|
Dzisiaj jest pierwszy dzień reszty Twojego życia.
|
|
|
Było nas wiele. Każda z nas inna. Wszystkie w Twoim guście.
|
|
|
Są takie choroby, które można leczyć tylko drugim człowiekiem.
|
|
|
Zaczynasz się w kimś zakochiwać dopiero wtedy, gdy nabierzesz przekonania, że ta druga osoba czuje to samo. To znaczy, kiedy zaczynasz jej ufać. Wtedy się rozluźniasz i przestajesz myśleć tylko o sobie, bo już się nie martwisz, że coś źle zrozumiałaś i stracisz ukochanego. A kiedy przestajesz myśleć o sobie, masz więcej czasu na to, by uświadomić sobie, jakie to szczęście, że go poznałaś.
|
|
|
A jednak lepiej być samotną, niż niemile widzianą w czyimś życiu.
|
|
|
-no co chcesz żebym Ci powiedziała? -że jesteś beze mnie szczęśliwa. -dlaczego miałabym kłamać? -żebym mógł spać spokojnie.
|
|
|
-Ręce do góry! -Dobra, dobra! Przyznaję się do miłości. Kocham go! -Jesteś aresztowana!
|
|
|
-Przecież nie mogę tak po prostu iść do niego i powiedzieć mu, że go kocham. -Dlaczego? -Bo wyjdę na idiotkę i głupią. -Ty już jesteś głupia, bo się w nim zakochałaś.
|
|
|
-mam do wyboru dwóch mężczyzn. jeden to zero a drugi to numer 1. -więc w czym problem? -zero zawsze jest przed jedynką.
|
|
|
-która godzina ? -szczęśliwi czasu nie liczą. -jesteś szczęśliwa ? -15:20.
|
|
|
jest tak , że po prostu kładę się na kanapie, włączam muzykę i myślę. Analizuję każdą chwilę spędzoną z nim. Najmniejszy szczegół. Czytam stare smsy i To jest tak , że po prostu kładę się na kanapie, włączam muzykę i myślę. Analizuję każdą chwilę spędzoną z nim. Najmniejszy szczegół. Czytam stare smsy i To jest tak , że po prostu kładę się na kanapie, włączam muzykę i myślę. Analizuję każdą chwilę spędzoną z nim. Najmniejszy szczegół. Czytam stare smsy i poznaję tak dużo ludzi i nikt mnie nie wzrusza. Ja to wiem. Jestem pewna , że nikt mi go nie zastąpi.
|
|
|
Dziwiła się, dlaczego cały czas jest przy niej. Dziwiła się, dlaczego pomimo tego bólu, który mu zadała pod koniec związku, on jest z nią. Zastanawiała się, czy on jest normalny? Nie dowierzała, że ignoruje wszystkie przykrości jakie mu sprawiała. A on po prostu tak cholernie ją kochał. Bez pamięci.
|
|
|
|