 |
siedzę, ściągam muzykę, jak najwięcej, zabijam czas, kolekcjonuję, i myślę sobie, ze nie warto, nie warto żyć zbierać, pamiętać, potem wszystkiego kasować, tracić ręce, trudzić myśli i ich przestrzeń.
|
|
 |
Myśl co chcesz, dobrze wiesz co to dla mnie znaczy.
Mogę grać w tą grę nawet jak poznasz me karty.
|
|
 |
nie wiesz, że rany po szczęściu a nie te po smutku goją się dłużej, intensywniej i o wiele boleśniej. nie zdajesz sobie sprawy z tego jak ciężko oddycha się z połówką serca. nie patrzysz na każdą z otaczających Cię twarzy, wyszukując prymitywnie tylko jednej. każde przytulenie, starasz się porównać do tego jednego, ale nawet to najbardziej przesączone sympatią nie jest w stanie mu dorównać. powtarzasz jak mantrę jedno imię z nadzieją, że w końcu ktoś na nie zareaguje. nie łudzisz się przesiąknięta naiwnością, że twój ktoś pojawi się obok, kiedy w nocy krzyczysz że boisz się spać sama, a pluszak nie jest wystarczającym towarzyszem. więc proszę, nie mów mi że wiesz jak się czuję.
|
|
 |
nie wymagam przeprosin. powiedz tylko, czy żałujesz.
|
|
 |
Gdy ktoś pyta czy u mnie wszystko w porządku zawsze odpowiem, że jest dobrze. Nawet wtedy kiedy mam ochotę się utopić, nawet wtedy, gdy moje życie łamie się w pół i nawet wtedy kiedy z oczu płyną mi łzy. // negatiive
|
|
 |
głowa do góry, maleńka. jest lepiej niż ci się wydaje.
|
|
 |
Trwasz, ale nic już cię nie cieszy.
|
|
 |
życie może ci wyjść lub nie. nigdy naraz. i nigdy nie łudź się że masz na to wpływ.
nie masz.
|
|
 |
I od tamtej pory każdego poranka natrętnie
szukam powodów, by wstac z łóżka. Chociaż wstaję,
i tak wiem, że na dzień dobry popełniam błąd.
|
|
 |
Koło 3:00 zgubiłam zdrowy rozsądek. Potem gubiłam już tylko ubrania.
|
|
 |
O niektórych sprawach nawet sobie nie mówię.
|
|
 |
Okazało się, że w przyjaźni też dzieją się dramaty.
|
|
|
|