 |
widzisz, z kobietami takimi jak my jest ten problem, że ani nie jesteśmy dziwkami, ani szarymi myszkami, i trudno znaleźć faceta, który to wytrzyma.
|
|
 |
może nadszedł ten moment, aby usiąść na przeciwko siebie i przeprosić za wszystko?
|
|
 |
czemu właśnie teraz, mój umysł nie szwankuje, powiedz jak zapomnieć, powiedz, a spróbuję.
|
|
 |
swiat pelen zepsucia, skurwialej zawisci.
|
|
 |
nie pomogę ci jesli czujesz sie lepszy.
|
|
 |
na chuj mam z toba gadac zadnych korzysci z tego nie mam.
|
|
 |
ty patrzysz w moje oczy, widzisz pieprzoną pewność.
|
|
 |
Rozbierał ją wzorkiem, a ona patrzyła niewinnie, przygryzała wargi i uginała się pod dotykiem jego rozpalonych dłoni, prosząc o więcej wygiętym, nienasyconym ciałem.
|
|
 |
- to śmierdzi jak wódka ! - pachnie kurwa, pachnie.
|
|
 |
dziś nie wierzę, że takiemu komuś jak Ty wkładałam język do ryja..
|
|
 |
niby miasto, a świnie luzem chodzą.
|
|
|
|