Wiedziała już że chce zamieszkać w jego ramionach, spędzić w nich resztę życia patrząc w to głębokie spojrzenie podziwiające ją. Był tylko jedne problem on o tym nie wiedział..
- Dżentelmen. Przyniósł kwiaty i przeprosił..
- Taa jak by był dżentelmenem to by nie musiał przynosić kwiatów na przeprosiny a ewentualnie bez okazji.