 |
śniłaś mi się dzisiaj, było tak jak kiedyś. aż zatęskniłem i tak mnie w dołku od tego ścisnęło, że obudziłem się w najmilszym momencie. wiedziałaś, że można tęsknić przez sen? ja tęsknię.
|
|
 |
minęło. czasem, kiedy myślę o tym, co robiłem, żeby ją zdobyć, żeby mnie kochała, myślę o tym i jest mi wstyd.
|
|
 |
bo widzi pan, pewnego dnia po prostu budzisz się i zdajesz sobie sprawę z tego, jak bardzo jesteś żałosny kochając kogoś, kto ma cię gdzieś. i to jest świetny moment, by odpuścić.
|
|
 |
I pragnę Cię pocałować, sprawić, abyś czuła się dobrze ale jestem zbyt zmęczony, by dzielić się nocami chcę płakać i pragnę kochać ,ale wypłakałem moje wszystkie łzy.
|
|
 |
obiecywałem niebo, ale to nieprawda. bo ja cię w piekło powiodę, w czerwień, ból.
|
|
 |
Czasem myślę zbyt dużo , zbyt intensywnie. Próbuję wyjaśniać rzeczy , które nie potrzebują wyjaśnienia. Wgłębiam się w zwyczajne sprawy szukając w nich drugiego dna.Dlaczego ? Ponieważ wiem , że boję się szczęścia , które mam.Boje się tego , że znów coś pójdzie nie tak.Wiem , że na niektóre rzeczy po prostu nie mamy wpływu i cokolwiek byśmy nie zrobili to nic nie zmieni.Czasem tak trudno po prostu zaakceptować ogromne szczęście i odpuścić.
|
|
 |
Zostań i usiądź. Posiedźmy w ciszy.Potrzebuje tego , potrzebuje ciebie , potrzebuje tej ciszy , która będzie naszą niemą rozmową.Niemą rozmową kochanków.Same spojrzenia.Te spojrzenia przepełnione gorącą miłością pozwalającą na wszystko.
|
|
 |
a kiedy nic już nie istnieje, nieszczęście przestaje być nieszczęściem, bo nie ma go z czym porównać. i wtedy następuje kompletne wyczerpanie. i wtedy to mija. powoli zaczyna się żyć na nowo.
|
|
 |
Minął już jakiś czas, który pozwolił ci uporządkować w głowie całą przeszłość. Zaczęłaś trochę inne życie, z innymi ludźmi obok, z lepszymi perspektywami, z pewniejszymi nadziejami. Zamknęłaś za sobą drzwi, a później wyrzuciłaś od nich klucz. Nie chcesz już wracać, roztrząsać wszystkiego na nowo. Już wybrałaś, podjęłaś decyzję. Minione lata odeszły w niepamięć. Uśmiechasz się. Poranki stały się przyjemniejsze. Kawa smakuje lepiej. Wszystko stało się inne, piękniejsze. Jesteś weselsza, bynajmniej tak ci się wydaje, bo któregoś dnia trafiasz na kogoś, kto rujnuje wszystko jednym, jakże dotkliwym, a zarazem trafionym w samo sedno pytaniem - dlaczego jesteś nieszczęśliwa? [ yezoo ]
|
|
|
|