 |
Pozwoliłam Ci dotknąć wnętrza mojej klatki piersiowej.Obdarowałam zaufaniem, otworzyłam się. Oddałam to, co wiele kobiet trzyma wyłącznie dla tego jedynego.Pokazałam Ci inną mnie, inną niż ta ,która znają wszyscy. To przy mnie czułeś się jak w domu, to mi zwierzałeś się ze swoich problemów. Tylko gdy bylismy razem wszystko inne nie istniało, a teraz.. istnieje wszystko, oprócz nas.|k.f.y
|
|
 |
tyle razy upadłem, ale wracałem na tarczy, ale kocham Cię. kocham..Nie wiem czy to wystarczy, jesteśmy jak Jing i Jang - znak równowagi. daj mi trochę czasu przecież wiem o czym marzysz
|
|
 |
jak mam nie mieć w dupie Ciebie i świata, wybacz? skoro nie ma Cię przy mnie a kiedyś byłaś
|
|
 |
nieważne co myślisz i czy mi wierzysz jestem dla Ciebie, dla siebie bym już nie żył
|
|
 |
więc pomyśl zanim kogoś zranisz. bo czasem bywa tak że zdrada może zabić
|
|
 |
nalewam drugą szklankę żeby nie była pusta. jak pokój, moje serce i słowa w Twoich ustach
|
|
 |
nie wytrzymam bez Ciebie ani jednego dnia, tak myślałem wczoraj , dziś obudziłem się sam..
|
|
 |
i w sumie chuj w to, bo mi żyje się spoko.. dziś, kiedy nie muszę ciągle myśleć o co.. chodzi Ci? i rzucam jebaną niepewność bo mam przy sobie taką pannę,która jest ze mną
|
|
 |
to boli tak, że chyba znów się najebię. bo nie wiem co kochałem bardziej: świat czy Ciebie
|
|
 |
|
wtul się we mnie, przecież jesteś moja
|
|
|
|