| 
                                                                            
                                                                                            
                                                
                                                
                                                                                                                            
                                            
                                        
                                        
                                                                                        
                                                
                                                    
                    
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Nagle uswiadamiasz sobie że osoba którą uważałaś za najlepszy lek na wszystkie smutki i zmartwienia jest największą trucizna w twoim zyciu.. |  |  
             
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Najgorszy jest stan kiedy juz przestajesz czuc cokolwiek, przestajesz miec nadzieję. Teraz juz wiem, to koniec. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Nie potrafie opisać w słowach tego ile on dla mnie znaczy. Zrobilabym wszystko zeby tylko wyrwac go z tego bagna na dobre, gdyby tylko tego chcial.. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Myślałam że jest idealny. 
To przy nim pierwszy raz w życiu zobaczyłam coś więcej.
Zobaczyłam przyszłość. 
Poczułam chęć stworzenia czegos naprawde.
Stworzenia rodziny..
Wyciągnęłam go z bagna w którym siedzial
I wiesz co?! 
Nie warto było to robic bo teraz on znowu do tego wraca, widzac jak przez to cierpie.
Pamietaj
Nawet milosc nie wygra z dragami.
Nie warto. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Wyrwałam sie z jednego gówna a wpakowałam sie w jeszcze wieksze. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Są takie dni kiedy wszystkie dawne uczucia nagle powracają ze zdwojoną siła. Nie lubie tych dni. Człowiek czuje się wtedy taki bezwartościowy i samotny |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | I nadal jestem tą samą sentymentalną idiotką ktora nie potrafi zapomnieć |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | W dzisiejszym świecie ludzie zapomnieli jak ważne jest docenianie tego co mamy.Jak bardzo istotne jest by cieszyć się chwilą która trwa.Aby doceniać ludzi których mamy obok siebie i szczęście które nam ci ludzie dają. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Jesteś zbyt dumny by przyznać się do błędu. Jesteś tchórzem do samego końca. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Nigdy mnie nie pokochasz więc jaki jest sens grania w grę którą na starcie przegramy? |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Czuje się jak gówno jakbym była nikim i niczym. Czuje ze rodzice nie są ze mnie dumni ze nikt nie jest bo nie poszłam na pieprzone studia. A ja wiem ze bym sobie tam nie poradziła bo jestem idiotka która z niczym w życiu sobie nie poradzi. Pogubilam się już w tym momencie życia kompletnie i nie wiem co dalej robić. Ze sobą, z miłością, z życiem. Nie mam totalnego pojęcia. Skończę ta prace i co będę robić? Co się ze mną stanie? Nie mam studiów wiec mam przejebane a nie pójdę na nie bo nie dam sobie tam rady. To takie chujowe ze czasem mam ochotę usnac i trwać w śnie jak najdłużej żeby nie wracać do tego pojebanego świata. 
Dobrze czasem wszystko z siebie wyrzucić.. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Teraz juz rozumiem to czemu musiałam tyle przez niego wycierpiec. Dopiero teraz to rozumiem. I jestem mu nawet za to wszystko wdzięczna. Ten caly ból ktory zadawałeś mi każdego dnia bardzo wiele mnie nauczył, cały nasz "zwiazek" nauczył mnie wiele o życiu, wiecej niż niejeden nauczy sie przez kilka lat. |  |  |  |