 |
|
To takie banalne - poznałam go na imprezie w klubie. Najpierw przez dłuższy czas mnie obserwował - każdy mój ruch, gest czy uśmiech. Wreszcie podbił, uśmiechał się czule i próbował zagadać. Jednak jako jeden z nielicznych, był bardzo ostrożny i delikatny. Nie naciskał na mnie jak inni. Chciał mnie poznać, zostawiając mi swobodę, którą inni przeważnie ograniczali. Nawet nie wiem jak to się stało, a już miałam jego numer w komórce. Chociaż cholernie mnie zaintrygował, nie liczyłam na nic więcej, sądziłam, że nie mam ku temu prawa. Impreza się skończyła, znajomość się rozkręcała. Z czasem ten koleś z imprezy stał się całym moim światem, najważniejszym facetem na ziemi. / napisana
|
|
 |
|
Ciągle jestem przy Nim myślami. Czasem wydaje mi się, że serce zaczyna być specjalnie tym katowane. Nie jestem w stanie nawet przez chwilę zająć się czymś innym, czymś co stało by się wartościowe dla mojej duszy. Nadal przed oczami mam Jego uśmiechniętą twarz, Jego wzrok, który często zagłębiał się w moim niebieskich tęczówkach. Kiedy czuję wiatr otulający moje ciało mam wrażenie, jakby to On mnie dotykał, przytulał od tyłu. Czuję, że wtedy wciąż chce mnie chronić przed tym co niebezpieczne. Lecz kiedy unoszę w górę powieki czar pragnienia pryska. Wszystko staje się jedynie wytworem mojej wyobraźni, która sprawia, że z każdą sekundą tęsknie za Nim coraz bardziej. I każdy ten moment, kiedy o Nim myślę zaczyna coraz bardziej kusić do tego, aby napisać mu kilka miłych słów. Jednak przychodzi wtedy pustka, a palce odmawiają posłuszeństwa i pojawia się pytanie.. A co jeśli mnie odrzuci, gdy zaryzykuję?~remember_~
|
|
 |
|
Nie wiem czy to miłość, ale nigdy nie czułam czegoś podobnego. Te uzależnienie, ta fascynacja, przywiązanie, tęsknota, chęć przebywania tylko z Nim. To wszystko jest takie wyjątkowe. / napisana
|
|
 |
|
I wiesz Boże - jeżeli to jakiegoś rodzaju test, to wiedz, że choćbym miała płakać co noc, szaleć z tęsknoty i ciągle czekać to wytrwam i udowodnię Ci, że potrafię walczyć o swoje i nie poddaję się tak łatwo. / napisana
|
|
 |
|
Próbowałam wynaleźć sobie różnorakie zajęcia, by chociaż na chwilę odciągnąć myśli od Twojej osoby. Wyobraź sobie, że nic nie dało rady. / napisana
|
|
 |
|
Może zbyt wiele zastanawiam się nad tym, co czujesz i myślisz. Dla Ciebie to pewnie o wiele prostsze - czujesz, że jestem ważna, że Ci zależy, chcesz żebym po prostu była. To ja doszukuję się drugiego dna, którego najwyraźniej nie ma. To chyba obsesja. / napisana
|
|
 |
|
Przez ostatnie lata popełniłam stanowczo zbyt wiele błędów, ale wiem, że nie chcę cofnąć czasu, aby to wszystko naprawić. Przecież to niczego by nie zmieniło, a tak? Mogę wyciągnąć jakieś wnioski z minionych wydarzeń, spróbować wyjść na prostą, unikać niebezpieczeństwa, które czeka tuż za rokiem. Przez te wszystkie lata czegoś się nauczyłam. Poznałam wiele charakterów ludzi, dostrzegłam komu można ufać, a kogo najlepiej unikać. Zrozumiałam, że świat nie jest taki dobry, a ludzie, którzy mnie otaczają żyją jedynie ze mną po to, aby skorzystać z mojego cierpienia. Próbują się zabawić moją bezsilnością, słabością charakteru. Chcą poznawać moje wnętrze pomimo, że nigdy do niego nie dotrą. Próbują się mścić na mnie, aby odreagować swoje złe błędy, aby poczuć pewną satysfakcję, ale ja już się nie dam wykorzystywać. Nie pozwolę sobie na to, aby ktoś przyczyniał się do rozpadu mojego życia, które i tak jest w znacznej części popieprzone. ~remember_~
|
|
 |
|
Lubię Cię, ale boję się kolejnego rozczarowania. // pannikt
|
|
 |
|
Oddałabym całą swoją przeszłość, by móc szczęśliwie żyć z Tobą, aż do śmierci. / napisana
|
|
 |
|
I może ludzie w nas nie wierzą. Może myślą, że rozpadniemy się przy pierwszym lepszym kryzysie. Może sądzą, że oboje nie nadajemy się do związku, ale ja nie dbam o to, co mówią inni. Ja słucham tylko swoich uczuć, a one wierzą w nas jak nikt inny. / napisana
|
|
 |
|
To właśnie teraz powinniśmy leżeć na Twoim łóżku i rozmawiać o głupotach. To właśnie teraz powinnam wtulić się w Ciebie i nasłuchiwać bicia Twojego serca. To właśnie teraz powinieneś mówić jak bardzo tęskniłeś. To właśnie teraz uświadamiam sobie, że ja istnieje tylko z Tobą, że tylko przy Tobie czuje się jak w niebie. / napisana
|
|
 |
|
I tak niewiele wiesz o mnie. Nie znasz mojego życia. Zaledwie wiesz kilka urywków zdarzeń, niezapomnianych, męczących mnie wspomnień, które niegdyś Ci opowiadałam. Znasz moje plany, marzenia, które są tak oczywiste. Widzisz, jaka jestem codziennie z natury, ale nie wiesz, jakie wartości kryje w swoim sercu oraz duszy. Nie jesteś w stanie zdobyć mojego pełnego zaufania, abym mogła się przed Tobą w pełni otworzyć. Może i znasz moje zainteresowania, imię, nazwisko oraz podstawowe rzeczy dotyczące mojego miejsca zamieszkania, ale nigdy nie byłeś w stanie rzucić wszystkiego, postawić się i przyjechać, gdy wszystko się waliło. Twierdziłeś, że to tylko kwestia czasu, bo wiedziałeś, jak będzie za kilka dni. Jednak nigdy nie miałeś odwagi, aby się ujawnić. Wiesz, zrozumiałam dzięki temu, że nie istniejesz. Tak samo, jak ja dla Ciebie nie istnieję, bo nie znasz mnie prawie w ogóle. Pomimo wielu spędzonych miesięcy razem nie znamy siebie, nie istniejemy dla siebie. ~remember_~
|
|
|
|