 |
|
- Znasz to uczucie?
- jakie?
- kiedy patrzysz na kogoś i wiesz, że on nie czuje tego co Ty?
|
|
 |
|
- Mam Cię. - powiedział podczas wygłupów.
- Głęboko w sercu czy gdzieś? - zapytała poważnie.
- ... - zamilkł, widocznie nie był pewien swoich uczuć.
Wyszedł i zostawił ją zapłakaną.
|
|
 |
|
- Bądź.
- po co?
- bo życie mnie przeraża. bo boje się samotności. bo... gdy jesteś wszystko inne zostaje gdzieś daleko... bo czuję się spokojniejsza i bardziej pewna jutra... bo Twój uśmiech sprawia, że moje myśli są spokojniejsze, bardziej rzeczywiste i poukładane...
|
|
 |
|
- Kochanie, jaki mam kolor oczu?
- Kolor wiosennego świtu z mgłą, w której mógłbym błądzić całe życ
|
|
 |
|
- Nie mam.. siły.. trzymać się więcej z daleka od Ciebie.
- Więc nie rób tego..
|
|
 |
|
- No to potrzebna będzie ciężka praca, silna wola, I kilka tabliczek czekolady.
- Po co Ci to wszystko?
- Bo zrzucam zbędny ciężar.
- Jaki?
- Tą cholerną miłość do niego, i nadzieję na lepsze jutro.
|
|
 |
|
- Dlaczego do niego nie zadzwonisz?
- nie wiem co miałabym powiedzieć.
- może 'cześć'?
- ale wyszłoby 'cześć, chcę cię mieć wyłącznie dla siebie'
|
|
 |
|
- Wypijmy za błędy.
- To się ostro nawalimy.
|
|
 |
|
- Bo wiesz, kiedy on zadzwonił do mnie w środku nocy, zapytać która godzina,
bo wyjął baterie i nie wiem, poczułam że może faktycznie jestem dla niego ważna,
skoro to właśnie do mnie zadzwonił ..
- Gdybyś była ważna zadzwoniłby żeby życzyć Ci kolorowych snów, i powiedzieć że cię kocha.
|
|
 |
|
-Nie możesz bez niego żyć ?
-Nie chcę.
|
|
 |
|
- Jutro bal przebierańców! Kim będziesz??
- Sobą... nikt mnie nie pozna.
|
|
 |
|
- Nie kocham cię, rozumiesz ?
- Spokojnie, ja poczekam na swoją kolej.
|
|
|
|