 |
Tak, wiem. Teraz jestem tą z którą mogłbyś być. Schudłam, wyładniałam, zmieniłam trampki na baleriny i rurki na zwiewne spódniczki. Moje oczy nie są już pełne łez a wyraźnego szczęścia. Teraz potrafię przejść obok Ciebie obojętnie. Czuję wtedy jedynie Twój wzrok na mojej skórze. Zamiera Ci dech w piersiach, pragniesz mnie, tak jak ja kiedyś pragnęłam być z Tobą. Żałuj. /madulekx3
|
|
 |
Facet rozróżnia trzy kolory - zajebisty, chujowy i pedalski.
|
|
 |
I could've been a princess, you'd be a king
Could've had a castle, and wore a ring
But no, you let me go!
|
|
 |
Siedziała załamana na skarpie, znów z żyletką w ręku. Odkąd się rozstali jej świat zmienił się całkowicie. Przestała chodzić do szkoły, spotykać się ze znajomymi, jej największym kompanem była wódka i fajki. Tym razem też paliła. Czerwona od łez, rozkopana w potarganych ciuchach. Kiedyś piękna, podziwiana, pożądana... Robiła mocne i zdecydowane ruchy żyletki, wokół krew. Pragnęła śmierci, nie nawidziła siebie za to, że nie potrafi skoczyć, położyć się na torach czy po prostu się powiesić. Po chwili poczuła, że ktoś delikatnie dotyka ją za ramię. Odgarniając włosy zasłaniające jej twarz i zobaczyła jego. Klęczał przy niej ze łzami w oczach. Nie mógł uwierzyć w to co widzi. Wziął jej zakrwawioną dłoń, zaczął ją delikatnie przecierać, a później całować. Nic nie mówił, nie był w stanie. W tej chwili właśnie zrozumiał jak cholernie ją zranił, ile mógł stracić, kochał ją.../madulekx3
|
|
 |
Całuj, póki usta masz wciąż czerwone, póki On wciąż trwa w ciszy.
Spoczywaj, póki pierś wciąż nie naruszona, zakryta.
Chwyć dłoń, póki dłoń nie dzierży żadnej podpory.
Zatoń w oczach, póki wciąż zaślepione.
Kochaj, póki noc skrywa więdnący świt...
|
|
 |
Someday you will miss me.
|
|
 |
No, fuck you, you broke my heart.
|
|
 |
Pogłaszcz kota a cię podrapie, daj frajerowi serce, a będzie chciał dupy.
|
|
 |
Nie klnij na ciemność - zapal zapałkę. Udowodnij sam sobie, że potrafisz wygrać walkę.
|
|
 |
Penetrujące ręce wsunie pod sukienkę, bez lęku język wetknie, złe intencje ma jak nic. On nie postąpi z Tobą pięknie ani wdzięcznie, okropnie będzie Ci wstyd.
|
|
 |
Coś pękło, kiedy przyszła codzienność, i wiesz co, zaczęli żyć na odpierdol.
|
|
 |
"Nigdy nie zapominaj najpiękniejszych dni twego życia!
Wracaj do nich, ilekroć w twoim życiu wszystko zaczyna się walić."
|
|
|
|