 |
Chce Ci powiedzieć, że tęsknię.
|
|
 |
“Bycie sobą powinno nazywać się bohaterstwem w tych czasach.”
|
|
 |
Nawet jeśli coś nie wyjdzie, obiecuje, że się nie poddam. Możesz być pewien tego, że na pewno upadne ale podniose się. Nawet jeśli zajmie mi to więcej czasu niż bym przypuszczała, niż w ogóle powinno, dam sobie radę. Strace sens, ale będę spokojnie oddychać. Nie będę myśleć o najgorszym. Będę starać się z tego rozczarowania wyjść całkiem z pozytywnym okiem. Mimo wszystko będziesz dla mnie nadal ważny, bo ja nie rzucam słów na wiatr. Psst. A tak naprawdę; Po co mamy oboje cierpieć jak możemy się starać? Po co mamy zamykać sobie szanse na coś co jest realne? Po co mamy chować w sobie urazy jak możemy wspólnie nad sobą pracować? Jak możemy razem iść przez przeciwności brutalnej rzeczywistości? Dlaczego mamy się poddawać i marnować szanse jaką dał nam Bóg? Dlaczego mamy rozpamiętywać to co smutne i złe? Przecież mamy myśleć pozytywnie. Zamknijmy wszystkie działy za sobą. Wszystkie sprawy i historie, które przyniosły ból, a zacznijmy od nowa. Prosze,daj nam szansę zaistnieć.[chocolatenuaar]
|
|
 |
“Chciałbym Tobie wszystko powiedzieć, ale o nic mnie nie pytasz.”
|
|
 |
“I chciałem Cię dotykać. Bez opamiętania i bezwstydnie. Ze spuszczonymi ze smyczy i obroży zmysłami.”
|
|
 |
I czasami pędzę jak głupiec, myśląc, że szczęście i tak w między czasie gdzieś kupię.
|
|
 |
Nie uwierzysz, jak można być ślepym, karmiąc oczy oczekiwaniem.
|
|
 |
"Coś ciągnie mnie, jak magnes do Ciebie.."
|
|
 |
Potrzebuję Cię bardziej niż przypuszczałam. Ta samotność wyżera mnie od środka. Upadam. Proszę, bądź. Obejmij mnie swoimi ramionami i nie puszczaj dopóki nie poczuję się lepiej. Albo wiesz co? Nie puszczaj mnie nigdy.
|
|
 |
i wszystko mi jedno , Ty to tylko przeszłość . nie ma nas , pewnie ciężko to przeżyć . nie ma szans , by to mogło się zmienić.
|
|
 |
Możesz wszystko - zmienić, zapomnieć, wybaczyć, powiedzieć, wykrzyczeć, wyznać, odejść. Tylko najpierw sam sobie odpowiedz czy tego naprawdę chcesz.
|
|
 |
Tak idealnie uświadomił ją, że nic dla niego nie znaczy. Tak idealnie bała się wymówić na głos, że odszedł.
|
|
|
|