głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika ganjaman_

tak  tęsknie. i to bardzo tęsknie  ale nie mówię o tym  ponieważ wiem  że nie ma w tym żadnego sensu. mogłabym jednak się przyznać do tego  dać ci znać  ale czy to by się opłacało? zapewne byś nie zwrócił uwagi na nadawcę tych słów. rzuciłbyś telefon w kąt i zajął się ważniejszymi sprawami.. lecz powiedz mi szczerze  ile warte są dla ciebie obietnice  które składałeś w minionym czasie? już zapomniałeś  jak pisałeś  że wracasz  że nie muszę się bać  gdyż jesteś  a ja przy tobie będę bezpieczna? przecież tego już nie ma. a ja wcale nie czuję się bezpiecznie.. wręcz przeciwnie. daję tobie wyraźny sygnał  że cię potrzebuję. ty w zamian milczysz.. sprawiasz mi tym ból. naprawdę jestem dla ciebie nikim pomimo wypowiedzianych słów?

remember_ dodano: 2 maja 2013

tak, tęsknie. i to bardzo tęsknie, ale nie mówię o tym, ponieważ wiem, że nie ma w tym żadnego sensu. mogłabym jednak się przyznać do tego, dać ci znać, ale czy to by się opłacało? zapewne byś nie zwrócił uwagi na nadawcę tych słów. rzuciłbyś telefon w kąt i zajął się ważniejszymi sprawami.. lecz powiedz mi szczerze, ile warte są dla ciebie obietnice, które składałeś w minionym czasie? już zapomniałeś, jak pisałeś, że wracasz, że nie muszę się bać, gdyż jesteś, a ja przy tobie będę bezpieczna? przecież tego już nie ma. a ja wcale nie czuję się bezpiecznie.. wręcz przeciwnie. daję tobie wyraźny sygnał, że cię potrzebuję. ty w zamian milczysz.. sprawiasz mi tym ból. naprawdę jestem dla ciebie nikim pomimo wypowiedzianych słów?

Musze przyznać  że najbardziej bałam się tych dni  które właśnie nadeszły. Jednak dopóki chodziłam do szkoły  to większą część dnia spędzałam między ludźmi i mogłam zająć myśli czymś innym niż on. A teraz? Teraz gdy nadeszły moje najdłuższe wakacje życia  kiedy ciągle pada deszcz  kiedy siedzę w domu wszystko zaczęło się walić. Znów czuję się tak marnie jak zaraz po rozstaniu  a jeszcze kilkanaście dni temu czułam postęp. A najgorsze jest to  że na dniach jest matura  a ja nie potrafię się skupić  bo we wszystkim  co robię widzę jego.    napisana

napisana dodano: 2 maja 2013

Musze przyznać, że najbardziej bałam się tych dni, które właśnie nadeszły. Jednak dopóki chodziłam do szkoły, to większą część dnia spędzałam między ludźmi i mogłam zająć myśli czymś innym niż on. A teraz? Teraz gdy nadeszły moje najdłuższe wakacje życia, kiedy ciągle pada deszcz, kiedy siedzę w domu wszystko zaczęło się walić. Znów czuję się tak marnie jak zaraz po rozstaniu, a jeszcze kilkanaście dni temu czułam postęp. A najgorsze jest to, że na dniach jest matura, a ja nie potrafię się skupić, bo we wszystkim, co robię widzę jego. / napisana

życie mnie nudzi.

remember_ dodano: 2 maja 2013

życie mnie nudzi.

Najbardziej nie lubię tej myśli  która uparcie powtarza mi  że mogłam zrobić coś więcej  aby zatrzymać go przy sobie. A przecież nie mogłam  bo to on pierwszy się poddał.   napisana

napisana dodano: 2 maja 2013

Najbardziej nie lubię tej myśli, która uparcie powtarza mi, że mogłam zrobić coś więcej, aby zatrzymać go przy sobie. A przecież nie mogłam, bo to on pierwszy się poddał. / napisana

Czasem czuję się jakbym przeżywała to wszystko od nowa. Każdą chwilę  każde słowo czy gest  bo moja pamięć tak dobrze przywołuje wspomnienia. Ale wiesz  tak naprawdę wszystko jest inne. Zaczynając od tego  że jego nie ma  że odszedł  a ja zostałam sama z tysiącem myśli  a kończąc na tym  że nawet pogoda jest inna niż wtedy  kiedy spotkaliśmy się po raz pierwszy.    napisana

napisana dodano: 2 maja 2013

Czasem czuję się jakbym przeżywała to wszystko od nowa. Każdą chwilę, każde słowo czy gest, bo moja pamięć tak dobrze przywołuje wspomnienia. Ale wiesz, tak naprawdę wszystko jest inne. Zaczynając od tego, że jego nie ma, że odszedł, a ja zostałam sama z tysiącem myśli, a kończąc na tym, że nawet pogoda jest inna niż wtedy, kiedy spotkaliśmy się po raz pierwszy. / napisana

Ekhem  nie żadnej nexi15 a mój wpis! zmień podpis albo usuń. teksty napisana dodał komentarz: Ekhem, nie żadnej nexi15 a mój wpis! zmień podpis albo usuń. do wpisu 2 maja 2013
Zostawiłeś mi tylko ból i smutek. Nic więcej nie mam po Twoim odejściu. Może czasami po mojej twarzy spłynie łza jako oznaką tęsknoty  ale nie jest ten sam ból co wiele miesięcy temu. Teraz to coś co pozwala jakoś pogodzić się z Twoim nagłym odejściem. Za chwilę minie tydzień  od dnia  w którym zamilkłeś  a ja pokażę  że już nie pamiętam o Tobie. Pokażę sobie i innym  że już nie istniejesz w moim życiu ani tym bardziej w sercu. Nie ma już znaczenia  że będę się oszukiwać i wiecznie łudzić tym  że czekam na Twój powrót i wyjaśnienie dlaczego potraktowałeś mnie w ten sposób. Nie dam wygrać mojej słabości. Nie tym razem. Nie chcę  aby ktokolwiek wiedział i tym bardziej widział  jak bardzo brakuje mi Ciebie  a chęć podziękowania za kolejne porzucenie jest tak silna  że ledwo sie przed tym powstrzymuje. To już nic nie zmieni. Nie przywróci naszej znajomości do życia.

remember_ dodano: 2 maja 2013

Zostawiłeś mi tylko ból i smutek. Nic więcej nie mam po Twoim odejściu. Może czasami po mojej twarzy spłynie łza jako oznaką tęsknoty, ale nie jest ten sam ból co wiele miesięcy temu. Teraz to coś co pozwala jakoś pogodzić się z Twoim nagłym odejściem. Za chwilę minie tydzień, od dnia, w którym zamilkłeś, a ja pokażę, że już nie pamiętam o Tobie. Pokażę sobie i innym, że już nie istniejesz w moim życiu ani tym bardziej w sercu. Nie ma już znaczenia, że będę się oszukiwać i wiecznie łudzić tym, że czekam na Twój powrót i wyjaśnienie dlaczego potraktowałeś mnie w ten sposób. Nie dam wygrać mojej słabości. Nie tym razem. Nie chcę, aby ktokolwiek wiedział i tym bardziej widział, jak bardzo brakuje mi Ciebie, a chęć podziękowania za kolejne porzucenie jest tak silna, że ledwo sie przed tym powstrzymuje. To już nic nie zmieni. Nie przywróci naszej znajomości do życia.

jest mi łatwo? nie. nigdy nie było mi łatwo mierzyć się z teraźniejszością  a już tym bardziej z przyszłością. nie wiem czy starczy mi nawet sił  aby się ogarnąć w odpowiednim momencie i nadrobić wszystko co tak dawno straciłam. nie wiem  kiedy się obudzę z tego pieprzonego koszmaru  który tak często dusi moją dusze poprzez głębokie rany wspomnień. nie wiem czy zdobędę siłę na kolejną walkę z otaczającym mnie losem. nie wiem czy dam radę wytrwać i pokonać przeciwności  jakie los stawia mi na swojej drodze. nie wiem czy kiedyś uda mi się jeszcze być szczęśliwą osobą. nie wiem czy zacznę żyć tak  jak chcę. nie wiem czy będę w ogóle potrafiła oddychać w tym  jakże sztucznym świecie...

remember_ dodano: 2 maja 2013

jest mi łatwo? nie. nigdy nie było mi łatwo mierzyć się z teraźniejszością, a już tym bardziej z przyszłością. nie wiem czy starczy mi nawet sił, aby się ogarnąć w odpowiednim momencie i nadrobić wszystko co tak dawno straciłam. nie wiem, kiedy się obudzę z tego pieprzonego koszmaru, który tak często dusi moją dusze poprzez głębokie rany wspomnień. nie wiem czy zdobędę siłę na kolejną walkę z otaczającym mnie losem. nie wiem czy dam radę wytrwać i pokonać przeciwności, jakie los stawia mi na swojej drodze. nie wiem czy kiedyś uda mi się jeszcze być szczęśliwą osobą. nie wiem czy zacznę żyć tak, jak chcę. nie wiem czy będę w ogóle potrafiła oddychać w tym, jakże sztucznym świecie...

Chciałabym Ci opowiedzieć o tym wszystkim  co przeżyłam po jego odejściu. O tym jak bardzo bolało mnie serce  które pękało każdego dnia coraz bardziej. O tym jak tęsknota wypalała mnie od środka i sprawiała  że chciałam przesypiać całe dnie. Naprawdę chciałabym opowiedzieć w jak beznadziejnym stanie byłam  ale żadne słowo nie jest w stanie odzwierciedlić stanu mojej duszy i siły bólu jaki przeszywał mnie wtedy i przeszywa nadal. Bo to  że minął jakiś czas wcale nie sprawiło  że jestem wolna. Nie  wręcz przeciwnie czasem zdaje mi się  że jest jeszcze gorzej. Tylko jak mam opowiedzieć Ci  jak bardzo jest mi źle  no jak?    napisana

napisana dodano: 1 maja 2013

Chciałabym Ci opowiedzieć o tym wszystkim, co przeżyłam po jego odejściu. O tym jak bardzo bolało mnie serce, które pękało każdego dnia coraz bardziej. O tym jak tęsknota wypalała mnie od środka i sprawiała, że chciałam przesypiać całe dnie. Naprawdę chciałabym opowiedzieć w jak beznadziejnym stanie byłam, ale żadne słowo nie jest w stanie odzwierciedlić stanu mojej duszy i siły bólu jaki przeszywał mnie wtedy i przeszywa nadal. Bo to, że minął jakiś czas wcale nie sprawiło, że jestem wolna. Nie, wręcz przeciwnie czasem zdaje mi się, że jest jeszcze gorzej. Tylko jak mam opowiedzieć Ci, jak bardzo jest mi źle, no jak? / napisana

Masz wybór   kochasz albo znikasz.

remember_ dodano: 1 maja 2013

Masz wybór - kochasz albo znikasz. ; )

Najgorsze są te sprzeczności  które kryją się we mnie. Bo wiesz  w jednej chwili tak mocno go pragnę  po prostu aż modle się do Boga żebyśmy znów mogli być razem  żebym mogła przytulić się do niego  usłyszeć te wszystkie czułe słówka. Ale za chwilę nadchodzi taki moment  że chcę go wymazać z pamięci  chcę wyrzucić tą miłość  gdzieś daleko  tak żeby już nigdy nie wróciła  ani ona  ani żadne wspomnienia o nas  chciałabym tak żeby to tkwiło gdzieś głęboko jakby zakopane pod ziemią.    napisana

napisana dodano: 1 maja 2013

Najgorsze są te sprzeczności, które kryją się we mnie. Bo wiesz, w jednej chwili tak mocno go pragnę, po prostu aż modle się do Boga żebyśmy znów mogli być razem, żebym mogła przytulić się do niego, usłyszeć te wszystkie czułe słówka. Ale za chwilę nadchodzi taki moment, że chcę go wymazać z pamięci, chcę wyrzucić tą miłość, gdzieś daleko, tak żeby już nigdy nie wróciła, ani ona, ani żadne wspomnienia o nas, chciałabym tak żeby to tkwiło gdzieś głęboko jakby zakopane pod ziemią. / napisana

A może powinnam na to wszystko spojrzeć z innej strony? Może lepiej wytłumaczyć sobie to tak: spodobał mi się  chciałam go mieć i go miałam. Zdobyłam go sama  niewinnie przymuszając do rzeczy  których podobno nie lubił. Postawiłam na swoim  tylko pod koniec zaczęło coś się psuć  i to chyba w tym momencie kiedy wtargnęła miłość. Bez niej był to układ idealny.    napisana

napisana dodano: 1 maja 2013

A może powinnam na to wszystko spojrzeć z innej strony? Może lepiej wytłumaczyć sobie to tak: spodobał mi się, chciałam go mieć i go miałam. Zdobyłam go sama, niewinnie przymuszając do rzeczy, których podobno nie lubił. Postawiłam na swoim, tylko pod koniec zaczęło coś się psuć, i to chyba w tym momencie kiedy wtargnęła miłość. Bez niej był to układ idealny. / napisana

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć