 |
żeby zapomnieć chciała wypić. bawi się, robi wszystko by znieczulić, ale rano płacze, że nie może się przytulić.
|
|
 |
co Ci zrobiła? co Ci zrobiła powiedz. tylko ona za Tobą wszędzie mogła pobiec.co Ci zrobiła, że ją zostawiłeś? ona gdzieś tam jest i nie wie czemu to zrobiłeś. czeka na Ciebie, jednocześnie nienawidzi.
|
|
 |
mimo, że zraniłeś ją ona chce wybaczyć, chce zapomnieć i usłyszeć, że coś jednak znaczy.
|
|
 |
zniszczyłeś jej życie to ją teraz chociaż podnieś.
|
|
 |
"uśmiecha się przy koleżankach lecz patrzy w telefon, oddałaby je wszystkie teraz za Ciebie jednego"
|
|
 |
licznik uczuć pracuje bez końca.
|
|
 |
"nie chce już rozłąki bo mi serce pęknie".
|
|
 |
chce uciekać ale wspomnienia gonią.
|
|
 |
Jego dłoń wędruje w górę od Twojego kolana. Lekki dreszcz przebiega po linii Twojego kręgosłupa i te opuszki palców, te pewne ruchy opatulające poczuciem bezpieczeństwa są piorunujące. Już rozumiesz cały ten schemat, tą wrażliwość wewnętrznej strony ud, delikatniejszą i mniej odporną na wszystko skórę. Samoistnie napinają się mięśnie Twoich ramion, a On czując to uśmiecha się w pocałunku. Da się? Nawet nie wiesz, czy to realne, możliwe, ale wiesz, wiesz, że na pewno się uśmiechnął i że gdyby miał otwarte oczy to miałby w nich iskry, które zapaliłby cały Twój świat. I dlatego boisz się spojrzeć. Bluzka mocniej przykleja Ci się do ciała, a gęsia skórka wstępuje na kark, kiedy Jego dłonie znajdują się na wysokości Twoich bioder. Wbijasz Mu paznokcie w szyje, zdezorientowany przegryza Ci delikatnie wargę. Mała strużka krwi, a Ty kochasz Go z każdą sekundą coraz mocniej.
|
|
 |
i kiedy krzyczysz, kiedy upadasz i nie możesz wstać, ponieważ jest zbyt ciężko, kiedy przyjaciół, na których polegałeś nie ma w pobliżu, to właśnie wtedy poczujesz mój rodzaj miłości.
|
|
 |
wiem, że daleko mi do perfekcji.
|
|
|
|