 |
Rano obudził mnie Jego nieskazitelny pocałunek po czym wyszeptał 'wstawaj kochanie', nim zdążyłam z uśmiechem otworzyć oczy zdarł ze mnie kołdrę i z oczami małego dziecka, pełnymi małych świecących iskierek wykrzyczał 'no mała wstawaj, ubieramy choinkę!' rozwalił mnie ten tekst. Zachodząc się ze śmiechu zwlokłam się powoli z łóżka, zakładając Jego dużą bluzę i związując włosy w wysoki kok. Chwycił mnie za rękę i posadził na swoich kolanach zakładając mi na głowę czapkę mikołaja i owijając moją szyję srebrnym, puszystym łańcuchem choinkowym, popatrzył mi głęboko w oczy i namiętnie pocałował. Kocham te Jego dziwaczne odpały.
|
|
 |
Przyjaciel jest tą osobą, którą przyjemnie jest ci zobaczyć w drzwiach, kiedy całą twarz masz w pryszczach, straszny katar i gorączkę. Możesz mówić: \"Lepiej nie wchodź\", ale masz nadzieję, że powie: \"Nonsens. Wracaj do łóżka. Nastawię wodę na herbatę".
|
|
 |
Dziewczynka w przedszkolu zapytała kiedyś co to jest miłość.
- Miłość, Kochanie.. jest wtedy gdy chłopak wie np.
że panicznie boisz się pająków, a nigdy Cie nim nie przestraszy.
Albo Kiedy będzie jechać przez pół miasta po twoje ulubione lody, bo ty masz doła.
|
|
 |
Siedzieli u niej w domu. Oglądali jakiś bezsensowny program. Nagle ona wypaliła ` Pamiętasz tego Konrada z imprezy? ` Zesztywniał. ` A bo co? ` Uśmiechnęła się. ` Był ostatnio na urodzinach Kamila. Powiedział, że chce ze mną być i będzie na mnie czekał. ` Wyszedł na taras. Zapalił papierosa. W momencie, gdy do niego podchodziła wybuchnęła śmiechem. Spojrzał na nią pytająco ` Przepraszam Kochanie, ale uwielbiam, kiedy się tak denerwujesz. ` Znów zatruł płuca dymem. Wyciągnęła mu fajkę z dłoni. Pocałowała delikatnie i wciągnęła z powrotem do pomieszczenia. ` Zabiję go, mogę? ` Zaczęła się śmiać. Rzuciła w niego poduszką. ` Ooo nie! Wiesz, że właśnie zaczęłaś wojnę? ` Prychnęła. ` Że niby mam się bać? ` Biegali po całym domu z poduszkami w rękach i uśmiechami na twarzach. W końcu ją złapał. Objął w pasie i podniósł wysoko. Zaczęła krzyczeć ` Puść mnie wariacie! ` Postawił ją na ziemi, ale wciąż trzymał dłonie na jej biodrach. ` Nie puszczę Cię! Tym bardziej, że czeka na Ciebie jakiś frajer. `
|
|
 |
- Opowiedz mi coś.
- Co? (...)
- Coś, czego nie opowiadałeś żadnej innej.
|
|
 |
wiem, że nadejdzie ten dzień, którym spełni sie mój sen... na nowo będę kraść Twych oczu jasny blask...
|
|
 |
"-kochanie, czy nie uważasz, że za 10 lat słowa 'kocham Cię' będą brzmieć jak kanapka z serem ? -kanapka z serem. -ja Ciebie też kanapka z serem"
|
|
 |
ach te Twoje... skąd w nich taka moc? mogą zauroczyć kogo tylko chcą...
|
|
 |
Kiedy patrzysz w moje oczy, powiedz mi, co widzisz?
Czy czujesz że moja miłość do ciebie sprawia, że jesteś szczęśliwy...?
Kiedy patrzysz w niebo, powiedz mi, co widzisz?
|
|
 |
Jeśli w piątkowy wieczór siedzisz w domu i słuchasz rapu, to prawdopodobnie masz depresję, a twoje życie towarzyskie umarło. \\ jachcenajamaice
|
|
 |
chciałabym abyś któregoś dnia pomyślał sobie, że jest taka osoba na świecie, która myśli o Tobie nieustannie. chciałabym abyś umiał dostrzec różnice między jej myślami, a innych dziewczyn. Ona kocha Cię za to jaki jesteś, a nie za to kim jesteś. kocha Cię pomimo wszystkich sprzeczności swego serca, kocha Cię pomimo, że przez to ją znienawidzili, kocha Cię, bo jesteś jej życiem, nadzieją, światełkiem w ciemnym tunelu, w którym nie raz się pogubiła. Ona wie, że nigdy nie będzie Cię mieć, wie o tym doskonale. wciąż karmi swój umysł kłamstwami. spokojnie, będzie dobrze.
|
|
|
|