia. jak mogłam być tak cholernie naiwna?! teraz te słowa mówisz innej..
|
|
 |
|
czasami myślę , że Bóg , tworząc człowieka , przecenił nieco swoje możliwości .
|
|
 |
|
Jeżeli wpadłaś mężczyźnie w oko, to znajdzie do Ciebie drogę, prędzej czy później.
|
|
 |
|
CHCIAŁABYM, by ktoś mnie czasem odwiedził, porozmawiał, przekonał, że pomimo absurdu codzienności najważniejszy jest fakt istnienia.
|
|
 |
|
objął mnie i przez chwilę, która wydawała mi się wiecznością, odniosłam wrażenie, że mam wszystko.
|
|
 |
|
Nie rozpaczaj. Żyj tak, żeby żałował, że Cię porzucił!
|
|
|
|