 |
Przestałam radzić sobie z życiem i zacząłam chlać co weekend.
|
|
 |
Dzisiaj znów słuchałam jego poczty głosowej.
|
|
 |
I znów się zastanawiam jak mu teraz idzie w życiu.
|
|
 |
Spróbuj stanąć przed lustrem i powiedzieć sobie, że jesteś najszczęśliwszą osobą na świecie.. Jak Ci się uda to powiedz mi jak to zrobiłeś..
|
|
 |
If this ain't love then what is?\
jeśli to nie miłość, to co takiego?
|
|
 |
I Found myself today singing out loud your name\
przyłapałam dziś siebie na śpiewaniu twego imienia
|
|
 |
Some mornings it is hard trying to smile to a mirror, some nights are only filled with the cold sweat and horror.
W niektóre poranki trudno jest uśmiechnąć się do lustra, niektóre noce wypełnione są tylko zimnym potem i strachem.'
|
|
 |
"I was praying that you and me might end up together.
It's like wishing for rain as I stand in the desert.
// Modliłam się, że i może my się w końcu połączymy.
To tak, jakby pragnąć deszczu, stojąc na pustyni.
|
|
 |
zapaliłeś mi przed oczami zapałkę, a następnie zgasiłeś palcami. chwilę później wsadziłeś rękę pod bluzkę, bez zawahania. kiedy spytałam co robisz, odpowiedziałeś, że chcesz się dorwać do mojego serca. spytany dlaczego, uznałeś że chcesz zgasić jego płomyk równie dosadnie co ten zapałki. podziękowałabym za troskę, ale nie lubię być ironiczna.
|
|
 |
cały dzień oczekuję momentu, kiedy mogę zamknąć oczy, prymitywnie drżąc powiekami z obawy, że nie uda mi się przypomnieć rysów Twojej twarzy. marzę. marzę bez nadziei, ale z uśmiechem, że mogę Cię mieć chociaż w takiej postaci. zasypiam, starając się przypomnieć Twój zapach. kurczowo ściskając poduszkę prawie potrafię oszukać samą siebie, że przytulam właśnie Ciebie, że czuję Twoje kości miednicze, uwierające mnie w tył pleców. później najgorszy moment, budzę się, gwałtownie siadając na łóżku. po mojej koszuli ciekną strużkiem łzy. podnoszę powieki, wiedząc że znowu uciekłeś. spoglądam przez okno, siadając na parapecie. nie. najpierw odsuwam znicze, które mam przygotowane każdego dnia, żeby Cię odwiedzić. siadam obok nich i szepczę po cichu, żebyś dał mi chwilę na zebranie się i zaraz do Ciebie pędzę, żeby jak codzień zostawić ślady szminki na Twoim imieniu, wygrawerowanym na marmurowej płycie.
|
|
 |
są osoby, które tracimy pomimo naszych starań. są uczucia, które odczuwamy pomimo naszego sprzeciwu. są myśli, które kotłują się w naszej podświadomości pomimo naszej woli. są sytuacje, które mają miejsce pomimo naszych zamiarów. chcemy mieć wpływ na wszystko, nie mamy praktycznie na nic. życie byłoby przepełnione dennością, gdybyśmy mógl je rozplanować według naszych pragnień, a marzenia i rozmyślanie przed zaśnięciem byłyby zbędną codziennością zamiast abstrakcja.
|
|
 |
jesteś zbyt prosty. zbyt głupi żeby zdobyć się na szczerość. obłudny mały chłopiec lubiący mieć 'coś' w zapasie.
|
|
|
|