 |
|
Wydając z siebie błogi krzyk w nadziei, że coś się zmieni..
|
|
|
|
Musząc słuchać, wszystko to co ją boli, chciał po prostu sie upić i zapomnieć o Bożym świecie..
|
|
|
|
Chodzi, obnosząc się dowodami swej marnej głupoty
|
|
|
|
Nie wiedziała już nic. Nie była nawet pewna, czy ma dość siły, aby modlić się o lepszy dzień..
|
|
|
|
Zakochując sie w sobie coraz bardziej z godziny na godzinę, nie czuli, że to kolejna, zwykła szczeniacka miłość
|
|
|
|
Ta tęsknota, zabija ją dzień po dniu..
|
|
|
|
Zagubiona siedziała na podłodze, zatapiając głowę w kolanach, nie czując nic oprócz łez spływających po policzku..
|
|
|
|
Dlaczego wcześniej nie wiedziała, gdy Ci podałam mą rękę,a wraz z nią serce, że jesteś zwykłym draniem
|
|
|
|
I łudząc się, że lepsze dni przyjdą razem z podmuchem jesiennego wiatru
|
|
|
|
Stała, czekając, aż w końcu obudzi się z tego koszmaru..
|
|
|
|
Wciąż jak głupia łudziła się, że ją kochasz.
|
|
|
|
Byłeś jej serca biciem, jej natchnieniem.
Zmieniłeś ją, zmieniłeś wszystko..
|
|
|
|
Dodaj komentarz
